Sport
Trzebinianie przegrali ze Spartakusem. Mecz kończyli w dziewięciu (WIDEO, ZDJĘCIA)
Piłkarze trzecioligowego MKS Trzebinia ulegli na własnym stadionie ze Spartakusowi Daleszyce. W spotkaniu nie zabrakło sporych kontrowersji.
Materiał wideo:
Sonda
Czy MKS Trzebinia utrzyma się w trzeciej lidze?
PIŁKA NOŻNA
III liga - grupa czwarta
MKS Trzebinia - Spartakus Daleszyce 0-1 (0-0)
0-1 Bartosz Sot (69)
MKS: Szymala - Sawczuk, Ochman, Michalec, Jagła (55. Jarosz), M. Kowalik, Górka, Kalinowski, Świętek (63. Chlebda), Majcherczyk (76. Sołtys), Stanek (46. Sochacki, 85. Porębski)
Spartakus: Pietras - Zawadzki, Cedro, Kaleta (61. Maciejski), Krzeszowski, Janiec, Blicharski, Gębura, Wołowiec (71. Smuga), Wychowaniec (87. Rosół), Sot
Trzebinianie przegrali mecz, w którym nie mogli sobie pozwolić na porażkę. Po sobotnim spotkaniu ich sytuacja w lidze jest bardzo trudna.
Szczegółnie, że w zwiazku ze spadkiem z drugiej ligi Wisły Puławy, grupę czwartą trzeciej ligi opuszczą nie trzy,a cztery zespoły. Do miejsca gwarantującego utrzymanie MKS traci w tym momencie pięć punktów. Podopiecznym Mariusza Wójcika zostały do rozegrania jeszcze cztery spotkania.
Po sobotnim meczu miejscowi mieli mnóstwo pretensji do arbitra, który jeszcze w pierwszej połowie wyrzucił z boiska dwóch piłkarzy MKS.
Kluczowe dla losów pojedynku sytuacje miały miejsce w ostatnim kwadransie pierwszej odsłony. W 35. minucie po starciu Marcina Kalinowskiego z jednym z rywali, pomimo ostrych prostestów sędzia pokazał czerwony kartonik kapitanowi "żółto-czarnych".
Dziesięć minut później boisko przedwcześnie musiał opuścić Radosław Górka. Arbiter uznał, że został kopnięty przez zawodnika. Ten zarzeka się, że przechodząc koło niego, tylko go przypadkowo zahaczył i nie miałzłych zamiarów.
Jeśli chodzi o czysto sportowe wydarzenie przed przerwą, to trzeba przyznać, że lepsze okazje mieli goście. W przeciągu minuty dwa strzaly z kilku metrów oddał Bartosz Sot, ale Kacper Szymala popisał się bardzo dobrymi interwencjami.
Wśród gospodarzy swoich szans próbowali Bartosz Jagła (z rzutu wolnego) i Marcin Kalinowski (z dystansu), ale Szymon Pietras nie miał większych problemów przy interwencjach.
Po zmianie stron, zgodnie z przewidywaniami, to przyjezdni dominowali. W pierwszym kwadransie dobrych okazji nie wykorzystali Bartosz Gębura i Bartosz Sot.
Grający w dziewiątkę trzebinianie starali się kontratakować, co przy osłabieniu było jednak mocno utrudnione. Mimo to mieli okazję, aby wyjść na propwadzenie. W 66. minucie po centrze Michała Kowalika z rzutu rożnego, Jakub Ochman główkował tuż nad poprzeczką.
Trzy minuty później gola zdobyli jednak przyjezdni. Do siatki trafił Bartosz Sot, dobijając strzał kolegi z zespołu.
W końcówce MKS postawił wszystko na jedną kartę, c mogło się skończyć kolejnymi bramkami dla Spartakusa. Pojedynek z Kacprem Szymalą przegrał Mariusz Maciejski, a Bartosz Sot spudłował z najbliższej odległości.
W doliczonym czasie gry drużyna z Daleszyc miała jeszcze rzut karny. Strzał z jedenastego metra oraz dobitkę Bartosza Szota kapitalnie obronił jednak golkiper Trzebini.
