Libiąż
Sterroryzował ekspedientkę, bo zachciało mu się piwa
Chciał zabrać alkohol, ale nie miał zamiaru za niego zapłacić. Interweniującą ekspedientkę postraszył przedmiotem przypominającym broń palną. Już siedzi w areszcie.
Do zajścia doszło późnym wieczorem w jednym z libiąskich sklepów. Mężczyzna chciał zabrać ze sklepu piwo, ale nie miał pieniędzy. Kobieta zwróciła mu uwagę, aby odłożył je na półkę. Mężczyzna zaczął jej wtedy grozić, wymachując przedmiotem przypominającym broń. Ostatecznie uciekł, nie zabierając alkoholu. Przestraszona ekspedientka o całym zdarzeniu poinformowała policję.
- Zgłosiła też, że kilka minut przed jej sterroryzowaniem klient poprosił ją o telefon w celu wykonania połączenia do swojej byłej partnerki. Ekspedientka podała mu swój telefon i była świadkiem, jak mężczyzna groził tamtej kobiecie przez telefon pozbawieniem życia - informuje Iwona Szelichiewicz, rzecznik prasowa chrzanowskiej policji.
Była partnerka agresywnego mężczyzny też zawiadomia policję. Funkcjonariusze wkrótce ustalili i zatrzymali sprawcę gróźb - 34-letniego mieszkańca Libiąża, znanego organom ścigania. W trakcie zatrzymania był agresywny, kilkukrotnie znieważył interweniujących policjantów.
Libiąscy kryminalni zabezpieczyli przedmiot przypominający broń, jak i naboje znalezione w miejscu zamieszkania zatrzymanego. Zostaną one przekazane do dalszej ekspertyzy.
Z kolei 34-latek usłyszał pięć zarzutów m.in. za groźby karalne oraz znieważenie funkcjonariuszy. Na razie trafił do aresztu na 3 miesiące.
Komentarze
5 komentarzy
Ja tam się cieszę . Chwast wyrwał się sam . Spędzi ponad rok w Krakowie lub w Wadowicach , pozna smak nasienia , przemyśli i powróci na drogę prawdy. Już nie będzie chciał pić darmowego piwa ......
Bezpieczniej było udać się do Intermarche, tam 3 piwa Żywiec gratis przy zakupie 3 sztuk. Eehhh..
34 lata i taki upadek moralny, aż strach pomyśleć, co będzie dalej
Geniusz normalnie:D
Pięknie cię libiąski bucu mamusia wychowała.