Na inaugurację rozgrywek III ligi szczypiorniści UMKS PMOS SKR Libiąż pokonali w niedzielę Kusego Kraków 27-25 (13-9).

Po dziesięcioletniej przerwie libiąscy kibice znów mogli oglądać w akcji seniorski zespół piłki ręcznej. Głód szczypiorniaka w mieście jest widać spory, bo na spotkanie z Kusym przyszło około dwustu osób. Przez większość meczu prowadzili gospodarze. Na kwadrans przed końcem po rzucie Krzysztofa Zygmunta wygrywali 21-14. Jednak w końcówce libiążanie opadli z sił. Przeprowadzający szybkie kontry goście zdołali doprowadzić do wyrównania 24-24 i 25-25. Jednak ostatnie słowo należało do podopiecznych Michał Gacka. Zdobyli dwa gole po rzutach Rafała Latki i Sebastiana Sokolińskiego. W tyłach zagrali na zero, dzięki skutecznym interwencjom bramkarza Pawła Sokołowskiego.

Średnia zespołu to ponad 30 lat. Dlatego zabrakło nam trochę sił w końcówce. Najważniejsze, że zrobiliśmy dobry początek. Postaramy się powalczyć o awans – powiedział nam kapitan zespołu SPR Libiąż 39-letni Marcin Majewski. Grupowymi rywalami jego drużyny będą jeszcze Sucha Beskidzka i Krakowiak Kraków.
(RAT)