Nie masz konta? Zarejestruj się

Historia

Gdzie są Niemcy?

26.02.2009 14:30 | 0 komentarzy | 6 139 odsłon | red
Starannie kiedyś celebrowane obchody rocznicy wyzwolenia Chrzanowa i okolic przez Armię Czerwoną obecnie gromadzą najwyżej kilka osób. Często jednak przy okazji kolejnych jubileuszy toczą się dyskusje na temat losu poległych żołnierzy obu walczących armii.
0
Gdzie są Niemcy?
Przy polnej drodze na Przegonie bezskutecznie szukano prochów żołnierzy niemieckich pochowanych gdzieś tutaj w styczniu lub lutym 1945 roku
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Starannie kiedyś celebrowane obchody rocznicy wyzwolenia Chrzanowa i okolic przez Armię Czerwoną obecnie gromadzą najwyżej kilka osób. Często jednak przy okazji kolejnych jubileuszy toczą się dyskusje na temat losu poległych żołnierzy obu walczących armii.

W czasie kilkudniowych walk na ziemi chrzanowskiej zginęło ponad 1.800 żołnierzy sowieckich. Straty niemieckie mogły być nieco mniejsze.

Nowe informacje na ten temat pojawiają się w wydawanych monografiach miejscowości ziemi chrzanowskiej i pozycjach o charakterze wspomnieniowym. W opracowanym i wydanym w ubiegłym roku przez Andrzeja Kostkę i Jolantę Piskorz zbiorze wspomnień ,,Trzebińskie historie” zanotowanych zostało kilka relacji dotyczących losu poległych żołnierzy. Są m.in. informacje o zbiorowej mogile Niemców przy trzebińskim cmentarzu obok kościoła Piotra i Pawła. Według relacji ich ciała w kilka lat po wojnie ekshumowano i gdzieś przewieziono. W Młoszowej, na granicy z Trzebinią, niemieckich żołnierzy pochowano w istniejącym zapadlisku. Tam, podobnie jak w niektórych innych miejscowościach, zbieraniem zwłok Niemców i ich chowaniem zajmowali się schwytani volksdeutsche. Niemcy, którzy zginęli w czasie styczniowych walk w Sierszy pochowani zostali w wykopach stanowiących fragment umocnień polowych w rejonie Misiur. Obecnie teren ten jest porośnięty lasem. Mężczyzna, którego zmuszono do zwożenia zwłok żołnierzy niemieckich do zbiorowej mogiły popełnił samobójstwo.

Franciszek Ciura w monografii Kwaczały wspomina o mogile 20 poległych żołnierzy niemieckich na Kamionce Dużej. Ślady tego pochówku się nie zachowały. Wielu Niemców zginęło w walkach o Babice. I tam także miały powstać zbiorowe groby. We wspomnieniach pojawiają się często również informacje o pojedynczych żołnierzach pochowanych w miejscach, w których zginęli.

W ostatnich latach podjęto tylko jedną próbę ekshumacji ciał żołnierzy niemieckich pochowanych w Chrzanowie. Na terenie miasta takich zbiorowych pochówków było więcej. Oprócz grobu w Kościelcu Niemcy byli pochowani prawdopodobnie także w okolicy cmentarza, w rejonie ulicy Wodzińskiej i w rejonie rozwidlenia drogi z Chrzanowa do Bolęcina i Płazy. Według informacji mieszkańców dzielnicy Kościelec, na położonym pod lasem terenie służącym kiedyś jako pastwisko zaraz po zakończeniu działań wojennych powstała zbiorowa mogiła. W kronice tamtejszej parafii zapisano, że na okolicznych polach zginęło 132 żołnierzy niemieckich.

Na podstawie znalezionych przy zwłokach nieśmiertelników i dokumentów stwierdzono, że byli to często żołnierze jednostek szkolnych i tyłowych, m.in. 408. batalionu zapasowego z Wiednia, batalionu budowlanego, batalionu zapasowego z 2. pułku piechoty. Na Przegonie, w miejscu gdzie miał być zbiorowy grób sondażowy wykop zrobiła firma działająca na zlecenie Fundacji Pamięć i Związku Opieki nad grobami Wojennymi z Kassel. Prochów żołnierzy nie odnaleziono ale sprawdzony został tylko mały fragment terenu, gdzie miała się znajdować mogiła.

Prowadzone latem 2004 roku poszukiwania były jak do tej pory ostatnimi i najprawdopodobniej wojenne tajemnice pozostaną już na zawsze nierozwiązane.
(l)

Przełom nr 4 (872) 28.01.2009