SZTUKA, Chrzanów, ul. Broniewskiego 4, tel. 32 623 30 86
Głos Deszczowego Lasu - 10.10. godz. 15.30
Joker: Folie à deux - 10-17.10. godz. 17.15, 20.15
Akademia magii - 11-16.10. godz. 15.30
Smok Diplodok - 18.10. godz. 15.00; 20-23.10. godz. 15.00
Kulej. Dwie strony medalu - 18.10. godz. 17.00; 20-23.10. godz. 17.00; 25-30.10. godz. 20.30
Substancja - 18.10. godz. 20.00; 20-23.10. godz. 20.00
U Pana Boga w Królowym Moście - 25-30.10. godz. 15.30, 18.00
Noc Grozy - Halloween "Demon" i "Beezel" - 31.10. godz. 21.00;
*
SOKÓŁ, Trzebinia, ul. Kościuszki 74, tel. 32 611 06 21
Substancja - 10.10. godz. 18.00;
Joker: Folie a deux - 10.10. godz. 20.45; 12.10. godz. 17.00; 13.10. godz. 20.00; 15.10. godz. 18.00; 16.10. godz. 20.45; 17.10. godz. 18.00; 19.10. godz. 20.30; 20.10. godz. 19.30; 22.10. godz. 19.45; 24.10. godz. 19.45
Smok Diplodok -10.10. godz. 16.00; 12-13.10. godz. 15.00; 15-17.10. godz. 16.00
*
ALE! KINO, Libiąż, ul. Górnicza 1, tel. 32 627 12 62
Smok Diplodok - 11-14.10. godz. 15.00
Drużyna AA - 11-14.10. godz. 17.00
Joker: Folie à deux - 11-14.10. godz. 19.30
JOKER: FOLIE À DEUX
„Joker” sprzed pięciu lat był fenomenem zarówno pod względem komercyjnym jak i artystycznym. A dodatkowo filmem profetycznym, który niezwykle celnie zdiagnozował ówczesne nastroje: coraz większy rozdźwięk między elitą bogaczy i nędzą mas zostawionych samym sobie, pęczniejący bunt, który może skończyć się rewolucją i przeczucie bliżej nieokreślonej katastrofy. Poprzeczka przed „dwójką” była więc zawieszona niezwykle wysoko.
Arthur Fleck w mediach nazywany Jokerem po dokonaniu pięciokrotnego morderstwa spędza czas w upiornym więzieniu w Gotham oczekując na proces. Faszerowany psychotropami, wyniszczony melancholią marzy tylko o zdobyciu kolejnych papierosów, które dają mu strażnicy w zamian za opowiadanie nieśmiesznych dowcipów. Gdy zakocha się w wzajemnością w Harley Quinn, która po podpaleniu domu rodziców terapeutyzuje się na sąsiednim oddziale, odzyska radość życia i postanowi zawalczyć o wolność. Tyle tylko, że Harley to femme fatale…
Reżyser Todd Phillips był z pewnością świadomy swojego niefortunnego położenia. Przebić ładunek intelektualny i emocjonalny pierwszej części? Niemożliwe. Obudzić w widzu empatię do psychopaty i mordercy? Niewykonalne i co najmniej wątpliwe etycznie.
Jeśli drugi raz nie mógł obudzić szaleństwa w swej postaci, poszedł więc w szaleństwo formy. Bo drugi Joker jest musicalem, w którym Joaquin Phoenix i Lady Gaga wyśpiewują sobie nawzajem stare przeboje o miłości. I chyba na pomysłowo zainscenizowanych numerach wokalnych kończy się lista jego atutów. Poza nimi to film wyjątkowo pusty, operujący stereotypami, pozbawiony napięcia i dramaturgii. Bez ikry i błysku.
Tomasz Jurkiewicz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz