Komunikacja
CHRZANÓW. Połączenie z Jaworznem - nie ma chęci i pieniędzy
![CHRZANÓW. Połączenie z Jaworznem - nie ma chęci i pieniędzy](https://imgcdn1.przelom.pl/im/v1/news-900-widen-wm/2014/07/29/13656.jpg)
Wygląda na to, że mimo protestów pasażerów likwidacja połączeń autobusowych z Chrzanowa do Jaworzna jest przesądzona. Gminy nie zamierzają dłużej finansować komunikacji ponadlokalnej. Pieniędzy nie chce też wyłożyć chrzanowski starosta, a tym bardziej marszałkowie Małopolski i Śląska.
Komunikacja ponadlokalna to dla samorządów kula u nogi. Wcześniej związek komunikacyjny zlikwidował połączenia autobusowe do Krakowa, teraz zniknąć mają autobusy do Jaworzna. Sąsiedzi chcą, by ZKKM dopłacał do tych połączeń około 700 tys. zł. To dwa razy więcej niż teraz. Związek nie chce na to przystać. Chyba, że dołoży się starosta oraz śląski i małopolski marszałek. Oficjalne pisma trafiły już na biurka samorządowców. Burmistrzowie przekonują, że zgodnie ze znowelizowaną ustawą o zbiorowym transporcie publicznym, organizacja i finansowanie komunikacji ponadlokalnej to właśnie zadanie województwa i powiatu.
- Powiaty nie mają budżetów na finansowanie komunikacji. Nigdy nie pokrywaliśmy jej kosztów – tłumaczy starosta Adam Potocki. Zarząd powiatu zdecydował, że pieniędzy nie da.
Podobnie marszałek województwa śląskiego.
- Możemy finansować zadania i zawierać umowy na organizację komunikacji tylko z jednostkami na naszym terenie - informują jego służby prasowe.
Stanowisko Urzędu Marszałkowskiego w Krakowie też jest negatywne.
- Ustawa o zbiorowym transporcie publicznym mówi wprost tylko o tym, że zadaniem województwa jest finansowanie ponadlokalnej komunikacji kolejowej, a nie drogowej - zauważa Piotr Odorczuk, kierownik biura prasowego. Poza tym marszałek nie ma skąd wziąć pieniędzy, by dołożyć do połączeń autobusowych Chrzanów-Jaworzno. Jak widać do współpracy nie ma chęci, a przede wszystkim pieniędzy.
Likwidacja linii autobusowych 300 i 319 wydaje się być przesądzona. Chociaż burmistrz Chrzanowa zostawia furtkę.
– Prowadzimy jeszcze rozmowy z Jaworznem. Dopóki nie zapadną ostateczne ustalenia, nie mogę mówić o szczegółach – tłumaczy Ryszard Kosowski.
Nieoficjalnie mówi się, że negocjacje dotyczą utrzymania przy życiu tylko jednej linii - 300.
(EJB)
Komentarze
8 komentarzy
NIE CHODZCIE GŁOSOWAĆ NA NIKOGO BO DLA NICH TO OBIECANKI CACANKI LEPIEJ IŚC NA PIWO NIŻ NA TYCH DUPKÓW GŁOSOWAĆ . SZKODA CZASU NA TYCH POLITYKOW . POPIERAM TEGO CO CHCIAŁ WYSADZIĆ RZĄD , MOŻE BYŁOBY LEPIEJ W TEJ POLSCE . INO KRADNĄ TE POLITYUCY .
Do Kapitan Bols: Dla Krakowa miejscem wypadowym na weekend to jest przede wszystkim Podhale, Beskid Sądecki. Ze Śląskiem łączy nas przede wszystkim ekonomia i te same co tam problemy społeczne. Największy problem to wciąż pokutujący w wielu głowach mit o śląskiej zapaści np. kulturalnej :/
No cóż to było do przewidzenia. Stajemy się powoli zapyziałą małopolską wiochą. Może lepiej było zostać w granicach administracyjnych Śląska ? Może kulturalnie za bardzo do niego pasujemy ale ekonomicznie mielibyśmy chyba o wiele lepiej. Mamy podobne problemy gospodarcze i społeczne. Dla Krakowa jesteśmy tylko kolejnym miejscem turystyki weekendowej.
Brak pieniędzy. A jak się deptaki i fontanny z granitu w każdej dziurze robi to kasa jest. A jak trzeba ludzi do pracy i szpitala dowieźć to się ich w .......... ma. GRANICIARZE u WŁADZY.
Co to znaczy "nie mogę mówić o szczegółach"???? Burmistrzu, pracujesz dla nas, za nasze pieniądze i się spowiadaj co do słowa z tego co robisz.
Również, nie mam ani chęci, ani pieniędzy na płacenie podatków w tym chorym mieście...
Gdyby sobie Marszałek z Burmistrzem odjęli od korytka to by wystarczyło pieniędzy i jeszcze by zostało, no ale po co swoim wyborcom robić przysługę. Niech was tam wszystkich w tych urzędach "gęś kopnie" ładnie mówiąc bo wam się wydaje, że to takie proste jak się ma służbowe samochody i szoferzy wam tyłki wożą, a ty szary obywatelu na nogach do Jaworzna, a bo co.... w następnym roku się okaże że nawet na minibusy nie ma kasy więc nie będą jeździły normalnie to co się w tym Chrzanowie durnym dzieje to ludzkie pojęcie przechodzi, a Pan Kosowski tylko rozmawia i rozmawia, a efektów tych rozmów niema i znając Burmistrza nie będzie. 10 lat porządził złapał w łapę co miał złapać, a ciebie obywatelu ma głęboko...Najlepiej niech wszyscy mieszkańcy Chrzanowa się wyprowadzą do innych miast wtedy nie będzie trzeba do żadnych autobusów dopłacać !!!
Przecież wystarczy jedna linia np. 300. I to by było najlepsze wyjście. A jak nie to niech ZKKM uruchomi linię do Byczyny a stamtąd linią Jaworznicką będzie można dojechać do Jaworzna.