Nie masz konta? Zarejestruj się

Naukowcy biją na alarm

29.10.2002 00:00
Zdaniem specjalistów z Politechniki Krakowskiej zatopienie ZG “Trzebionka” spowoduje zanieszyszczenie siarczanami wody z ujęć Józef i Żelatowa. Oznacza to ograniczenie lub wykluczenie możliwości korzystania z nich na potrzeby komunalne. Ujęcia te dostarczają ponad połowę wody, którą sprzedaje RPWiK w Chrzanowie.
Zdaniem specjalistów z Politechniki Krakowskiej zatopienie ZG “Trzebionka” spowoduje zanieczyszczenie siarczanami wody z ujęć Józef i Żelatowa. Oznacza to ograniczenie lub wykluczenie możliwości korzystania z nich na potrzeby komunalne. Ujęcia te dostarczają ponad połowę wody, którą sprzedaje RPWiK w Chrzanowie.

Za dużo siarczanów
Od dłuższego czasu wiele mówi się na temat zagrożeń, jakie może spowodować zatopienie ZG ,,Trzebionka” i KWK ,,Siersza”. Sporządzona kilka lat temu przez naukowców z AGH ekspertyza nie odpowiedziała na wiele pytań, dlatego zarząd RPWiK sp. z o.o. zlecił wykonanie kolejnej specjalistom z Politechniki Krakowskiej.
Opracowanie powstało w instytucie zaopatrzenia w wodę i ochrony środowiska PK. Ekspertyzę wykonali dr hab. inż. Krzysztof Knapik, dr hab. inż. Mieczysław Wacławski i dr Wojciech Balcerzak. Naukowcy mieli odpowiedzieć na pytanie, czy i jakie zagrożenia wód podziemnych ujmowanych na cele komunalne przez RPWiK wystąpią po zatopieniu ,,Trzebionki” i ,,Sierszy”. Prognozy związane z ,,Trzebionką” nie są optymistyczne.
Naukowcy twierdzą, że likwidacja obu kopalń nie spowoduje zmniejszenia zasobów wody w żadnym z ujęć, ale zatopienie,,Trzebionki” spowoduje wzrost stężenia siarczanów w wodzie powyżej dopuszczalnych norm.
- Już obecnie, po pierwszym etapie zatapiania ,,Trzebionki”, w wodach z ujęcia Włodzimierz dwu i trzykrotnie przekroczona jest dopuszczalna zawartość siarczanów. Przewiduje się, że w trakcie całkowitego zatapiania kopalni, które potrwa około 25 lat, będzie się utrzymywała wysoka zawartość siarczanów w ujęciu Włodzimierz, wykluczająca przydatność tych wód do celów komunalnych – piszą eksperci.
W zasięgu drenującego działania ZG,,Trzebionka” znajdują się także dwa ujęcia wody dla Chrzanowa: Józef i Żelatowa. Naukowcy wyliczyli, że zanieczyszczone siarczanami wody z,,Trzebionki” dopłyną do ujęcia Józef po około sześciu latach, a do Żelatowej po dziewięciu.
- Istnieje zatem realne zagrożenie zanieczyszczenia wód siarczanami w obu ujęciach, ograniczające lub wykluczające możliwości ich wykorzystania w przyszłości na potrzeby komunalne – stwierdzają specjaliści z Politechniki Krakowskiej.

Kosztowna alternatywa
Oba ujęcia: Józef i Żelatowa dostarczają połowę wody pitnej pobieranej przez RPWiK. W przypadku ich wyłączenia z eksploatacji, niezbędne będzie pozyskanie dodatkowych źródeł wody.,,Wodociągi” stanęły więc przed koniecznością przygotowania alternatywnych źródeł zaopatrzenia w wodę na wypadek, gdyby sprawdziły się alarmistyczne prognozy.
- Są dwie możliwości. Możemy podłączyć się do wodociągu Krak, co oznacza konieczność wybudowania 40 km sieci i co kosztowałoby około 80 mln zł; nie licząc niemałych kosztów utrzymania sieci oraz amortyzacji i podatku. Wiązałoby się to ze znacznym wzrostem ceny wody. Można też sprowadzić wodę z Dziećkowic. Wtedy należałoby zbudować rurociąg o długości 14 km, co kosztowałoby ok. 20 mln zł – szacuje prezes RPWiK-u Emil Tobolski.
Jednak ,,wodociągi” nie mają pieniędzy na sfinansowanie tak kosztownej inwestycji. Musiałyby ją wspólnie podjąć gminy Chrzanów, Trzebinia i Libiąż, wchodzące w skład Związku Międzygminnego ,,Gospodarka Komunalna”.
- Gminy mogą wystąpić do funduszu ochrony środowiska albo pozyskać na ten cel pieniądze unijne. Logiczne wydawałoby się też obciążenie kosztami inwestycji tych, którzy doprowadzili do degradacji wód, czyli kopalnie. Biorąc pod uwagę obecną kondycję finansową górnictwa, to rozwiązanie wydaje się jednak mało prawdopodobne – zauważa prezes RPWiK.
Nad wnioskami wynikającymi z ekspertyzy będą dyskutować przedstawiciele gmin, RPWiK-u i naukowcy biorący udział w jej opracowaniu. Spotkanie odbędzie się po wyborach, by sprawą zajęli się już nowi burmistrzowie i nowi radni. A sprawa jest poważna.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 44 (553)
  • Data wydania: 29.10.02

Kup e-gazetę!