Wycieczka na Rusinową Polanę z PTTK Chrzanów 1.02.2009
13.02.2009 00:00|33 zdjęcia|20 375 odsłon|
Z polaną związana jest postać ostatniej gaździny - nieżyjącej już Anieli Kobylarczykowej, zwanej Babką. Zawsze można było liczyć u niej na nocleg i gorącą herbatę. Bardzo serdeczna i bezpośrednia, cieszyła się poważaniem bywalców Rusinowej i Wiktorówek. Któregoś razu wysłała z wiadrami po wodę przyszłego papieża, wówczas kardynała Wojtyłę. Babka ponoć żałowała, że nie zrobiła mu herbaty, bo miałaby potem dwa wiadra święconej wody...
Materiały redakcyjne znajdujące się na portalu www.przelom.pl są własnością Firmy Wydawniczej "Przełom" lub innych osób czy podmiotów na mocy umów, licencji lub porozumień zawartych z wydawcą portalu. Stanowią one własność intelektualną. W związku z tym, w powołaniu na art. 25 Ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych, wydawca nie wyraża zgody na rozpowszechnianie (przedruk, wykorzystanie w przestrzeni internetowej, etc.) jakichkolwiek informacji zawartych na stronie www.przelom.pl bez pisemnej zgody wydawcy. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treści we wpisach użytkowników na forum i w komentarzach.