Strzelanie dla sportu w Płazie, mieszkańcy się boją zabłąkanej kuli

Czasy mamy jakie mamy i dobrze, że ktoś chce się uczyć strzelać czy doskonalić technikę. A ludzie i zwierzęta niech się lepiej oswajają do takich rzeczy. Niestety trzeba będzie się z tym pogodzić.

a mnie zona bije i nikt o tym nie pisze

Wczoraj około 1 w nocy było słychać chyba z 20 minut jakieś strzały jednostajne. Obudziło mnie to i nie tylko mnie. Ludzie wstają do pracy, dzieci do szkoły, a to było głośne i intensywne. Nie wiem czy ktoś znowu urządza sobie polowania na polach w Luszowicach, bo często można zobaczyć za dnia po kilka mężczyzn z bronią. Nieźle to wygląda...ani na spacer pójść. Ja nie wiem kto na to zezwala, a już zakłócać ciszę nocną...Potem to ucichło jak zawyły syreny w straży w Luszowicach i słychać było jak chyba straż jeździła na sygnałach, dopiero wtedy skończyły się te głośne odgłosy. To jakaś kpina.

Co za ludzie... temu się piesek spłoszył, ta się nie wyspała. Biedactwa. Na tym terenie nie da się nic zrobić, bo wszystkim wszystko przeszkadza, Obym nie był złym prorokiem, ale jak przyjdzie rusek to z pewnością uszanuje wasze prawo do wyspania się i wyprowadzenia psa.

Ale jam przyjdzie obce wojsko nie będziecie protestować i lamentować prawda? Takich strzelnic potrzeba dużo więcej.

Nie ma zabłąkanych kul bo są wały ziemne jako kulochwyty bądźmy ludzie poważni ale strzelanie nie może odbywać się w ciszy nocnej czyli między 22 a 6

Gdzie mieszkańcy wyprowadzają swe psy, że obawiają się zabłąkanych kul? Czy przepadkiem nie przekształcicieli terenu kamieniołomu - który w domyśle jest własnością prywatną - w "teren rekreacyjny"? Może ogrodzenie drutu kolczastego pod napięciem byłoby rozwiązaniem dla zmartwionych mieszkańców Płazy ?