OPINIA. Bareja w śmietnikowym sporze - przelom.pl
Zamknij

OPINIA. Bareja w śmietnikowym sporze

12:00, 11.12.2020 Grażyna Kaim
Skomentuj Zdjęcie zniszczonego pojemnika przysłane przez Czytelnika z Chrzanowa Zdjęcie zniszczonego pojemnika przysłane przez Czytelnika z Chrzanowa

Zanosi się na pierwszy na ziemi chrzanowskiej (przynajmniej o tak szerokim wydźwięku społecznym) proces zbiorowy. Precedensowy - nawet w skali kraju - wydaje się też przedmiot sporu, bo są nim niszczone pojemniki na śmieci.

Sama osobiście odebrałam w listopadzie kilka zgłoszeń czytelników dotyczących tego problemu. Poza tym ludzie pisali maile, zamieszali wpisy i komentarze w internecie. Interweniowali wcześniej w biurze Związku Międzygminnego "Gospodarka Komunalna", a następnie w firmie AVR, do której przez związek zostali pokierowani.

Oczywiście mieszkańcy mają swoją diagnozę dotyczącą przyczyny uszkodzeń koszy, a opróżniająca je firma swoją. Ludzie mówią, że śmieciarki zbyt "brutalnie" obchodzą się z pojemnikami, trzepiąc nimi niemiłosiernie. Druga strona argumentuje, że kosze są albo przepełnione i przez to zbyt ciężkie, albo wyeksploatowane i to jest przyczyną uszkodzeń.

Pewnie nie bez znaczenia dla skali zjawiska jest to, że do końca sierpnia to nie my, lecz Związek był właścicielem pojemników oddanych nam do dyspozycji i przy uzasadnionym zgłoszeniu ich uszkodzenia były bezpłatnie wymieniane.

Teraz mamy je na własność, co oznacza, że możemy z nimi zrobić co chcemy, ale też to my odpowiadamy za ich stan i jeśli coś się stanie, to sami musimy sobie kupić nowe.

Oczywiście, zgodnie z ogólnie obowiązującymi przepisami prawa, nie zwalnia to nikogo z odpowiedzialności za szkodę np. zniszczenie cudzego mienia. Z tym, że teraz nic nie dzieje się automatycznie, a AVR do tej winy się nie poczuwa, więc pozostaje sąd.

Przeczytałam odpowiedź AVR na skargi składane przez mieszkańców. Abstrahując od tego, kto ma rację, odebrałam je jako bardzo aroganckie w formie. Utrzymane w duchu cytatu z kultowego "Misia" Stanisława Barei: Nie mamy pańskiego płaszcza i co pan nam zrobi?".

Przyznają Państwo, że przy takim postawieniu sprawy niewiele można zrobić. Poza pójściem do sądu, co zresztą w przywołanym piśmie AVR wprost sugeruje. I co, jak wszystko na to wskazuje, wkrótce nastąpi.

Grażyna Kaim

 

 

(Grażyna Kaim)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

zainteresowany101zainteresowany101

0 0

Miałem ostatnio wątpliwą przyjemność jechać za śmieciarką przez dłuższą chwilę, nie dość że faktycznie podnośnik strasznie szarpie koszami, to są one kompletnie nie zabezpieczone przed wpadaniem do śmieciarki ze śmieciami. Na 8 pojemników widziałem jak wpadło 6, to jak te pojemniki mają to wytrzymać... Bardzo dobrze że ktoś się w końcu za to zabrał i idzie z tym do sądu!!! 13:31, 11.12.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

tubylectubylec

0 0

sądzę się z nimi , odpisują ,że nie złapano ich za rękę i to nie oni zniszczyli kosz 15:44, 14.02.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MakariuszMakariusz

0 0

Powiedzcie mi, bo nie rozumiem... Kto zlecił tej firmie odbiór śmieci i czemu teraz nic nie robi w tej sprawie? Przecież to poszkodowani łożą na dobrobyt takiego burmistrza, radnego czy innego urzędnika. Kto zezwolił na to aby kubły były własnością przynależącą do danej posesji? Nazwiska tych ludzi należy podać publicznie i domagać się głównie teraz od nich naprawienia niekorzystnych dla podatnika decyzji. Przełom czuje się na siłach ruszyć urzędniczy smród i błędy czy raczej nie chce sobie psuć stosunków? 18:46, 14.02.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OGŁOSZENIA PROMOWANE

0%