Dodatki ''covidowe'' ich tak rozpuściły.

A jednak dalej im mao :D https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2022-06-22/warszawa-protest-pielegniarek-przed-sejmem-przedstawily-postulaty

Użyłeś.

Komentarz został usunięty z powodu złamania regulaminu.

No, ale to tylko ratownicy medyczni mają tak "wyśrubowaną" pensję, bo tyrają nadgodziny i to dzięki covidowi, a ten jak to mawiają w internetach został zlikwidowany przez Putina obecnie. Następne statystyki, więc będą druzgocące. Reszta zarabia dobre pieniądze w swoich ustawowych godzinach pracy a więc 40 tygodniowo, 8h dziennie. Nadal się zapytam, na co oni narzekają przy takich pensjach? Przytaczam swój post poniżej. Czym się różni sekretarz szkoły, pracownik urzędu, OPSu czy jakiś inny od pracownika szpitala? Różne zawody mają inne żołądki? Inne wymagania? Różny standard życia? Przecież to wszystko i tak idzie z naszych podatków. Nie pracuję w żadnym z wymienionych sektorów, pracuję w sektorze prywatnym. Żeby nie było zaraz oskarżeń różnego typu.

Uwagę zwraca znaczący wzrost średnich płac ratowników medycznych (z 3771 zł do 8658 zł), co wynika m.in. z DUŻEKJ LICZBY GODZIN NADLICZBOWYCH. - a ile godzin nadliczbowych robi sekretarka w szkole, albo nauczyciel???. A tak wb ogóle to poco piszą takie bzdury. Nie sztuka zarobić 10000zł miesięcznie jak się pracuje po 300 godzin.

Komentarz został usunięty z powodu złamania regulaminu.