Z ARCHIWUM TYGODNIKA "PRZEŁOM". Podczas wypraw mam ze sobą 5 kg młot, różne przecinaki, a także inne narzędzia do rozłupywania skał. Oprócz okolic Chrzanowa czy Krzeszowic często odwiedzałem również hałdy kopalń węgla na Śląsku - o swojej pasji zbierania skamielin w rozmowie z Ewą Solak opowiada Wiesław Szkopiński z Balina.
Liczył pan je wszystkie?Teraz mogą - na wystawie w bibliotece.
Przetransportowanie ich wszystkich tutaj i ułożenie zajęło mi cztery dni. Nie było to łatwe. Wiele z nich to delikatne eksponaty. Trzeba uważać, żeby ich nie uszkodzić.
Który jest najcenniejszy?
Każdy kolekcjoner powie, że to naprawdę trudno ocenić. Największą wartość mają dla nas samych - osób, które je zbierają i pasjonują się nimi. Natomiast dla laików mogą być zwykłymi, niewiele znaczącymi kamieniami.
A dla pana, który jest najbardziej wartościowy?
Chyba skamielina meduzy. Znalazłem ją w okolicach Jaworzna-Szczakowej. Ale też odcisk śladów dinozaura karłowatego na pewno jest dla mnie istotny. Według moich informacji są takie tylko dwa na świcie. Niektóre z nich przebadali eksperci, naukowcy.
Od dawna pan je zbiera?
Od dawna. Zawsze pasjonowała mnie prehistoria i najstarsze cywilizacje, a także kwestie związane z ewolucją i kreacjonizmem. Do tego geologia, paleontologia - wszystko to bardzo mnie zawsze pochłaniało.
Ale jako młody człowiek zdecydował się pan być jednak duchownym.
To wszystko się ze sobą łączy, choć trzeba by było zacząć od tego, że najpierw zostałem marynarzem! Mieszkałem w Warszawie z rodzicami, gdy zdecydowałem, że pójdę do Liceum Morskiego w Gdyni. Wiele się tam nauczyłem i faktycznie zdobyłem tytuł marynarza Polskich Linii Oceanicznych. Zanim skończyłem szkołę, poznałem kolegę, z którym często spędzałem czas na rozmowach. Był Adwentystą Dnia Siódmego. Jego matka pożyczała mi Pismo święte i dyskutowaliśmy później na różne tematy. Bardzo mnie to wciągnęło. Na tyle, że zdecydowałem się na seminarium duchowne Adwentystów Dnia Siódmego w Podkowie Leśnej. W ten sposób zostałem duchownym.
Skąd pan znalazł się w Balinie?
Wiele podróżowałem po Polsce, bo oprócz religii fascynowały mnie przecież skamieliny. Poznałem lokalne środowisko dzięki kościołowi. A okolicę dzięki swojej pasji. Tu w rejonie Chrzanowa, Krzeszowic, Jaworzna, Jury i Śląska sporo jest pięknych rzeczy. Często przyjeżdżałem tu, żeby ich szukać. Bywałem coraz częściej, bo Warszawa stała się dla mnie miejscem nie do zniesienia, pełnym chaosu, jazgotu i zamieszania, a ja tęskniłem za spokojem. Mieszkam w Balinie od sześciu lat.
A gdzie odnajdywał pan skamieliny?
W różnych miejscach, hałdach kopalnianych, kamieniołomach, łomikach wapienia i miejscach gdzie odsłaniają się skały osadowe. Wiele uczyłem się na ten temat, mnóstwo czytałem, dowiadując się, gdzie mogą występować. Szukałem takich skał, żeby móc je wydobyć.
Rękami?
Nie, podczas wypraw mam ze sobą 5 kg młot, różne przecinaki, a także inne narzędzia do rozłupywania skał. Oprócz okolic Chrzanowa czy Krzeszowic często odwiedzałem też hałdy kopalń węgla na Śląsku. To również miejsca, gdzie natknąłem się na przepiękne okazy skamielin flory od drobnych mchów po lepidendrony. Były to drzewa dorastające do 30 metrów wysokości i około 2 metrów średnicy.
Na wystawie prezentuje pan również eksponaty wulkaniczne.
