Nie masz konta? Zarejestruj się

Sport

SPORTOWA SOBOTA. Trzebinianie wygrali z liderem

09.04.2016 14:51 | 0 komentarzy | 4 336 odsłony | Michał Koryczan, Marek Oratowski
Ostatnia aktualizacja: 09.04.2016 21:27

Zmarnowany rzut karny nie przeszkodził piłkarzom czwartoligowego MKS Trzebinia-Siersza w pokonaniu Wiślan Jaśkowice. MTS ograł Końskie po rzucie Jana Orlickiego w ostatniej sekundzie meczu.

0
SPORTOWA SOBOTA. Trzebinianie wygrali z liderem
Przy piłce Przemysław Fraś, skrzydłowy trzebińskiego MKS. Fot. Michał Koryczan
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

PIŁKA NOŻNA

IV liga - zachodnia Małopolska

MKS Trzebinia-Siersza - Wiślanie Jaśkowice 3-2 (2-1)
1-0 Sebastian Ołownia (5), 2-0 Marcin Piekarski - samobójcza (17), 2-1 Michał Morawski II (40), 3-1 Paweł Piskorz (68), 3-2 Paweł Galos (82)

Trzebinia: Wróbel - Górka, Sawczuk, Ołownia (46. Małodobry), Jagła (46. Repa), Fraś, Dudek (46. Majcherczyk), Kalinowski, Kowalik, J. Pająk (80. Martyniak), Piskorz
Jaśkowice: Pachel - Piekarski (46. Kozik), Galos, Łukasik (46. Marcin Morawski), Labut, Michał Morawski I (86. Węgrzyn), Kuliszewski (46. Radwański), P. Morawski, Szwajdych, Michał Morawski II, Wcisło

Żółte kartki: Dudek, Kowalik, Małodobry - Piotr Morawski, Michał Morawski II

Trzebinianie po raz drugi w tym sezonie pokonali Wiślan. Dzięki sobotniemu zwycięstwu, zniwelowani stratę do przewodzących ligowej stawce Jaśkowic do zaledwie punktu.
Przeciwko liderowi trener MKS Robert Moskal wystawił niemalże identyczną jedenastkę, jak ta, która wygrała w Proszowicach. Jedynie Krzysztofa Sieczkę, który nie mógł zagrać ze względu na sprawy zawodowe, zastąpił Radosław Górka.
W przerwie szkoleniowiec miejscowych musiał jednak dokonać istotnych roszad w składzie. Kontuzji bowiem nabawili się podstawowi defensorzy: Sebastian Ołownia i Bartosz Jagła.
Obaj mieli zresztą ogromny wpływ na wynik pierwszej odsłony. Pierwszy zdobył gola na 1-0. Drugi, wykonujący rzuty rożne, zanotował asysty przy obu trafieniach.
Właśnie stałe fragmenty gry zdecydowały przed zmianą stron o rezultacie. Gol dla Wiślan także padł po centrze z kornera i zgraniu piłki do Michała Morawskiego II.
Przyjezdni przed przerwą strzelili co prawda bramkę z akcji, ale arbiter dopatrzył się w tej sytuacji spalonego i pomimo protestów gości gola nie uznał.
Znakomitą szansę do zdobycia gola Wiślanie mieli także w 27. minucie. Uderzenie Piotra Morawskiego z pośredniego rzutu wolnego z dziesięciu metrów obronił Tomasz Wróbel. Dobitkę Michała Morawskiego zablokowali z kolei obrońcy.
Golkiper miejsocwych błysnął też w 40. minucie efektownie broniąc strzał z przewrotki autorstwa Konrada Kuliszewskiego.
Po przerwie zawodnicy z Jaśkowic mieli sporo pretensji do decyzji sędziego. Szczególnie w 58. minucie, gdy arbiter podyktował jedenastkę dla MKS. Znakomitej okazji do podwyższenia wyniku nie wykorzystał jednak Marcin Kalinowski (posłał futbolówkę nad poprzeczką).
Wcześniej ładnie z wolnego przymierzył Przemysław Fraś, ale trafił tylko w poprzeczkę.
Okazję do wyrównania miał z kolei Paweł Szwajdych, ale Tomasz Wróbel odbił piłkę.
Do siatki w 68. minucie trafił za to Paweł Piskorz. Młody napastnik MKS popisał się indywidualna akcją i strzałem w krótki róg pokonał Mariusza Pachela.
Goście do końca walczyli o wywiezienie z Trzebini choćby punktu. Stać ich było jednak tylko na kontaktowe trafienie autorstwa Pawła Galosa (popisał się precyzyjną główką po dośrodkowaniu z rzutu rożnego).

