Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

Przełom poleca do przeczytania: Wszystkie rzeczy na drogę. Dzieje worka Ashley, dziedzictwa jej czarnych potomkiń

21.04.2024 14:00 | 0 komentarzy | 738 odsłon | Tadeusz Jachnicki
Ashley nie miała 10 lat, gdy została sprzedana handlarzowi niewolników. I choć już nigdy nie zobaczyła matki, ta zawsze przy niej była. Wyposażyła córkę w worek pełen miłości, ale też w znoszoną sukienkę, trzy garście orzechów pekan oraz swój warkocz.
0
Przełom poleca do przeczytania: Wszystkie rzeczy na drogę. Dzieje worka Ashley, dziedzictwa jej czarnych potomkiń
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Worek służył więc najpierw Rose, później jej córce Ashley, aż w końcu prawnuczce Ruth. To ona, w 1921 roku, uwieczniła na nim haftem jego historię.

W XXI worek, który, choć zaginął, przetrwał, stał się muzealnym eksponatem, stał się dla Tiy Miles impulsem do zgłębienia historii kobiet, którym towarzyszył przez długie lata. Przy okazji autorka "Wszystkich rzeczy na drogę..." buduje obraz Karoliny Południowej XIX i początku XX wieku płynącej krwią i potem czarnych.
Tiy Miles to antropolożka, profesorka Harvardu, badaczka losów czarnych oraz rdzennych mieszkańców USA, a także tworzonej przez nich literatury.

Książka "Wszystkie rzeczy na drogę..." zdobyła National Book Award w kategorii non-fiction. Została też ogłoszona jedną z najlepszych książek 2021 roku według krytyków z „Washington Post", „New York Times" i „Kirkus Reviews".