Po wycofaniu z rozgrywek klasy A rezerw MKS-u piłkarze zaczęli rozglądać się za nowymi klubami. Zarząd MKS-u spotkał się w czwartek. Właśnie wtedy zapadła decyzja o wycofaniu "dwójki".

- Brak rezerw nie powinien odbić się na klubie. Drugi zespół był oparty na juniorach, którzy będą grać w swoich rozgrywkach. Kilku starszych zawodników też nie straci kontaktu z piłką. Ślusarek, Rokita i Wielonek już trenują z pierwszym zespołem. A Kusznir i Grzesiakowski zagrają w ZWM Wodna. Niewykluczone, że inni zawodnicy z drugiego zespołu też zmienią barwy, bo ich pozyskaniem zaintersowani są działacze z pobliskich klubów – powiedział nam w piątek Jacek Augustynek, członek zarządu MKS-u.

W klubie nie ukrywają także, że pewne znaczenie miały sprawy finansowe. W MKS-ie szukają oszczędności po tym, jak trzebińscy radni nie chcieli wprowadzić pod obrady uchwały zmieniającej zasady przyznawania stypendiów. W poprzedniej był zapis, że pieniądze należą się zawodnikom grającym minimum w IV lidze, a seniorzy MKS-u spadli do piątej.

Więcej o sprawie napiszemy w papierowym wydaniu "Przełomu".
(MOR)