- Aktywowałem usługę za pomocą profilu zaufanego. Dzisiaj odebrałem pierwszą przesyłkę. Ona nie była jednak adresowana do mnie tylko do całkiem obcej dla mnie osoby, mieszkającej pod innym adresem. Aż strach pomyśleć co może się stać z moją korespondencją - napisał do nas pan Leszek.

Natychmiast zrezygnował z eSkrzynki. Przypomnijmy, że usługa eSkrzynka została uruchomiona przez Ministerstwo Cyfryzacji we współpracy z Pocztą Polską w ostatniej dekadzie kwietnia. Pisaliśmy o tym tutaj.
Po informacji pana Leszka zapytaliśmy przedstawicieli Poczty jak mogło dojść do takiej sytuacji i ile podobnych pomyłek korzystający z tej nowej usługi zgłosili.

- Opisany przypadek miał charakter incydentalny i jednorazowy - zapewnia Justyna Siwek, rzecznik prasowy Poczty Polskiej. Przekonuje też, że: - Wprowadziliśmy dodatkowe zabezpieczenie systemowe i kontrolne, które wyeliminują ryzyko popełniania podobnych błędów w przyszłości.