- Pawilon da schronienie dla przybywających pociągami do naszego regionu uchodźców. Zapewniamy im tym samym bezpieczne i jak najlepsze warunki. Obiekt powstał dzięki wsparciu finansowemu województwa i współpracy z administracją rządową - mówi wicemarszałek Łukasz Smółka.

Pawilon ma powierzchnię ok. 1000 mkw. Ma umożliwić odpoczynek przed dalszą podróżą do miejsc docelowych. Znajduje się tam punkt recepcyjny, zapewniono też opiekę medyczną. Są również wydawane ciepłe posiłki.

Obiekt kosztował 209 tys. zł. Mieści się w nim punkt recepcyjny, a osoby z obsługi wydają ciepłe posiłki i napoje.

- Sięgamy po wszelkie narzędzia, także ponadstandardowe, aby możliwie najsprawniej i najszerzej pomagać uchodźcom z Ukrainy. Reaktywowaliśmy nieczynny dotychczas peron LHS w Olkuszu. Dzięki linii szerokotorowej do Małopolski przyjeżdżają pociągi bezpośrednio ze Lwowa, bez konieczności zmiany wózków w wagonach na przejściach granicznych. Dzięki temu rozwiązaniu na olkuskim peronie LHS wysiadło już prawie 4,6 tys. osób uciekających przed wojną. Wysiadającym pomagają wolontariusze, służby, „terytorialsi". Ekspresowa modernizacja peronu przeprowadzona przez kolejarzy pozwoliła na przyjmowanie pociągów składających się nawet z 20 wagonów. Jednym takim pociągiem wczoraj przyjechało ok. 1,4 tys. osób. Olkuska stacja stała się dla naszych przyjaciół z Ukrainy przystanią nadziei i dobra - mówi wojewoda małopolski Łukasz Kmita.

 

O budowie hali możecie przeczytać także:

W Olkuszu powstaje wielka hala dla Ukraińców uciekających z kraju