Liczb wydanych numerów nie jest równoznaczna z liczbą obywateli Ukrainy uciekającymi przed wojną, która trafiła na nasz teren. O PESEL uchodźcy wojenni mogą się bowiem starać w każdym z urzędów w Polsce, bez względu na miejsce schronienia.

Dla przykładu w gminie Babice dach nad głową znalazło 90 osób z Ukrainy, a miejscowy urząd wydał 247 numerów PESEL.

Dla odmiany szacuje się, że mieszkańcy Chrzanowa przyjęli pod swój dach 1410 osób uciekających przed wojną, a PESEL-e wydano tutaj 1374 osobom.

W Małopolsce nadano obywatelom Ukrainy już ponad 100 tys. numerów PESEL. Wśród samorządów, gdzie liczba ta jest najwyższa są: Kraków (20 263), Krynica-Zdrój (2311) oraz Skawina (2042).

- Realizacja zadania polegającego na nadawaniu numerów PESEL obywatelom Ukrainy, którzy w Małopolsce szukają schronienia przed wojną, przebiega bardzo sprawnie - zapewnia wojewoda małopolski Łukasz Kmita.

Niestety, tak sprawnie nie przebiega już pomoc finansowa udzielana przez polski rząd obywatelom Ukrainy. O tym jak ona wygląda na naszym terenie oraz ilu uchodźców wojennych znalazło dotychczas schronienie w powiecie chrzanowskim i Krzeszowicach piszemy w najnowszym numerze Przełomu, dostępnym w sprzedaży od środy, 27 kwietnia.