Nie masz konta? Zarejestruj się

Sport

SPORTOWA SOBOTA. Błyskawica trafiła zespół z Regulic

21.09.2013 19:20 | 0 komentarzy | 4 095 odsłony | red
Wicelider chrzanowskiej A-klasy Błyskawica Myślachowice pokonała SPRiN Regulice. Pierwszej porażki w sezonie doznała Polonia Luszowice, przegrywając u siebie z Ciężkowianką Jaworzno.
0
SPORTOWA SOBOTA. Błyskawica trafiła zespół z Regulic
Kapitan Myślachowic Konrad Jastrzębski (z lewej) w starciu z graczem Regulic. Fot. Michał Koryczan
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

PIŁKA NOŻNA

IV liga - zachodnia Małopolska
Halniak Maków Podhalański - MKS Trzebinia-Siersza 2-0 (2-0)
Niwa Nowa Wieś - Świt Krzeszowice 0-0

Klasa okręgowa - Oświęcim
KS Chełmek – Przeciszovia Przeciszów 5-0
Brzezina Osiek - Nadwiślanin Gromiec 2-1

Klasa A – Chrzanów
Błyskawica Myślachowice – SPRiN Regulice 2-0 (0-0)
1-0 Patryk Mendela (11), 2-0 Łukasz Witek (69)
Myślachowice: Wnuk – Biłka, Wielonek, Bartosik, Głowacz, Witek (73. M. Siewniak), Kusznir (80. Kocyk), K. Jastrzębski, Kępka, M. Wilk (67. M. Binek), Mendela
Regulice: Piwowarczyk – Banaś, R. Starzykiewicz, J. Ciołek, Ginter, T. Siemek, Warzecha, M. Matusik, Sikora, B. Ciołek, K. Turek (74. K. Kołacz)
Wicelider chrzanowskiej A-klasy odniósł zwycięstwo w sezonie. Wygrana nad przedostatnim zespołem nie przyszło mu jednak łatwo. O triumfie gospodarzy zdecydowała lepsza skuteczność pod bramką rywali. Okazji do strzelenia gola nie brakowało bowiem z obu stron.
Podopieczni Marka Tanistry bardzo szybko wyszli na prowadzenie. Mendela ograł defensora gości i z ostrego kąta mocnym strzałem wpakował piłkę pod poprzeczkę, sprawiając sobie tym samym urodzinowy prezent.
Błyskawica nie poszła za ciosem, co starali się wykorzystać gracze SPRiN. Bardzo dobrych sytuacji nie wykorzystali jednak Sikora oraz Ginter. Duża w tym zasługa Wnuka, który popisał się kapitalnymi interwencjami.
Zmarnowane okazje mogły się zemścić tuż przed przerwą. Po złym wybiciu futbolówki przez Piwowarczyka Mendela zdołał go minąć. Zamiast strzelać do pustej bramki napastnik miejscowych podał do Witka, ale ten ostatecznie stracił piłkę.
Drugą odsłonę Myślachowice mogły rozpocząć od mocnego uderzenie. Mendela otrzymał znakomite podanie w pole karne, ale skierował futbolówkę tuż obok słupka.
Kolejne minuty należały do ekipy z Regulic. W 55. minucie Wnuk wygrał pojedynek sam na sam z Siemkiem, a chwilę później Warzecha przestrzelił z najbliższej odległości.
Bramkę zdobyli za to gospodarze. Wprowadzony chwilę wcześniej na boisko M. Binek podał do Mendeli. Ten zagrał do Witka, który po minięciu obrońcy podwyższył wynik na 2-0.
Zawodnicy SPRiN dążyli do zmiany rezultatu, ale tego dnia byli nieskuteczni. Po strzale M. Matusika z wolnego piłka musnęła poprzeczkę, a w 85. minucie Siemek spudłował z kilku metrów.
- Sprawiłem sobie prezent urodzinowy, choć mógł być on bardziej okazały. Miałem jeszcze dwie bardzo dobre okazje do zdobycia gola. Najważniejsze, że zdobyliśmy komplet punktów. Nie przyszło nam to jednak łatwo. To był mecz walki, w którym my okazaliśmy się skuteczniejsi – mówi Patryk Mendela, napastnik Myślachowic, który w tym sezonie zdobył siedem bramek.

Sportowy weekend w obiektywie

Wolanka Wola Filipowska – Start Kamień 0-1
Korona Lgota – LKS Żarki 0-3
Victoria Zalas – Tęcza Tenczynek 2-3
Unia Kwaczała - UKS Dulowa 2-2
MKS Alwernia - Nadwiślanka Okleśna 1-0

Klasa B – Chrzanów
Grupa I
Polonia Luszowice – Ciężkowianka Jaworzno 0-2 (0-1)
0-1 Szymon Nowak (39), 0-2 Szymon Nowak (82)
Luszowice: Woźniak – Piszczek (78. Dym), Oczkowski, Marcin Krauz, Musiał (57. Gibek), Drabiński, Kozak (30. Dudek), Górkowski (57. Krupa), Michał Kruz, Stepień, Kisiel
Ciężkowianka: Figas - Mroczek, Radomski, Kornaga (68. Martyka), Nowak, Barański, Bulga, Pstraś, Miziński (56. Drag), Ciołczyk (87. Gaj), Koziarz (61. Wiernek)
Kibice zobaczyli dobry, szybki mecz, ze sporą liczbą strzałów i sytuacji bramkowych. Po kwadransie gry mogli prowadzić goście, ale nie pilnowany w polu karnym Marcin Koziarz uderzył z 10 metrów za lekko i futbolówka padła łupem bramkarza. W 28. minucie zakotłowało się z kolei w szesnastce Ciężkowanki. Damian Kisiel celował pod poprzeczkę, ale bramkarz końcami palców wybił piłkę w pole. Przy tej akcji urazu w wyskoku doznał kapitan Luszowic Marcin Kozak i musiał po chwili opuścić boisko. Goście zdobyli gola "do szatni". Szymon Nowak dostał dokładne podanie wzdłuż bramki i z kilku metrów wpakował wślizgiem futbolówkę do siatki. Gospodarze po zmianie stron próbowali odwrócić losy potyczki, ale strzały z dystansu im niezbyt wychodziły, brakowało także ostatniego, celnego podania. Na kwadrans przed końcem groźnie główkował Konrad Gibek, ale piłka minęła słupek. W 82. minucie obrońcy Polonii zbyt długo zwlekali z wybiciem piłki. Przejął ją Szymon Nowak i z 25 metrów uderzył w samo "okienko". Mecz na szczycie zakończył się tym samym zasłużoną wygraną gości z Jaworzna, którzy awansowali na fotel lidera. O punkt wyprzedzają Luszowice.
- Niestety, nasza pierwsza porażka w sezonie stała się faktem. Obrona grała trochę w eksperymentalnym składzie. Dwóch środkowych defensorów, czyli Kusiak i Liszka, pojechało na wesele. Ten brak zgrania miał znaczenie przy straconych golach. Rywal zagrał dobrą piłkę i zasłużenie wygrał – powiedział nam po końcowym gwizdku Ireneusz Palka, trener Polonii.

PIŁKA RĘCZNA

MTS Chrzanów - MOSiR Bochnia 33-32 (13-13)
MTS Chrzanów - Grunwald Ruda Śląska 40-35 (20-18)

(MK, MOR)