Przełom Online
Trzebinianie ustrzelili Orła i mogą już świętować
AKTUALIZACJA
Piłkarze czwartoligowego MKS Trzebinia wygrali piąty mecz w rundzie wiosennej, pokonując na wyjeździe wyżej notowanego Orła Ryczów.
PIŁKA NOŻNA
IV liga
Orzeł Ryczów - MKS Trzebinia 0-2 (0-1)
0-1 Michał Kowalik (19), 0-2 Wojciech Wilczek (88)
MKS: Wróbel - Sawczuk, Górka, Kwiecień, Jarosz, Wierzba (77. J. Pająk), Horawa, Zybiński (39. Sochacki), Kowalik, Szczurek, Wilczek (89. Sz. Kurek)
Trzebiński MKS zrewanżował się ekipie z Ryczowa za jesienną porażkę 1-3 na swoim stadionie, dzięki czemu w dobrych nastrojach spędzą zbliżające się święta wielkanocne.
Czwartkowa wygrana nad Orłem jest piątym zwycięstwem zespołu w rundzie wiosennej. MKS może się pochwalić passą sześciu ligowych meczów bez porażki. W tym roku drużyna prowadzona przez Mariusza Wójcika nie znalazła jeszcze pogromcy.
Po pierwszej połowie „żółto-czarni" prowadzili 1-0. W 19. minucie gola dla przyjezdnych zdobył Michał Kowalik. Wynik ustalił w końcówce spotkania Wojciech Wilczek.
Drugą bramkę trzebinianie mogli strzelić już wcześniej, ale w 60. minucie rzutu karnego nie wykorzystał Marcin Szczurek.
Dzięki zwycięstwu MKS zbliżył się w tabeli do zespołu z Ryczowa na odległość jednego punktu.
II liga małopolska trampkarzy
MKS Trzebinia - Górnik Wieliczka 1-0 (1-0)
1-0 Adrian Mysiura (21)
MKS: Pałka - Głuch, Bieniek, Pucia, Hano, Strycharski, Krzywda, Małocha, Mysiura, Wojas, Bohonos oraz Urbański, Kozioł, Lubiński, Wójcik, Duleba, Cząstka, Dubiel
W ślady swoich starszych kolegów klubowych poszli trampkarze MKS Trzebinia. W czwartek pokonali 1-0 Górnika Wieliczka. To piąta wygrana podopiecznych Kacpra Ślusarka w tegorocznych rozgrywkach. Dzięki temu MKS umocnił się na pierwszym miejscu w tabeli drugiej ligi małopolskiej trampkarzy.
Komentarze
5 komentarzy
Dalin ma dużo kontuzji, a Jutrzenka też nie jest jakimś bardzo mocnym zespołem, skoro u nas ledwo zremisowali jesienią, gdy nie byliśmy w dobrej dyspozycji. Aczkolwiek kolejny mecz mamy 1 maja u nich i na tym klepisku w Giebułtowie będzie ciężko. Miejmy nadzieję, że Kali już wróci na sobotę.
Tabela na ten moment wygląda bardzo ciekawie - szczególnie ta wiosenna, w której deklasujemy. Dwaj główni kandydaci do awansu jakby spuścili z tonu. Pytanie na jak długo. W sobotę powinniśmy zainkasować pewne trzy punkty. Liczę na dobry mecz i dużo wyższą frekwencję.
tabela wygląda coraz ciekawiej, Dalin przegrał o czym pisałem wcześniej, że w końcu się potknie i to z Orłem który na wiosnę ma kiepskie wyniki :) Słomniczanka tylko zremisowała z Kaszowianką więc myślę, że w sobotę ich ogramy i zaliczymy kolejny awans w tabeli :)
BRAWO! Na prawdę jestem pozytywnie zaskoczony :) . Też się zdziwiłem, że pod nieobecność Kaliego Szczurek jest wykonawcą karnych. Pewnie wygrał w króla na treningu ;) A tak na poważnie to chyba Kowal powinien to strzelać.
Za tydzień wygrywamy ze Słomniczanką i będzie szansa minąć zarówno Jawiszowice jak i Ryczów w tabeli. Potem podium już w zasięgu wzroku. Od kiedy Szczurek ma strzelać karne?