Pochodzą z moich wypraw na Etnę. To jeden z najbardziej aktywnych wulkanów na ziemi i przez naukowców określany prawdziwym laboratorium wulkanologicznym.
Niektóre są naprawdę duże. Ile ważą?
Różnie, niektóre po kilkanaście kg. Najważniejsze jednak, żeby były dobrze zabezpieczone, bo choć to skamieliny, to mogą się skruszyć. A to naprawdę cenne rzeczy. Wszystkie one stanowią kopalny zapis historii ziemi. Wiele można się dzięki temu dowiedzieć.
Na przykład?
Na przykład tego, że teoria ewolucji Darwina nie jest słuszna. Takie jest moje zdanie, ale przecież sam Darwin nawet kiedyś przyznał, że jego teoria nie do końca odpowiada zapisowi kopalnemu skamielin. Dlaczego? Bo nie odnajdujemy w nich ogniw pośrednich. Nie ma w nich okazów świadczących o tym, że jedne organizmy przechodziły w inne. Zapis skamielin mówi natomiast o tym, że był potop, o którym można dowiedzieć się z Biblii.
Ile te skamieliny mają lat?
Według naukowców hołdujących teorii ewolucji mogą mieć wiele milionów lat. Trudno to sobie w ogóle wyobrazić. Ale według mnie ich wiek, kształt, struktura świadczą o tym, że możemy się skłaniać bardziej do początku świata opisanego w Biblii. Nie tylko ja tak myślę, ale i wielu naukowców, którzy doszli do wniosku, że kreacjonizm (nauka potwierdzająca wiarygodność biblijnego stworzenia świata i potopu) jest bardziej prawdopodobny, niż hipotetyczna teoria ewolucji.
Co na to pańska rodzina?
Och, moja żona jest bardzo wyrozumiała i szanuje moje pasje. Tym bardziej, że teraz na wyprawy w poszukiwaniu skamielin zabieram dwóję swoich wnuków: Olka i Bartusia. Poza tym angażuję się w działalność Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego w Balinie. Żona pewnie cieszy się, że będziemy tworzyć muzeum kreacjonizmu przy powstającym Kościele w Chrzanowie. Znajdą się tam gabloty, gdzie powędrują moje zbiory. To dobre miejsce na takie okazy.
Wiesław Szkopiński (l. 62) mieszka w Balinie, skończył Liceum Morskie w Gdyni i seminarium duchowne Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego w Podkowie Leśnej i Wyższą Szkołę Humanistyczną w Łowiczu. Przez wiele lat był duchowym. Zaangażowany w działalność kościoła w Balinie.
Archiwum Przełomu nr 06/2024
14.11.2024
Poszukujemy Sprzedawcy (Konsultanta Medycznego) do...
14.11.2024
ODSTĄPIĘ dobrze prosperujący Sklep Odzieżowy - Chr...
08.11.2024
WYCINKA drzew, karczowanie, zrębkowanie. Minikopar...
08.11.2024
DREWNO opałowe, zrębki. Transport. Tel. 572-632-99...
01.11.2024
GABINET Psychologiczno - Terapeutyczny PRYZMAT Kat...
17.09.2024
ŚLUSARZY, spawaczy, montażystów, praca na warsztac...
Trampek12:08, 14.05.2024
0 0
Darwin nie twierdził, że człowiek pochodzi od małpy. Jednym z założeń teorii Darwina jet to, że człowiek i małpa mieli wspólnego przodka. A to nie jest to samo.
Nieprawdą jest, że nie odnajdujemy ogniw pośrednich. Klasycznym przykładem ogniwa pośredniego jest archeopteryks posiadający cechy gadów i ptaków.
