Przełom Online
18-latek śmiertelną ofiarą wypadku
PIŁA KOŚCIELECKA. W wyniku odniesionych obrażeń ciała w czwartek w Szpitalu Powiatowym w Chrzanowie zmarł 18-letni libiążanin. Był uczestnikiem wypadku drogowego, do którego doszło w tym samym dniu, o godz. 20.30, w Pile Kościeleckiej. Jest to czwarta osoba, która poniosła śmierć na drogach powiatu chrzanowskiego w tym roku.
Wypadek miał miejsce na skrzyżowaniu ulic Krakowskiej i Dębowej. Kierujący samochodem marki Opel Astra 20-letni mieszkaniec babickich Olszyn, jadąc ul. Krakowską w kierunku Bolęcina chciał skręcić w lewo w ul. Dębową.
- W trakcie wykonywania sygnalizowanego manewru skrętu zderzył się z jadącym z przeciwnego kierunku samochodem marki VW Golf, kierowanym przez 22-letniego mieszkańca Bolęcina. W wyniku odniesionych obrażeń zmarł pasażer VW, 18-letni mieszkaniec Libiąża – informuje Robert Matyasik, rzecznik prasowy chrzanowskiej policji.
Pozostałe cztery osoby, który brały udział w zdarzeniu, trafiły do szpitala. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Kierujący samochodami byli trzeźwi. Policja ustala teraz okoliczności i przyczyny wypadku.
(AJ)
Komentarze
122 komentarzy
[*] to jest świczka dla zmarłego Bartka . Ile miał przypisane żyć tyle żył ..... każdy z nas ma wyliczony czas na tej ziemi reszta jeste gdzieś dalej..... a tak jak się mówi odchodzą ludzie najlepsi... widocznie tam gdzieś.... sa potrzebni bardziej...... każdy z nas jest wyjątkowym człowiekiem i dla każdego z nas kiedyś ta świeczka zgaśnie... wybór padł teraz na Bartka .... pewnie gdzieś wyżej jest bardziej potrzebny niż tutaj .... jest tam bardziej potrzebny ....
Boruta: nie liiczy się to ile kto ma lat, tylko to ile kto ma rozumu. Teraz już nic nie zrobimy :(
Wiele osób,tu wypowiadających się,apeluje o niekomentowanie przyczyn tego wypadku,z uwagi na śmierć Bartka.A kiedy można komentować ?Przecież to temat na czasie!Czy trzeba czekać pół roku czy rok?To byłaby" musztarda po obiedzie".Trzeba ciągle pisać o idiotycznej brawurze,bezdennej głupocie okołodwudiestolatków.Prawo jazdy winno być wydawane od 25 roku życia,przy czym na motocykle od min.30 roku życia.Mieszkam przy ruchliwej ulicy(obszar zabudowany gęsto) i widzę co wyczyniają niektóre zmotoryzowane debile i wcale się nie dziwię ilości wypadków.
Panie "G" to co Pan pisze jest oznaka Panskiej nie wiedzy na ten temat: "nie piszcie o predkosci", "to wina tamtego" - jasne wg. Pana to, ze kierowca golfa pedzil jak szalony to nie jest wazne? i to, ze uderzając w 1,5 tonową astre kombi przesunal ja o 15m!! i obrocil to nie jest wina predkosci? - tak poprostu golfik jadacy 50km/h uderzyl w 1,5tonowa astre i ja przepchal o 15m - niech sie Pan nad tym zastanowi zanim cos Pan napisze tak smiesznego i glupiego Dochodzenie policji zakonczylo sie stwierdzeniem winy kierowcy golfa, ktory grubo przekroczyl dozwolona na tym odcinku predkosc - natomiast astra wykonywala sygnalizowany skret w lewo i tyle w temacie - - swiadkowie twierdza jeszcze, ze to kierowca golfa oprocz nadmiernej predkosci wykazal sie jeszcze niespotykana brawura wyprzedzajac "na trzeciego" itp Policja okreslila jednoznacznie kto ponosi wine - i dajmy juz temu spokoj! Pomodlmy sie lepiej w intencji Bartka i uczesnikow tego wypadku a takze o rozwage wszystkich kierowcow - pomyslmy zanim bedzie za pozno
Czy Wy ludzie nie rozumiecie?!!!! Całą winę zwalacie na Bartka i chłopaków z którymi jechał, a może najpierw poznacie prawdę? Przeciez wypadek nie był z ich winy!! TO tamten wymusił pierwszeństwo. Pomyślcie i chociaż odpuśccie sobie pisanie tutaj o szybkości... Uszanujcie śmierc Bartka! Bartek... [*]
Niestety młodzi chcą się popisać pseudo szybkością w miastach. Szybkość - to dla nich 80km/h na drodze osiedlowej i to jest wyczyn. TO GŁUPOTA!!!!! Chcesz jechać szybko - jedź na autostradę! Tam jeździ się szybko i w miarę bezpiecznie. Nie wybiegnie ci tam dziecko, pies, albo rowerzysta. Ale, no cóż, tam trzeba jeździć szybko, a wy macie samochody pseudoszybkie, którymi na autostradzie nie można się popisać bo "niewyciągają". Też byłem młody ale miałem samochód, którym jak chciałem szybko, jeździłam 200km/h po autostradzie i w 10 minut byłem w Katowicach. Ale po Chrzanowie jeździłem wolno. Na pustych parkingach ćwiczyłem kontrolowane poślizgi. Popisujcie się rozwagą i mądrością nawet jadąc szybko, tam, gdzie jest to bezpieczne. Nawet nie dla was a dla waszych przyjaciół, pasażerów i innych niewinnych ludzi. Teraz opłakujecie Bartka - ale każdy z was może być następny!!!!!!!!!!!!!!!!
Masa hipokryzji.Sami pomyślcie jak jezdzicie!SAMI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!