Trzebinia
Podjazd dla niepełnosprawnych przy nowym komisariacie niszczeje
Po ośmiu miesiącach od otwarcia okazałego gmachu policji, obiekt wymaga poprawek. Farba zeszła między innymi z betonowego wjazdu dla wózków. Na tym nie koniec usterek.
Odchodząca farba i białe zacieki rzucają się w oczy. Widzą je między innymi przejeżdżający przez centrum miasta kierowcy, którzy muszą się zatrzymać na czerwonym świetle na pobliskim skrzyżowaniu. Tymczasem budynek, którego koszt sięga 10,5 mln zł, miał być wizytówką Trzebini.
- Zauważyliśmy ubytki na podjeździe. Wszystko zostało zgłoszone do Krakowa, do komendy wojewódzkiej i dalej do wykonawcy. Ma to naprawić w ramach gwarancji - mówi Robert Matyasik, rzecznik prasowy chrzanowskiej komendy policji.
Przyznaje, że usterek jest więcej. Był problem między innymi z brakiem uszczelki w drzwiach w okolicach dachu, co powodowało, że w czasie deszczu woda dostawała się do środka. Ponadto, z zasilaniem.
- Budynek ma trzyletnią gwarancję. Każdy zauważony błąd od razu zgłaszamy wykonawcy - zapewnia rzecznik policji.
Komentarze
4 komentarzy
Odbioru obiektu dokonał inspektor nadzoru budowlanego jakoś to będzie. Ostatnimi czasy pory roku w budownictwie przestały obowiązywać, zimą praca wre, efekty oczywiste do przewidzenia.
Komisariat wizytówką miasta ? Gratulacje.
Żadna nowość ,tylko kto zatwierdza odbiór końcowy takiego budynku,dlaczego kosztów nie ponosi osoba odpowiedzialna.A swoją drogą dachu nie powinno być ,moze dzieki temu patrole byłyby widziane na ulicach.
Kolejne buble nowo wybudowanego komisariatu to brak klimatyzacji oraz weneckiego lustra do rozpoznawania przestępców.