Mecz III ligi MKS Trzebinia - Spartakus Daleszyce - 26.05.2018 r.
26.05.2018 20:18 | 14 zdjęć | 9 123 odsłon | Michał Koryczan
Trzebinianie przegrali ze Spartakusem. Mecz kończyli w dziewięciu (WIDEO, ZDJĘCIA)
powrót do artykułu
Komentarze
25 komentarzy
Mirosław, nie jestem naiwny, tylko czytam dobrze poinformowane strony. Tu masz cytat, żeby nie było Ci mnie żal, bo tego nie potrzebuję: niech się Pan Prezes Kalisz zastanowi czy chce brnąć w to błoto? No chyba że porażka z KSZO ("na prośbę" kiboli którzy ostatnio gościli na treningu) była za wiedzą i zgodą Prezesa. Widać że bardziej boją się swoich kibiców niż zależy im na angażu na kolejny sezon. "Szanuj ch...ju prezent", który wymusiliśmy na piłkarzach.... tak było potwierdzam. Jakbyś się choć trochę w rzeszowskich klimatach piłkarskich orientował, to byś wiedział, że taki tam mają klimat Chyba normalne, że kibole wolą awans Motoru lub KSZO kosztem lokalnego rywala. I zgadzam się, że ten mecz łatwy dla MKS nie będzie i też się zgadzam, że jak wszystkie w tej rundzie, skoro żadnego u siebie nie potrafiliśmy wygrać.
Tak kibicie kazali przegrać drużynie, aby nie awansowała inna drużyna. Ale Ty jesteś naiwny, aż mi Ciebie żal, tak po prostu, żal. Stal miała bić się o awans i napompowany przed sezonem balonik pękł już nieco wcześniej, bo wyniki były takie sobie. Nikogo jednak nie powinny interesować poczynania i problemy rywali. Każdy powinien patrzeć na siebie i nie liczyć że z powodu kłopotów coś się wydarzy. Ja nigdzie nie napisałem, że mecz ze Stalą będzie łatwy. Mogę jednak napisać, że jak każdy mecz to i ten taki nie będzie, chyba że stanie się cud przy Kościuszki.
Niby masz rację Mirosław, ale w Stali Rzeszów właśnie to kibice zdecydowali jaki ma być wynik spotkania z KSZO i stąd rezygnacja trenera:) Chodziło o zbliżenie zespołu z Ostrowca do prowadzącej w tabeli Resovii, której ewentualnego awansu do II ligi Stal nie zdzierży (to na nich szło znacznie więcej środków z budżetu miasta, tymczasem totalnie rozczarowali). Czyli różnie to bywa...oni są zdemotywowani, ale nie położą się u nas i raczej będą chcieli zrobić trzy punkty po tej farsie z KSZO.
Miałem Ci nie odpowiadać ale zrobię wyjątek i odpowiem na zwykłe, proste pytanie, choć nie wiem po co pisać zwykłe skoro jest również proste, bez sensu. Kibic nie jest od decydowania o tym kto ma być trenerem i jaki skład na poszczególne mecze ma on wystawiać, Od tego są inni ludzie związani z danym klubem. Niestety są i tacy co robią to przed każdym meczem. Jako kibic mogę obiektywnie ocenić wyniki drużyny i pracy trenera. Jeśli są wyniki, trzeba chwalić, jeśli ich nie ma trudno to robić. W Trzebini jak do tej pory na poziomie III ligi wyników niestety nie było i nie ma. Jak do tej pory w każdym sezonie bronią się tylko przed spadkiem, więc trudno kogokolwiek wychwalać. Czy to trudno jest zrozumieć.
Nie fajna sytuacja w Stali. Z trenowania zrezygnował trener tymczasowy i obecnie zespół prowadzi kapitan - Sławomir Szeliga... cień szansy dla nas? Niech drużyna zagra na 100% i może się uda :). Chciałbym podać propozycje składu, ale znów Steve na mnie naskoczy, że nie chodzę na mecze itd...
Jeszcze nie wdaje i nie planuje tylko pytam ale po raz kolejny nie umiesz odpowiedziec na zwykle proste pytanie.
No to po co się wdajesz?
Miroslaw Nemo mialem sie juz nie wdawac z Toba w zadna dyskusje ale tylko zapytam: kto wg Ciebie bylby dobrym trenerem w MKSie? Kowalik nie, Moskal nie, K. Slusarek nie, Wojcik pewnie tez Ci nie pasuje to w takim razie kto spelnilby Twoje oczekiwania?
Za Moskala najwyższa wygrana 6-2, mecz z Motorem 3-1, oprócz tych spotkań jeszcze tylko 3 wygrane i remis - piszę o rundzie jesiennej, imponujący dorobek. Może by tak jakiś pomnik mu postawić, bez jaj. W tym klubie gdy nie ma dwóch, trzech zawodników co zrobią różnice to środek IV ligi, a nie III liga, nie oszukujmy się że może być coś więcej. W obecnej sytuacji to z większością klubów IV ligi zachodniej Trzebinia miała by spore kłopoty. Trzeba trzeźwo patrzeć na to wszystko, a nie jak Pan prezes wmawiać zawodnikom, że mają umiejętności na II ligę.
