Próba generalna egzaminu z języka obcego najlepiej wypadła w chrzanowskim Gimnazjum nr 2. Tylko w Gimnazjum w Babicach uczniowie uzyskali średnio poniżej 50 proc. maksymalnej liczby punktów.

W tym roku gimnazjaliści pierwszy raz w historii, oprócz dotychczasowych testów humanistycznego i matematyczno-przyrodniczego, będą zdawać w kwietniu egzamin z języka obcego nowożytnego. 21 października młodzież miała okazję napisać egzamin próbny. W powiecie chrzanowskim przystąpiło do niego ponad 1300 gimnazjalistów. Każdy pisał test z języka, którego uczy się w szkole obowiązkowo, w wymiarze trzech godzin tygodniowo. Zdecydowana większość (85 proc.) zmierzyła się z językiem angielskim. Tylko w sześciu gimnazjach część uczniów zdawała niemiecki, a w jednym francuski.

Spośród gimnazjów powiatu chrzanowskiego najlepiej wypadła chrzanowska „dwójka”. - Test był łatwiejszy, niż się spodziewałam – mówi Alicja Mrowińska, trzecioklasistka z PG nr 2 w Chrzanowie, która na egzaminie uzyskała maksymalną liczbę punktów – 50.

- Niektóre sprawdziany, jakie pisaliśmy na lekcjach angielskiego, były trudniejsze – dodaje jej kolega Maciej Brodacki, który zdobył 42 punkty.
Zgodnie z ustaleniami MEN, przez najbliższe trzy lata wyniki testu nie będą brane pod uwagę przy rekrutacji do szkoły ponadgimnazjalnej.
- Chociaż nie ma takiego stresu, jak w przypadku pozostałych egzaminów, to jednak warto postarać się i napisać go jak najlepiej – uważa Alicja Mrowińska.

- Dobrze, że wprowadzono ten egzamin. To tylko zmotywuje młodzież do nauki języków obcych. Przecież dzisiaj to podstawa w znalezieniu dobrej pracy – twierdzi Maciej Brodacki.

Próbny test sprawdzali nauczyciele z poszczególnych szkół. Ten prawdziwy, który gimnazjaliści napiszą 24 kwietnia, będą oceniać egzaminatorzy z Centralnej Komisji Egzaminacyjnej.
(MK)