Trwa przebudowa wiaduktu kolejowego na ul. Siennej w Chrzanowie. Na ścianach nowej budowli powstaje okładzina kamienna.
W połowie października ubiegłego roku rozpoczęły się długo oczekiwane prace związane z przebudową wiaduktu kolejowego na ul. Siennej w Chrzanowie.Przypomnijmy, że najpierw jeden wojewódzki konserwator zabytków dał zielone światło do jego rozbiórki. Potem drugi sprzeciwił się. PKP miały na nowo opracować projekt przebudowy.
Następnie usłyszeliśmy o wypracowanym kompromisie, czyli połączeniu walorów historycznych z aktualnymi potrzebami komunikacyjnymi. I oto mamy efekt.
Po zabytkowym, liczącym ponad 100 lat wiadukcie prawie nic nie zostało, za wyjątkiem części dla pieszych.
- Przy ul. Siennej, w miejscu istniejącej konstrukcji, powstaje nowa, mocniejsza. Będzie miejsce na dwie jezdnie, w obu kierunkach. Nowa, łukowa budowla będzie podobna do obecnej konstrukcji z okładziną kamienną na ścianach czołowych i skrzydłach. Przewidziano iluminację kamiennego sklepienia - mówi Dorota Szalacha z zespołu prasowego PKP PLK SA.
Prace związane z wykonaniem okładziny kamiennej na nowej konstrukcji już się rozpoczęły. Nie wszystkim się podoba, że w miejsce zabytku powstaje jego imitacja.
- Można powiedzieć, że to taki wyrób zabytkopodobny. Wygląda on dosyć kuriozalnie - mówi jedna z Czytelniczek.
Przypomnijmy, że ze względu na prowadzone roboty ruch samochodowy i pieszy pod tym obiektem został wstrzymany. Zakończenie prac planowane jest w połowie bieżącego roku.
Pod wiaduktem będą mogły przejeżdżać wszystkie autobusy obsługujące linie ZKKM Chrzanów. Jak informuje Dorota Szalacha wysokość pod obiektem, czyli skrajnia pionowa wyniesie 4 metry. Na znaku będzie ograniczenie wjazdu powyżej 3,5 metra. Najwyższy autobus ma wysokość 3,25 metra.
Czytaj również
Chełmek buduje kapitał na przyszły sezon
MKS Trzebinia rozpoczyna wiosenną batalię o awans. Na pierwszy ogień KS Chełmek
Miliony złotych na sieć wodociągową w gminie Babice. Kto złożył oferty w przetargu?
Manhattan Trzebinia trzeci na turnieju w Pszczynie
Chrzanowianin z Górnika Zabrze został mistrzem Polski
Narciarka z Libiąża druga w prestiżowych zawodach
[WIDEO]7552[/WIDEO]
abc13:36, 16.03.2023
Przejazd pod wiaduktem jest zaokrąglony. Czy w najniższym punkcie będzie miał 4 metry czy w najwyższym? Żeby się nie okazało, że autobus będzie musiał zjeżdżać do środka żeby pod nim przejechać i cała idea dwukierunkowego wiaduktu pójdzie w piach. A wiemy, że w tym cyrku wszystko jest możliwe.
abc13:36, 16.03.2023
Przejazd pod wiaduktem jest zaokrąglony. Czy w najniższym punkcie będzie miał 4 metry czy w najwyższym? Żeby się nie okazało, że autobus będzie musiał zjeżdżać do środka żeby pod nim przejechać i cała idea dwukierunkowego wiaduktu pójdzie w piach. A wiemy, że w tym cyrku wszystko jest możliwe.
forfan13:44, 16.03.2023
Koniec prac w czerwcu ale rozumiem, że do ruchu zostanie dopuszczony zgodnie z zapowiadanym terminem 1 kwietnia lub wcześniej?
jaro115:20, 16.03.2023
abc_ to samo sobie pomyślałem. wykolejeńcy potraafią...
Toed15:31, 16.03.2023
Dla niezorientowanych: ruch pociągów pasażerskich na nowym wiadukcie ma rozpocząć się 26 marca 2023 o godz. 3:46, bo taka informacja jest w https://portalpasazera.pl.
Droga pod wiaduktem zostanie udostępniona przypuszczalnie po jej przebudowaniu, a to powinno nastąpić przed zakończeniem prac, które planowane jest na "połowę bieżącego roku". Czyli: dla drogi nikt nie deklaruje konkretnego terminu otwarcia - trzeba przyjąć, że to będzie "w połowie roku".
