Piękne przedwojenne Fordy przyciągały wzrok (WIDEO, ZDJĘCIA) - przelom.pl
Zamknij

Piękne przedwojenne Fordy przyciągały wzrok (WIDEO, ZDJĘCIA)

Michał KoryczanMichał Koryczan 13:00, 11.05.2025
Skomentuj

W sobotę, w Wygiełzowie mogliśmy się przenieść w czasu dwudziestolecia międzywojennego. Na uczestników Nocy Muzeów czekały m.in. pokazy mody i tańca oraz wystawy zabytkowych samochodów i rowerów.

[FOTORELACJA]5865[/FOTORELACJA]

Tegoroczna impreza „We dworze zdarzyć się może...”, organizowana przez Muzeum Małopolski Zachodniej w Wygiełzowie w ramach Nocy Muzeów przeniosła nas w przedwojenny klimat.

Dwór z Drogini wypełniły osoby przebrane w stroje z epoki. Podróż w czasy dwudziestolecia międzywojennego przenieśli nas członkowie Stowarzyszenia Rowery Zabytkowe Zabrze, prezentując pokaz mody i zabytkowych jednośladów.

Wzrok uczestników tegorocznej Nocy Muzeów przyciągały piękne przedwojenne Fordy. Oryginalne pojazdy zostały tak znakomicie odrestaurowane, że wyglądały, jakby właśnie zjechały z taśmy produkcyjnej.

Przed Dworem z Drogini można było podziwiać dwa przedwojenne pojazdy z kolekcji Muzeum Ford Mobile w Będzinie: Forda Model A Deluxe z 1930 roku oraz Forda Model A z 1927 roku. Oba w pełni sprawne i bez przeszkód można nimi jeździć po drogach.

Jak mówi Robert Hendzel, właściciel Muzeum Ford Mobile w Będzinie, drugi z tych samochodów to jedyny taki egzemplarz na świecie, bo zbudowany został na zamówienie klienta.

- W tej chwili mamy w kolekcji około 36 samochodów. Tylko dwa z nich nie są marki Ford. Chcieliśmy, żeby wystawa muzealna była spójna i związana z Henrym Fordem. Dzięki dzięki niemu jesteśmy w tym miejscu, w którym jesteśmy. Gdy samochody produkowano w tamtych latach, były one zabawką dla ludzi bogatych. Zwykły szary człowiek, robotnik nie miał szans, żeby sobie kupić samochód. A dzięki Fordowi pracownik fabryki mógł już na raty kupić sobie nowego Forda. Około 60 procent pojazdów znajdujących się w jego muzeum jest jeżdżących. Mamy kilka samochodów takich, można powiedzieć, długodystansowych, gdzie jest w miarę pewne, że przejadą 300 kilometrów w jedną stronę i wrócą – mówi Robert Hendzel.

[WIDEO]10311[/WIDEO]

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

HB3HB3

0 0

Fajnie jest,że są ludzie zakręceni i pokazują pasję i dają innym kawałek historii. Popieram,szanuję i zazdroszczę poświęcenia.

14:01, 11.05.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%