Klasa okręgowa - Chrzanów
Nadwiślanin Gromiec - Zagórzanka Zagórze 4-1
Dąb Paszkówka - LKS Żarki 2-1
Klasa okręgowa - Kraków II
Świt Krzeszowice - Iskra Radwanowice 0-2
Klasa A - Chrzanów
Wisła Jankowice - Arka Babice 2-2
Fablok Chrzanów - Jutrzenka Ostrężnica 8-1
Wolanka Wola Filipowska - Błyskawica Myślachowice 2-3
Ciężkowianka Jaworzno - Victoria Zalas - brak drużyny gości
Klasa B - Chrzanów
Tempo Płaza - Nadwiślanka Okleśna 3-5
Polonia Luszowice - SPRiN Regulice 0-5
UKS Górnik Siersza - Lew Olszyny 3-0
Wisełka Rozkochów - Ruch Młoszowa 4-1
Komentarze
25 komentarzy
Mirosław, nie jestem naiwny, tylko czytam dobrze poinformowane strony. Tu masz cytat, żeby nie było Ci mnie żal, bo tego nie potrzebuję: niech się Pan Prezes Kalisz zastanowi czy chce brnąć w to błoto? No chyba że porażka z KSZO ("na prośbę" kiboli którzy ostatnio gościli na treningu) była za wiedzą i zgodą Prezesa. Widać że bardziej boją się swoich kibiców niż zależy im na angażu na kolejny sezon. "Szanuj ch...ju prezent", który wymusiliśmy na piłkarzach.... tak było potwierdzam. Jakbyś się choć trochę w rzeszowskich klimatach piłkarskich orientował, to byś wiedział, że taki tam mają klimat Chyba normalne, że kibole wolą awans Motoru lub KSZO kosztem lokalnego rywala. I zgadzam się, że ten mecz łatwy dla MKS nie będzie i też się zgadzam, że jak wszystkie w tej rundzie, skoro żadnego u siebie nie potrafiliśmy wygrać.
Tak kibicie kazali przegrać drużynie, aby nie awansowała inna drużyna. Ale Ty jesteś naiwny, aż mi Ciebie żal, tak po prostu, żal. Stal miała bić się o awans i napompowany przed sezonem balonik pękł już nieco wcześniej, bo wyniki były takie sobie. Nikogo jednak nie powinny interesować poczynania i problemy rywali. Każdy powinien patrzeć na siebie i nie liczyć że z powodu kłopotów coś się wydarzy. Ja nigdzie nie napisałem, że mecz ze Stalą będzie łatwy. Mogę jednak napisać, że jak każdy mecz to i ten taki nie będzie, chyba że stanie się cud przy Kościuszki.
Niby masz rację Mirosław, ale w Stali Rzeszów właśnie to kibice zdecydowali jaki ma być wynik spotkania z KSZO i stąd rezygnacja trenera:) Chodziło o zbliżenie zespołu z Ostrowca do prowadzącej w tabeli Resovii, której ewentualnego awansu do II ligi Stal nie zdzierży (to na nich szło znacznie więcej środków z budżetu miasta, tymczasem totalnie rozczarowali). Czyli różnie to bywa...oni są zdemotywowani, ale nie położą się u nas i raczej będą chcieli zrobić trzy punkty po tej farsie z KSZO.
Miałem Ci nie odpowiadać ale zrobię wyjątek i odpowiem na zwykłe, proste pytanie, choć nie wiem po co pisać zwykłe skoro jest również proste, bez sensu. Kibic nie jest od decydowania o tym kto ma być trenerem i jaki skład na poszczególne mecze ma on wystawiać, Od tego są inni ludzie związani z danym klubem. Niestety są i tacy co robią to przed każdym meczem. Jako kibic mogę obiektywnie ocenić wyniki drużyny i pracy trenera. Jeśli są wyniki, trzeba chwalić, jeśli ich nie ma trudno to robić. W Trzebini jak do tej pory na poziomie III ligi wyników niestety nie było i nie ma. Jak do tej pory w każdym sezonie bronią się tylko przed spadkiem, więc trudno kogokolwiek wychwalać. Czy to trudno jest zrozumieć.
Nie fajna sytuacja w Stali. Z trenowania zrezygnował trener tymczasowy i obecnie zespół prowadzi kapitan - Sławomir Szeliga... cień szansy dla nas? Niech drużyna zagra na 100% i może się uda :). Chciałbym podać propozycje składu, ale znów Steve na mnie naskoczy, że nie chodzę na mecze itd...
Jeszcze nie wdaje i nie planuje tylko pytam ale po raz kolejny nie umiesz odpowiedziec na zwykle proste pytanie.
No to po co się wdajesz?