Ładnie w Źrebcach, cicho i przytulnie, ale mieszkańcy chcieliby choć małego skoku cywilizacyjnego. Sołtyska Dorota Grabowska i członkowie rady sołeckiej skierowali petycję do burmistrza i rady miejskiej. Wytykają władzy samorządowej, że od dwóch lat nie mogą się doprosić autobusów komunikacji miejskiej, docierających również do ich miejscowości. Przez las trzeba iść około kilometr, żeby dotrzeć do przystanku przy Szymanowskiego.
- W dzisiejszych czasach wykluczenie komunikacyjne powinno być wstydem dla gminy – uważa sołtyska Dorota Grabowska i rada sołecka.
Zdają sobie sprawę, że tak mała wioska nie kwalifikuje się, żeby starać się o dom kultury czy remizę, nie mówiąc już o szkole. Przydałoby się jednak choćby połączenie autobusowe z resztą świata.
- Oczekujemy, że następnej zimy nasze dzieci i młodzież oraz osoby starsze będą mogły korzystać z komunikacji miejskiej – postulują mieszkańcy.
- W Źrebcach nigdy nie było przystanku, bo tam autobus nie ma gdzie zawracać – przypomina burmistrz Chrzanowa Robert Maciaszek. - Rozmawiałem już o tym z wydziałem inwestycji i jest pewien sposób, który rozwiązałby ten problem. Musielibyśmy przebudować fragment drogi i zrobić małe rondo, na którym autobus mógłby nawracać. Myślę o tym, bo Źrebce to jedyne sołectwo bez przystanku. Trzeba wyjść naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców – mówi burmistrz.
24.04.2025
WIELOLETNIE doświadczenie, kompleksowe wykonanie i...
22.04.2025
DREWNO opałowe, kominkowe, zrębki, Tel. 572-632-99...
22.04.2025
WYCINKA drzew, zrębkowanie, mulczowanie, Tel. 572-...
2 0
A po co tam miejsce do zawracania? Przecież minibus (bo i tak nie ma tam co puszczać nic większego) spokojnie objedzie Źrebce dookoła, niezależnie, czy wjeżdżałby od strony Pogorzyc, czy od strony Wapiennika. A jak już koniecznie gdzieś zawracać, to przecież jest miejsce - stary przebieg Wapiennej przy skrzyżowaniu z Wapiennej z ul. Przy Torach. Wystarczy zdemontować stare barierki.