12:08, 14.05.2024
Gos15:43, 14.05.2024
0 0
Nie rozumiem jak możecie zamieścić taki religijny bełkot nawiedzonego człowieka. Może i jest wykształcony, ale przesiąknięty do cna tylko jedna słuszna prawda... Smutne i niezrozumiałe dla mnie jest promowanie tego typu wypocin 15:43, 14.05.2024
kattebush16:01, 14.05.2024
0 0
Ekspert. Normalnie ekspert! Od siedmiu boleści ekspert. 16:01, 14.05.2024
Ogień16:12, 14.05.2024
0 0
A o czym mają pisać? O pederastach , żydach i ukraińcach w koło. To wam pasuje? Ciekawa pasja i tyle. 16:12, 14.05.2024
kattebush16:14, 14.05.2024
0 0
@Ogień - pasja? Owszem. Mająca cokolwiek wspólnego z nauką? Absolutnie nie. Fajnie, że dziadziuś wnuki angażuje. Niefajnie, że wciska dzieciom kłamstwa. 16:14, 14.05.2024
hotin16:17, 14.05.2024
0 0
Dla lewaków są to herezje,co widać poniżej w komentarzach. 16:17, 14.05.2024
Ogień18:16, 14.05.2024
0 0
@kattebush- a co według Ciebie jest kłamstwem? Według bibli człowiek jest stworzony na wzór i podobieństwo Boga, czyli ktoś kiedyś maczał w tym palce żeby zaszczepić nam tą boską cząstkę. Prawda czy fałsz? Czy naprawdę chciałabyś pochodzić bezpośrednio od małpy? 18:16, 14.05.2024
kattebush18:23, 14.05.2024
0 0
@Ogień - np. kreacjonizm? Biblia nie jest wiarygodnym źródłem informacji. A może ten legendarny Bóg jest po prostu nikim innym jak Obcym z Kosmosu? Co do pochodzenia od małpy to @Trampek pięknie wytłumaczył poniżej. 18:23, 14.05.2024
kattebush18:28, 14.05.2024
0 0
Tutaj ciekawy, warty przeczytania artykuł naukowy: https://pracownik.kul.pl/files/10409/public/dydaktyka/15_odpowiedzi.pdf 18:28, 14.05.2024
Ogień18:49, 14.05.2024
0 0
@kattebush zgodzę się że Biblia nie jest wiarygodna była przez tysiące lat zmieniana jak im pasowało. A nauka jest wiarygodna? Jeszcze nie dawno ludzie chcieli się pozabijać za szczepionkami na niby.covid19 bo nauka twierdziła że są potrzebne ,bezpieczne i bez nich nie damy rady.Pamiętasz? A teraz ta sama nauka twierdzi że wywołują zakrzepy ,udary,wylewy turbo raki .Wiarygodni naukowcy firm farmaceutycznych sami się do tego oficjalnie przyznają .To ci sami naukowcy co to promowali ,taka jest wiarygodność nauki. Sprzeczać można się bez końca ale przez jednych i drugich jesteśmy robieni w ch.ja jak się damy oczywiście. Myślenie nie boli 18:49, 14.05.2024
kattebush19:06, 14.05.2024
0 0
@Ogień - dla mnie nauka jest wiarygodna, sama jestem jej współtwórcą czy tam współtwórczynią. Co do biblii - nawet była ewangelia wg Judasza, o której się teraz tak niewiele mówi. A i samych ewangelistów 50 było, a wybrano 4. Wiesz dobrze, że tutaj nie chodzi o bezsensowne sprzeczanie się. Bo tam gdzie dyskusja - tam i ścieranie się poglądów. Irytuje mnie jednak promowanie głupoty. Parafrazując słowa doktora Strosmajera: ""Gdyby głupota mogła unosić, latałby bohater artykułu jak gołąb" 19:06, 14.05.2024
kattebush19:06, 14.05.2024
0 0
@Ogień - dla mnie nauka jest wiarygodna, sama jestem jej współtwórcą czy tam współtwórczynią. Co do biblii - nawet była ewangelia wg Judasza, o której się teraz tak niewiele mówi. A i samych ewangelistów 50 było, a wybrano 4. Wiesz dobrze, że tutaj nie chodzi o bezsensowne sprzeczanie się. Bo tam gdzie dyskusja - tam i ścieranie się poglądów. Irytuje mnie jednak promowanie głupoty. Parafrazując słowa doktora Strosmajera: ""Gdyby głupota mogła unosić, latałby bohater artykułu jak gołąb" 19:06, 14.05.2024
Ogień19:23, 14.05.2024
0 0
@kattebush a dla mnie ani nauka ani Biblia nie jest wiarygodna liczą się dla nich tylko zyski i ogłupienie ludzi których później łatwo kontrolować 19:23, 14.05.2024