Napisz komentarz..."AAA"; toś mnie z tymi ścieżkami leśnymi ... (choroba Touretta) pocieszył. Aż tak źle? Wracając do "panelu dyskusyjnego"; zarządcy gmin do rozwoju pojazdów o napędzie elektrycznym czy wodorowym mają tyle co licealista do wyjazdu na stację polarną. czyli praktycznie nic. Najwyżej, jak się pojawi możliwość, bo to im ktoś inny zaproponuje (jak temu wyimaginowanemu licealiście wyjazd) to jeszcze muszą policzyć, czy im "kieszonkowe" na ciepłą polarną bieliznę i buty wystarczy, bo wodorowe autobusy (wyjazd na na biegun) to im skonstruuje i zaproponuje do użytku ktoś inny (ten cały Elon Mask i jego Tesla może) i oni nie będą z tym mieli żadnego związku, wstrętna Unia i rząd im może dołożą do zakupu, natomiast jeszcze będzie ich musiało być stać na obsługę i infrastrukturę związaną z eksploatacją. Więc, zamiast pieprzyć po próżnicy o sprawach, na które nie mają żadnego wpływu, niech się na przykład zajmą możliwością przeniesienia przystanku przy stacji w Trzebini z obecnego miejsca na ulicę Dworcową, pod wiadukt, na wprost wyjścia z tunelu na perony, a zwolnionego miejsca zamienienie w parking, bo on na pewno będzie za mały.. W końcu ten wiadukt pod torami ma być dwukierunkowy i pełnowymiarowy, więc czemu nie przybliżyć przystanku do peronów? Chyba że już kolej nie pozwoli, bo jak zwykle przes... (tu wchodzi zespół Touretta) terminy do zgłaszania uwag do projektu.

@stary zgred: ja tylko stwierdzam fakt, że są ludzie co tak robią, i nawet mają ku temu racjonalne powody. Z których kluczowym jest upadek transportu zbiorowego w stopniu pozwalającym wyprzedzić pociąg na rowerze osobie o przeciętnej kondycji :-) JA też przygotowuję rower do sezonu, ale tym razem dla odmiany szosowy. Już w ubiegłym roku jazda po lasach była praktycznie niemożliwa. A biorąc pod uwagę, że Nadleśnictwo Chrzanów zapowiedziało zwiększenie wycinki x3 w porównaniu do 2020r, życzę Ci powodzenia w szukaniu po lasach dróg nadających się do jazdy rowerem bez zakazu wjazdu...

"AAA", a jak ktoś ma endoprotezę biodrową, albo .....75 lat, albo małe dziecko na ręku,.... albo rękę na temblaku,.... albo ważącą 20 kilo walizkę, albo .... sto innych rzeczy, to też na rower? Zimą i latem? W deszcz i w upał? Widzisz ty inny świat poza swoim? Bo mnie się wydaje, że nie. Zaraz idę do garażu i będę przygotowywał rower do sezonu. Jeździł będę po lesie, przy pogodzie. Ci panowie bajdurzą o niebieskich migdałach, bo to teraz jest trendy; samochody elektryczne są "elektryczne" z nazwy, samochody na... wodór (?) to śpiewka odległej przyszłości, niech ją zostawią instytutom badawczym. Jedne i drugie to ciężkie pieniądze wywalane na pokaz, bo tak jest teraz modne. Sami niech się zajmą organizacją komunikacji publicznej takiej jaka jest. "Na dzień dobry" mogliby na przykład zająć się skorelowaniem komunikacji autobusowej z odżywającą po remoncie (miejmy nadzieje) koleją. Mogą zacząć myśleć o dopasowaniu rozkładów jazdy, przebiegu linii, położenia przystanków. Nie wspomnę już o sprawdzeniu możliwości kupienia jednego biletu, bo to temat na odrębny panel dyskusyjny. W końcu chłopaki muszą coś robić, bo z nudów zaczną robić coraz większe głupoty.

@jakur: zdziwiłbyś się, ile ludzi tak jeździ. Z różnych powodów, ale tak jest szybciej niż komunikacją zbiorową. A jak ktoś ma kondycję to i samochodem jest niewiele szybciej...

Pedałuj do pracy w Krk. Powodzenia,

autobusy, niezależnie od zasilania, najlepiej wyglądają na targach, a funkcjonują w zajezdni...

Po co wam autobusy w Trzebini jak są w Berlinie?

Zamiast zmieniać autobusy na niby-eko. Moim zdanie lepiej jest inwestować w ścieżki rowerowe:) I taka ścieżka rowerowa do Krakowa mogła by być strzałem w dziesiątkę:)

Po za tym jaka cena za kilowat energii w porównaniu do tego co daje Tauron? I nieśmiało zaznaczę że od paneli na dachu do tesli w garażu daleka droga. Tak że argumenty że będzie sobie można podładować elektryka na mieście... Mogą być nie przekonywujące.

No i tutaj burmistrz Trzebini ma rację mamy autobusy CNG. A wodór to raczej odległy temat, tak że kupienie jednego na wodór i po testowanie może być racjonalne. Zmienia całej floty na wodór czy też "prąd". Jest mało racjonalna. Lepiej kupić kilka mniejszych autobusów na gaz i zapewnić luki w rozkładzie. Po za godzinami szczytu można wypuszczać mniejsze autobusy które mniej spalą a co za tym idzie zaoszczędzić:)

Czy ktokolwiek z debatujących jechał choć raz w życiu autobusem :-)