Trzebinia
140 tys. zł na nowe auto dla urzędu
Taką kwotę władze gminy chcą przeznaczyć na zakup samochodu służbowego. Radni zgodzili się na to.
Ale nie wszyscy. Przeciwko był m.in. Grzegorz Żuradzki. Jego zdaniem, zamiast wydawać na nowy wóz, lepiej naprawić ten starszy, z którego urzędnicy dziś korzystają. Ma to kosztować 10 500 zł.
- Po naprawie autem przez rok na pewno będzie można bezpiecznie jeździć - twierdzi radny Żuradzki.
Burmistrz uważa inaczej. I przypomina, że aktualnie urząd ma do dyspozycji dwa samochody: Mercedesa Vito i Citroena C5.
- Mercedesa przekazujemy do Trzebińskiego Centrum Kultury. Im ten pojazd jest bardziej potrzebny niż urzędowi. Zatem od kwietnia będziemy mieć tylko jeden samochód, bo nie potrzebne nam dwa i dwóch kierowców na etacie - mówi Jarosław Okoczuk.
Citroen, by nadal można było nim jeździć, wymaga naprawy. Według burmistrza stary wóz lepiej sprzedać, niż wydawać pieniądze na jego naprawę. I w jego miejsce kupić nowy.
Radni się z nim zgodzili. Za opowiedziało się 17 osób, 4 były przeciwko.
Komentarze
23 komentarzy
Dlaczego nie można stawiać łapek przy komentarzach? - niektóre wypowiedzi bardzo mi się podobają :)
A może tak z uwagi na osobę zastępcy pana "burmiszcza" sukę powinni od razu kupić?
Ludzie w Psarach mówią,że przed wyborami terażniejszy "burmistrz" chciał,aby tatuś przekazał mu hurtownię.Dostał odpowiedż,wiesz synuś ja ci wolę zasponsorować kampanię wyborczą,zostań "burmistrzem",połóż na łopatki Trzebinię a nie moją hurtownię.I to się zaczyna dziać.
Ale się Pani wytłumaczyła no brawo!
Dzień dobry. Zgadza się, że czterech radnych było przeciwko tej uchwale, co zresztą jest w informacji. Z imienia i nazwiska wymieniony został radny Grzegorz Żuradzki, bo głównie on na sesji zabierał głos w tej sprawie.
Pani Jarguz "judzi" przeciw p. Zuradzkiemu, ot co...
Przecież ten samochód im się "po prostu należy".
"4 były przeciwko" ale Pani Jarguz tylko o Żuradzkim....
Teraz samochód,za niedługo będzie wymiana mebli w gabinecie,złote klamki a potem będą taczki.
140 tysięcy ??? No wiadomo tańszego nic nie ma... a co z tymi z oszczędnościami, szybko się zapomina o obietnicach wyborczych
Tośka, idź do szkoły, fakt ... masz braki. Kto i gdzie napisał, że przełom jest stronniczy, a może jest?? Wiesz coś? Podziel się wiedzą... a może znasz jakieś media bezstronne?
@szymonix - jakoś dziwnie nie potrafię się doszukać stronniczości mediów w tej informacji. No cóż, każdy tekst może być interpretowany na wiele sposobów, stosownie do wykształcenia i zapatrywań, autor na to nie ma wpływu.
Wszak napisano iż radni klepnęli zachcianki burmistrza. Temat ucichnie. A swoją drogą co kupią mu? Ja typuję Volvo lub Toyotę ;)
Za 140 można kupić 3 auta... A po drugie to po co w urzędzie auto?? Po trzecie.. fatalny artykuł, redaktorka zamiast wiercić dziurę w brzuchu burmistrzowi niewygodnymi pytaniami, zachwyca się zakupem i wydawaniem kasy na darmo. Czyżby przełomowa kasa też była wspierana z urzędu?? A co ze spaleniskiem przy Słowackiego?? Cisza...
Zero samochodów w urzędach i placówkach finansowanych z budżetu (poza alarmowymi). Przetarg a w ramach przetargu firma świadczy usługi w zależności jaki i kiedy pojazd jest potrzebny. Dzisiaj te samochody nie dość ze są kosztem to mam wątpliwość czy służą tylko i wyłącznie na potrzeby kompetencji urzędów. Kiedy nie sa wykorzystywane stoją bezużytecznie. Tyle!
Bez zasadne jest wydawanie publicznych pieniędzy w kwocie 140 tysięcy złotych na zakup nowego samochodu dla urzędu. Urząd to nie ministerstwo więc wydaje się logiczne, że burmistrz (i kto jeszcze) będzie pokonywał odległe trasy. W dobie techniki komunikacji i przesyłu informacji wydaje się taki wydatek na dziś za zbędny. Państwo radni możecie to jeszcze zmienić a Burmistrz nie morze traktować Trzebini jak prywatnego folwarku i realizować swoich zachcianek. Są pilniejsze potrzeby w gminie choćby walka z niską emisją. Myślę że temat jest bardzo poważny w sprawie wydatkowania 140 tysięcy złotych na samochód z dodatkowymi kosztami jakie gmina będzie musieć ponosić: paliwo, ubezpieczenie, serwis gwarancy i pogwarancyjny.
A może tak weźcie np dacie czy Fiata, a zaoszczędzone kasę dajcie dla osp Trzebinia na nowy wóz i dolozcie coś jeszcze złapie dotacje i może z kw PSP coś kasy... Ten wóz bardziej się przysluzy społeczności niż wóz za 140 k dla urzędnika urzędnik równie dobrze pojedzie autem za 50k, a 100k wkładu na nowy bojowy to już sporo
140 tys na nowy samochód, kasa na dokładkę dla radiowozu policji , kasa na dodatkowe patrole, kasa bez przetargu na budowę toalet na Balatonie. Ciekawie się dzieli kase w Trzebini :(
Wiadomo co to dokładnie za model i jaka droga zostanie wybrany ? Czy akurat jakis znajomy burmistrza ma na sprzedanie i taki akurat zostanie zakupiony?
Dzień dobry. Mój błąd. Przepraszam.
Zdziwiłem się,że urząd ma tylko trzy samochody a nie po jednym na każdy wydział i referat,przecież to dyskryminacja,W tak bogatym kraju jak Szwecja włodarze do pracy dojeżdżają własnymi samochodami a do spraw urzędowych korzystają z taksówek.140 tys.plus paliwo,kierowcy itd.to są ogromne kwoty.Nie lepiej pójść drogą Szwedzką,wynająć taksówki?Ale nasi "Panowie" włodarze muszą szpanować bo przecież nas na wszystko stać.
karawanem jeździć
Mercedes ma być przekazany do TCK a nie do TCA. Błąd w artykule. Pozdrawiam