Ziemia chrzanowska
W Święto Pracy przez długie lata mieszkańcy maszerowali przed trybuną ze szturmówkami
Jak czytamy na stronie Muzeum Historii Polski, niekiedy społeczeństwo starało się wykorzystać ceremoniał wbrew oficjalnemu scenariuszowi, nadać mu rys autentyczności. Raporty ubeków obfitują w opisy takich sytuacji. Np. w 1949 r. podczas manifestacji w Szczecinie, jeden z chłopów „włączył się do pochodu swojej gromady i wiózł na taczkach dwa pełne worki z napisami »podatek« i malutki z napisem »to dla biednego chłopa«. Gdy zwrócono mu uwagę, chłopi wystąpili z pochodu, mówiąc »nie chcecie, abyśmy prawdę pokazali«". Z kolei. „w Kluczborku straż pożarna usiłowała wystąpić z obrazem świętego Floriana. Kiedy nie pozwolono im na to, komendant upił się, a cała straż pożarna nie wyszła na manifestację".
Baczny nadzór ze strony władz oraz surowe kary wymierzane za „wrogie prowokacje" na długie lata położyły kres wybrykom podczas pochodów. Jednak entuzjazm był reżyserowany, a większość chodziła na pierwszomajowe pochody z przymusu. Choć oficjalna propaganda, w tym ówczesna prasa, pełne były patetycznych opisów.
„W Chrzanowie w pochodzie uczestniczy 27 tysięcy osób. Barwny, pastelowy korowód, nad głowami las szturmówek. Załogi przedsiębiorstw, młodzież, całe rodziny. Manifestacja solidarności ludzi pracy. Maszeruje chrzanowska młodzież ZSMP, niosąc własny sztandar nadany organizacji kilka miesięcy temu. W roku 30-lecia PRL-u młodziez z ZSMP wypracowała w czynach społecznych ponad 3 miliony złotych. Spośród przedsiębiorstw jako pierwsi maszerują pracownicy Fabloku z rodzinami. Wśród eksponatów, które prezentują, okazale wygląda żuraw samojezdny o udźwigu 25 ton, którego produkcji podjęła się załoga zakładu. Za Bumarem idzie załoga CHZMO Stella, która powitała 1 maja znacznymi oszczędnościami energii elektrycznej, gazu ziemnego, węgla, koksu. Za nimi maszeruje załoga Zakładów Mięsnych, które w miesiącu produkują 350 ton wędlin i 330 ton mięsa. Potem widać pracowników Zakładów Wapienniczych. Normę za cztery pierwsze miesiące tego roku wykonali w 103,3 procentach. Za nimi manifestują pracownicy RSW "Prasa-Książka-Ruch", którzy w 216 punktach rozprowadzają ponad 13 milionów gazet. Nie sposób oddać atmosfery spontaniczności i radości uczestników pochodu" - pisał w 1980 roku autor artykułu na pierwszej stronie "Przeglądu wiadomości", gazety zakładowej Fabloku.
Tak uroczyste obchody praktycznie zanikły po upadku PRL. Mimo to nadal Święto Pracy w Polsce jest dniem wolnym. Dziś 1 maja świętują głównie przedstawiciele partii lewicowych. W Chrzanowie tradycją stało się składanie przez nich w tym dniu kwiatów pod popularnym orłem, czyli pomnikiem Zwycięstwa i Wolności.
Komentarze
6 komentarzy
Hipokryci...:)
Andrzej Kryże - Wiceminister Sprawiedliwości IV RP- członek PZPR do jej końca. Skazywał działaczy opozycji w stanie wojennym. Wojciech Jasiński - Minister Skarbu IV RP, członek PZPR w latach 1976-1981, szef Wydziału Spraw Wewnętrznych w Płockim Urzędzie Miasta, przybudówki SB. Zasłynął umorzeniem milionowych długów PC, byłej partii Jarosława Kaczyńskiego. Andrzej Aumiller - Minister Budownictwa IV RP, zasłużony komunista, wieloletni członek PZPR. Bogdan Socha - Wiceminister Pracy i Polityki Społecznej IV RP - był do samego końca członkiem PZPR. Henryk Biegalski - nominowany na szefa Centralnego Zarządu Służby Więziennej IV RP, był członkiem PZPR od 1969 r. do końca lat 80. Janusz Kaczmarek - szef MSWiA, prokurator krajowy z ramienia PiS - Członek PZPR od 1986 r. Stanisław Piotrowicz - W 1978 rozpoczął pracę w Prokuraturze Rejonowej w Dębicy, następnie w 1980 został przeniesiony do Prokuratury Wojewódzkiej w Krośnie, na początku lat 80. przeniesiony do Prokuratury Rejonowej w Krośnie. Od 1978 należał do Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Był członkiem egzekutywy PZPR w Prokuraturze Wojewódzkiej i Rejonowej w Krośnie. Halina Molka - posłanka na Sejm RP V kadencji. Były członek PZPR. Od 23 sierpnia 2007 posłanka PiS
@Pit Czyżbyś pisał niepoprawnie politycznie o Unii jewropejskiej ?
Niestety. Takie czasy nastały, że trzeba było pomocy eks komuchów, żeby obalić kolejny tworzony system totalitarny. Najważniejsze cechy systemu totalitarnego: monopartyjność, nieograniczona władza wodza i jego kult, kontrola rozbudowanego aparatu policyjno‐administracyjnego nad wszystkimi dziedzinami działalności człowieka, ideologizacja życia codziennego.
A dzisiaj ci sami co stali na komuszych trybunach pędzą na listy wyborcze do Euro Parlamentu,jak tow. Belka,Cimoszewicz czy Miler z POparciem od Tuska. HiPOkryci!
Dobrze, że trybuna wytrzymała ciężar tylu oficjeli partyjnych!