Nie masz konta? Zarejestruj się

Chrzanów

Wisła najbliższą przeszkodą chrzanowian

08.03.2024 09:00 | 0 komentarzy | 1 464 odsłona | Michał Koryczan

Piłkarze ręczni pierwszoligowego Unimetal Recycling MTS Chrzanów podejmą w sobotnim meczu drużynę SPR Wisła Sandomierz.

0
Wisła najbliższą przeszkodą chrzanowian
Chrzanowski zespół po wygranej w Przemyślu. Fot. Udostępnione przez Unimetal Recycling MTS Chrzanów
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas
W ubiegłą sobotę chrzanowski zespół, lider grupy D pierwszej ligi odniósł dwunastą wygraną w sezonie, pokonując na wyjeździe ORLEN Upstream SRS Przemyśl 28-23. Zwycięstwo to nie przyszło chrzanowianom zbyt łatwo.

- Było sporo naszych błędów. Dopóki ktoś wytrzymuje z nami kondycyjnie, to jest w stanie nawiązać walkę. My obudziliśmy się we właściwym momencie drugiej połowy, gdy przegrywaliśmy czterema bramkami. Nasz trener wziął wtedy czas i to poskutkowało. Od tego momentu zaczęliśmy grać swoje. Widać, że gdy robi się niebezpiecznie, to zespół zaczyna się mobilizować i rozpędzać. Najważniejsze, że odnieśliśmy przekonujące zwycięstwo różnicą pięciu trafień z dobrym przeciwnikiem - mówi Marcin Dęsoł, prezes Unimetal Recycling MTS Chrzanów.

Chrzanowianie mają w tabeli siedem punktów przewagi nad wiceliderem AZS AGH Kraków, który rozegrał jednak o jeden mecz mniej od chrzanowian.

W najbliższej kolejce zespół z Chrzanowa podejmie u siebie ostatnią w tabeli Wisłę Sandomierz, która w tym sezonie zdobyła tylko cztery punkty. Początek spotkania w sobotę, 9 marca o godz. 17.

- Nie ma o czym mówi, jesteśmy zdecydowanym faworytem tego meczu. Sandomierz, odkąd jest w tej lidze, nigdy nie prezentował jakiegoś wybitnego poziomu. Tylko raz napsuli nam krwi, ale myśmy zagrali tam wówczas katastrofalnie. Poza tym nie mieliśmy już z nimi problemów. Nie sądzę, żeby w sobotę mogło się nam coś złego przytrafić - uważa Marcin Dęsoł.