Protest związkowców w kopalni Janina w Libiążu
28.11.2022 12:01 | 4 zdjęcia | 2 821 odsłony | Natalia Feluś
Górnicy z Janiny w Libiążu chcą gwarancji zatrudnienia dla 6 tys. pracowników trzech kopalń. "Postulaty trudne do zaakceptowania" - twierdzi Tauron (ZDJĘCIA)
powrót do artykułu
Komentarze
8 komentarzy
Irasiad a ty jakbyś czytał coś więcej niż tytuły, to dowiedziałbyś się ,że w artykule mowa o pracownikach PGG, a do twojej wiadomości ZG Janina, ZG Sobieski i ZG Brzeszcze są w Tauronie a nie w PGG. Najpierw poczytaj a potem wklejaj bo wychodzisz na idiotę.
A wiecie, że za cały ten burdel odpowiadają rządy po '89 roku ? Wy sobie tu do gardeł skaczecie, wylewacie żale, złości a te ścierwa na górze patrzą na to z góry i w dojpie mają wszystko i wszystkich. Dlatego każdy z nas powinien wziąć oponę pod pachę i jechać pod parlament. Całą złość należy skierować na tych na górze a nie na swojego sąsiada bo tym ścierwom politycznym o to właśnie chodzi.
Jakby ktoś nie wiedział => https://miasta.tokfm.pl/miasta_tokfm/7,185211,29182730,gornicy-do-konca-roku-dostana-dwie-dodatkowe-wyplaty.html
Ależ wy jesteście nie doinformowani !!!! Wiecie ile CÓRKA SPÓŁKA czyli Tauron obsługa klienta , inaczej obsługa sieci informatycznej kosztuje Tauron Wydobycie ?? To wam głąby powiem , ponad 100 mln PLN , wiecie ile Tauron Polska Energia płaci za sponsoring rok do roku różnych reklam - 200 mln PLN . Doją lata dojną krowę nie przestając ją zarzynać kupując węgiel dla elektrowni po 45 dolarów za tonę , a jak upomną się górnicy , że może dość tej GRABIEŻY,to wszyscy zdziwieni . Chcielibyście kupować węgiel z Tauron Wydobycie po 250 PLN ?? , Bo ja tak !!! Ale nie dla psa kiełbasa. Tłuste koty się sycą, a ty miałeś chamie złoty RÓG, ostał Ci się jeno ......,. O to ludzie walczą , aby nie skończyć jak w powieści Mickiewicza .
Ktoś wie jaka ilość związków zawodowych obecnie działa w polskich kopalniach? Kilka lat temu było ich około 240, ich roczne utrzymanie kosztowało ok 100 milionów złotych. Ci ludzie (związkowcy) tak po prawdzie niczego nie ratują, nikogo nie bronią, jedynie nakręcają chorą spiralę sztucznego problemu. Upadło tyle kopalń, zakładów, stocznie, nawet taki Fablok, gdzie działała m.in Solidarność. Kogo uchroniła ta banda? W Polsce upadły tysiące zakładów pracy pod czujnym okiem związkowców, głównie z Solidarności.Ktoś jeszcze tym nieudacznikom wierzy? Współczuję.
Tak jest w państwowych firmach. Związki rządzą, dla nich mało ważna kondycja firmy. Zawsze im mało, mało. Jak wspomniał @Avoq innych zawodów pełno, ale najlepiej być jak pijawka.
Trudno się nie zgodzić z powyższym wpisem @dimetz. Wykorzystują każdą sytuację, obecnie żerują i zawsze im mało. Jako społeczeństwo do górnictwa dokładaliśmy przez lata krocie. Do żadnej innej branży państwo nie sypało tyle co do górnictwa. I cały czas mało i mało. Pycha kroczy przed upadkiem. Kto w swojej pracy dostał wyrównanie inflacyjne w kwocie 7 tys. brutto i zaraz dostanie kolejne ? Kto dostaje miesięcznie kartki żywnościowe w okolicy 1 tys. zł. Kto ma deputat węglowy 8 ton/rok (w tym roku biznes życia - część sprzedana i jeszcze węglowe+ w kwocie 3 tys). Nie twierdzę, że to jest praca ciężka. Kierowca autobusu też ma ciężką pracę. Jeden błąd i jest skreślony do końca życia. Odpowiedzialność kosmiczna. Takich branż jest dużo. Tylko krzykaczy w nich brak.
normalny czlowiek jak mu cos nie pasuje to zmienia prace a gornik swieta krowa jakby mogl to by strajkowal co miesiac i mysli ze wszystko mu sie nalezy.