AlojzyKleks20:20, 16.03.2023
Idę o zakład, że te kafle imitujące kamień zaczną odpadać za kilka lat
jerzy555520:27, 16.03.2023
Skrajnia pionowa po przeglądnięciu zdjęć i filmiku to będzie 4.0 m, ale to na środku wiaduktu, a przy ścianach to wygląda na 3.0 m. Czyli dwukierunkowość prawdopodobnie weźmie w łeb, bo autobusy na gaz będą musiały zjeżdżać na środek żeby przejechać.
JazGM20:52, 16.03.2023
A ja mam nadzieję, że te kafle będą naklejone tylko na ścianach wiaduktu. Gdyby były też na sklepieniu to bałbym się tamtędy jeździć.
JaMar21:44, 16.03.2023
Ja tu widzę jedną jezdnię, nie dwie
Kapitan BoIs09:56, 17.03.2023
Wiadukt o tym kształcie jest efektem kompromisu między zwolennikami progresu a fanami utrzymywania zabytków za wszelką cenę, w tym cenę funkcjonalności. Jak każdy kompromis, ten również nie jest w stanie zadowolić wszystkich i będzie tylko częściowo realizował założenia funkcjonalne. W mojej ocenie należało rozebrać cały obiekt, wybudować nowy, spełniający przede wszystkim kryteria funkcjonalne, a kamień z rozbiórki wykorzystać do zrobienia porządnego cmentarza I wojny światowej. Oddano by cesarzowi co cesarskie (dosłownie) zamiast budować cmentarz z ziemnymi grobami, które już za niedługo zdegradują się do stanu sprzed roku.
W efekcie mamy dwa obiekty takie sobie, a kamień z rozbiórki wylądował niewiadomo gdzie.
ABRAKADABRA 3312:40, 17.03.2023
droga redakcjo czym wy nagrywacie ten materiał ?? zwykły telefon ma lepsza jakosc nagran dzisiaj ???
24.04.2025
WIELOLETNIE doświadczenie, kompleksowe wykonanie i...
22.04.2025
DREWNO opałowe, kominkowe, zrębki, Tel. 572-632-99...
22.04.2025
WYCINKA drzew, zrębkowanie, mulczowanie, Tel. 572-...
Nowa książka o Helenie Kmieć z Libiąża
Dokładnie wiedziała na co się pisze.
dede
08:16, 2025-05-13
88 lat temu na Grunwaldzkiej w Chrzanowie
Pisząc dzisiaj o szarości i biedzie w czasach PRL, warto unikać dokonywania manipulacji polegajacej na porównywaniu poziomu życia "wtedy" (lata 60/70) z tym poziomem dziś. Warto natomiast porównać z poziomem życia w innych krajach. Wystarczy nieco poczytać czy pooglądać zdjęcia i filmy z Francji, Włoch czy Hiszpanii. Tylko nie porównywać polskiej wiochy z Paryżem, a porównać ją z wiochą w Masywie Centralnym, Pirenejach czy na włoskim południu. Rażących różnic nie widać, a dzielnice willowe u nas też się budowały. Oczywiście łatwiej wrzucić zdjęcie pustej półki sklepowej zastawionej butelkami z octem, zrobione w czasach najgłębszego kryzysu. Ja tam pamiętam te półki jako tako zapełnione z towarami, w tym takimi, na wiele których nie było nas w domu stać. Na szkolnych apelach (było coś takiego - lata 60-te) kierownik szkoły nie raz wymachiwał bułką z szynką przyniesioną przez sprzątaczkę ze śmietnika, wygłaszając okolicznościowe przemówienie w stylu; "wasi rodzice ciężko pracują, a wy ....". Po co więc ta ideologiczna przesada w prawie każdym tekście o tamtych latach? Prawdą jest, że nie było komórek, netu, komputerów i paru innych rzeczy, tylko że gdzie indziej też ich nie było.
stary zgred
07:57, 2025-05-13
Nowa książka o Helenie Kmieć z Libiąża
Panie Oratowski i reszta! Szybkie szkolenie z edytorstwa konieczne!!
Złoty pył.
23:13, 2025-05-12
88 lat temu na Grunwaldzkiej w Chrzanowie
Przypomnę że od 1945 r do 1989 czyli w tym szarym komunistycznym kraju bez ,, radości" I dobrobytu jak tutaj Przełom pisze przybyło nas około 15 milionów ludzi. Od 1989 w zachodnim dobrobycie hehe nie przybywa nic a nawet ubywa nam ludności. Więc przestańcie prać młodym mózgi jak to było źle. Lata 70 były naprawdę na wysokim poziomie jak na tamte czasy i to w każdej dziedzinie. Do tej pory nie rozkradli tego co wtedy powstało
Ogień
22:11, 2025-05-12