Spójnia Osiek - Górnik Libiąż 3-1

Klasa okręgowa - Kraków II

AP Kmita Zabierzów - Świt Krzeszowice 3-1

Klasa okręgowa - Wadowice

KS Chełmek - LKS Bobrek 1-0
Soła Łęki - Zagórzanka Zagórze 1-1
Niwa Nowa Wieś - Nadwiślanin Gromiec 4-2

Klasa A - Chrzanów

Orzeł Balin - Arka Babice 4-3
Tęcza Tenczynek - Ciężkowianka Jaworzno 5-1
Start Kamień - Zgoda Byczyna 3-1
Unia Kwaczała - MKS Fablok Chrzanów 2-2
Victoria Zalas - Błyskawica Myślachowice 2-0
Wisła Jankowice - Wolanka Wola Filipowska 1-1

Klasa B - Chrzanów

LKS II Żarki - Promyk Bolęcin 4-2
UKS Górnik Siersza - Jutrzenka Ostrężnica 3-1
Tempo Płaza - Victoria II Zalas 9-0
Lew Olszyny - Ruch Młoszowa 3-2
Korona Lgota - Korona Mętków 12-0
Wisełka Rozkochów - Zryw Brodła 1-1

Małopolska liga juniorów młodszych
MKS Trzebinia-Siersza - Puszcza Niepołomice 2-6


PIŁKA RĘCZNA

I liga

MTS Chrzanów - KSSPR Końskie 30-29 (16-17)

MTS: Górkowski, Gil - Sieczka 4, Żydzik, D. Skoczylas 2, Orlicki 3, Cupisz 4, Kirsz 6, Stroński 2, M. Skoczylas 8, Bednarczyk 1
Chrzanowianie zaczęli nieco zdekoncentrowani. Po półtorej minucie przegrywali 0-2. Jednak szybko rzucili trzy bramki. W pierwszej połowie częściej prowadził MTS, ale tylko różnicą 1-2 trafień. Goście nie mogli zwłaszcza znaleźć recepty na Marcina Skoczylasa, który seryjnie rzucał do siatki z dystansu. Po zmianie stron inicjatywa przeszła na gości. Cierpliwie przyjmowali ataki miejscowych i sami szybko przedostawali się pod chrzanowską bramkę. W 39. minucie prowadzili już czterema bramkami (22-18). Gospodarze doszli ich dziesięć minut później (24-24). Na dwie minuty przed końcem szczypiorniści z Końskich mieli jeszcze zapas bramki, prowadząc 29-28. Gospodarze grali wszak do końca. Najpierw Tomasz Cupisz urwał się rywalom i trafił do siatki. Potem MTS powstrzymał ataki gości. Na przeprowadzenie ostatniej akcji miał tylko dziesięć sekund. Równo z końcową syreną bramkę zdobył Jan Orlicki, zostając bohaterem spotkania.
- Zespół Końskich nam nie leży. Tym bardziej się cieszymy z wygranej. W Przemyślu w ostanich sekundach straciliśmy gola i przegraliśmy. Tym razem sami wygraliśmy w podobnych okolicznościach - podsumował trener gospodarzy Adam Piekarczyk.