Dobrze, Mirosław, ale spójrz na to z innej strony. Za czasów Moskala MKS miał najdłuższą serię zwycięstw, serię bez porażek, stadion przy Kościuszki był twierdzą. Najwyższa wygrana w III lidze przeciwko Orlętom 6:2 - za Moskala, najlepszy mecz MKS-u w historii (wg mnie) z Motorem 3:1 - za Moskala, spadek z III ligi do IV ligi i szybki powrót znów do III, po ciężkich barażach - Za Moskala. Tego jest więcej. Niestety. Coś się kiedyś kończy i przyszedł nieszczęsny mecz z Żarkami w finale i potem się wszystko posypało... nie na boisku, ale w głowach zawodników, przynajmniej ja tak to widzę.
Gdzie to sprawdzałeś? bo według mnie to połowa drużyny to ludzie z Krakowa, albo zamieszkujacy w Krakowie, a Ty znalazłeś tylko Porębskiego?
Gratuluję kibic16 ,znasz się na umiejętnościach piłkarzy ,sprawdziłem i chyba jedynym piłkarzem z Krakowa jest Porębski mający 5 goli na koncie.
Pamiętam. Pytanie, czy zespół się wypompował czy miał dość wymagań Moskala? Wg mnie to drugie, a trochę znam temat. Wolę pamiętać, jak drużyna grała na początku sezonu, w okresie sierpień - wrzesień 2016. Ale wtedy byli w kadrze Mizia, Gawęcki, Włodyka - ta trójka dawała bardzo dużą jakość, jak na ten poziom rozgrywkowy.
Do MKS Fan: Pamiętasz może ile porażek z rzędu zanotował zespół pod wodzą Moskala zanim zarząd zdecydował się go zwolnić?Tęsknicie za Moskalem, który zbudował tu prawdziwy zespół, który grał w piłkę. I drużyna miała swój styl ? Ostatni trener też zapowiadał że drużyna pod jego wodzą będzie miała styl. Chyba że stylem MKS jest 8 czy 9 kolejnych porażek, bo takimi wynikami w kartach historii niestety obaj się zapisali.
Trudno się nie zgodzić z tęsknotą za Moskalem - zbudował tu prawdziwy zespół, który grał w piłkę. I drużyna miała swój styl zarówno w 4 lidze, jak i w 3 po bardzo dobrych wzmocnieniach. Odkąd go nie ma, w piłkę nie gramy, więcej jest na tym boisku walki i liczenia na stałe fragmenty gry, kontry i szczęście. No ale tak de facto zdecydowali piłkarze, którym Moskal przykręcał śrubę, od których dużo wymagał i dla których nie był kolegą, bo chciał grać o coś więcej niż utrzymanie.
Nieuczciwa jest krytyka zespołu po tym meczu. Chłopaki grali pół spotkania w 9 przeciwko 14 i wykonali olbrzymią pracę, zostawili mnóstwo zdrowia na boisku. Jeżeli spadniemy (a tak będzie na 99% - musielibyśmy wygrać wszystko do końca), to na pewno nie przez te zawody. O ile mogę się zgodzić co do czerwonej kartki dla Kaliego (choć chciałbym to jeszcze zobaczyć na powtórce, niemniej kapitan nie może w ten sposób atakować zawodnika w sytuacji 70 metrów od naszej bramki, w pierwszej połowie), tak tą drugą czerwień sędzia sobie wymyślił i dobił tym samym MKS.
Proponuję na Prezesa kibica 16,widzę ,że to rozsądny człowiek znający realia piłki nożnej.
Za Moskala drużyna grała najlepiej i za tymi czasami w tym momencie tęsknię. Możecie mi wmawiać, że nie stawiał na wychowanków, że nie do końca dogadywał się z zarządem i trenerami, że czasem udawał, że nic się nie dzieje, a dalej robił to samo. Prawda jest taka, trochę brutalna wtedy mieliśmy drużynę na miarę III ligi. W tym momencie nie mamy prawa się w niej utrzymać... Za Moskala zapełniały się trybuny, a teraz jest totalny dramat. Niewykluczone, że Martyniak i Kurek do nas wrócą.
Gdzie się podziała Trzebinia za czasów trenera Moskala, która zostawiała serce na boisku. Pomimo obniżenia stypendium i brak premii za wygrany mecz potrafiła walczyć i grać o awans do 3 ligi i to im się udało. Widocznie brakuje "starszych", doświadczonych zawodników- Domurat,Sieczko, Ołownia... Młodzież przed awansem do 3 ligi też nie była zła- Kurek, Dudek, Kaiser, Martyniak. Tylko oczywiście ten super zarząd chciał sie wszystkich pozbyc na rzecz pseudo zawodników z Krakowa.
Mysle ze jezeli dojdzie do srodowej porazki ze Stala to czas najwyzszy zlozyc bron i przygotowywac fundament pod gre w 4 badz 5 lidze. Nie ma sie co oszukiwac ale wtedy juz szanse beda nikle i juz nawet srednio matematyczne. Zrobic spotkanie druzyna - trener- zarzad i niech sie kazdy okresli kto w razie spadku zostaje a kto odchodzi i dograc sezon chlopakami na ktorych bedzie mozna liczyc na jesien. Wojcik-Budka zostaja i od przyszlego sezonu niech buduja wszystko od nowa na swoich materialach. Trener Wojcik przyszedl przed meczem z Motorem tchnal ducha walki i wtedy zaskoczylo no ale jak sie nie wygrywa to ciezko jest pobudzic glowe ktora jest przybita. A moze ma ktos wiadomosci na temat spraw poza sportowych, jak wygladaja wyplaty badz ich brak dla pilkarzy. Jakies przecieki odnosnie nowego prezesa? Chyba ze nikt sie tego stolka nie chce dotykac. Nawet nasz obecny pan prezes zamilkl.