W jesiennych wyborach samorządowych Przemysław Deda z Platformy Obywatelskiej przegrał tylko dwoma głosami. Miejsce w radzie zdobył Paweł Szczypta startujący z listy Prawa i Sprawiedliwości, na którego głos oddało 120 wyborców. Tak niewielka różnica zaskoczyła mieszkańca miasta Marka Świtalskiego, z zawodu prawnika, który złożył protest wyborczy w tej sprawie.

Sąd ponownie przeliczył głosy oddane na kandydatów i stwierdził, że wśród 120 przypisanych Pawłowi Szczypcie znalazł się jeden oddany na Przemysława Dedę. To oznacza, że obaj uzyskali ich po 119.

- Z tego powodu sąd unieważnił wybór radnego do rady miejskiej i stwierdził wygaśniecie mandatu Pawła Szczypty. Zarządził ponownie ustalenie wyników głosowania w tym okręgu – informuje Marek Świtalski.

Komisja jeszcze raz przeliczy głosy. W przypadku potwierdzenia równej liczby odbędzie się losowanie.

Postanowienie sądu nie jest prawomocne.