Piłkarska niedziela. Bramkarz Świtu obronił trzeci rzut karny z rzędu i uratował punkt drużynie

15:00, 31.10.2021 Michał Koryczan

Skomentuj

Bramkarz Świtu Krzeszowice Rafał Czech (z lewej) obronił trzy rzuty karne z rzędu

Zobaczcie, jak zespołom futbolowym z naszego regionu oraz ich ligowym rywalom poszło w niedzielnych meczach.

PIŁKA NOŻNA

KEEZA IV liga małopolska - grupa zachodnia

LKS Jawiszowice - KS Chełmek 1-1
Pcimianka Pcim - Clepardia Kraków 5-1

KEEZA Klasa okręgowa - Wadowice

Brzezina Osiek - LKS Rajsko 0-0
Fablok Chrzanów - Victoria 1918 Jaworzno 1-3

KEEZA Klasa okręgowa - Kraków II

Kaszowianka Kaszów - Świt Krzeszowice 3-3

Bramki dla Świtu: Adam Noworyta, Mateusz Knapik i Paweł Markowski

Świt: Czech - Bodzęta, J. Marszałek, Zając, M. Marszałek, Noworyta, Mirek, Knapik, Mączyński, Barcik (80. Kowalczyk), Markowski

Zawodnicy Świtu zremisowali po zaciętym spotkaniu na wyjeździe z Kaszowianką. Jednym z głównych bohaterów meczu był bramkarz krzeszowickiej drużyny Rafał Czech, który w ostatniej minucie pojedynku obronił rzut karny i tym samym uratował cenny punkt swojemu zespołowi. Co ciekawe, jest to trzecia jedenastka z rzędu obroniona przez tego golkipera. W poprzednim spotkaniu z Prokocimiem Kraków ta sztuka udała mu się dwukrotnie. Niestety dla Świtu, wówczas nie przyniosło to krzeszowiczanom jakiejkolwiek zdobyczy punktowej.
- Po bardzo szybko straconej bramce, bo już w 3 min udało się nam otrząsnąć i zepchnąć Kaszowiankę do defensywy. Jedna z sytuacji przyniosła wyrównanie, a więc do przerwy wynik 1-1. Drugą połowę lepiej rozpoczęli gospodarze, ale to my po pięknym uderzeniu z dystansu Mateusza Knapika wyszliśmy na prowadzenie. Później jednak opadliśmy z sił i daliśmy sobie strzelić dwie bramki. Na szczęście walczyliśmy do końca i udało się wyrównać na 3-3. W samej końcówce punkt uratował nam fenomenalny Rafał Czech, broniąc trzeci rzut karny w dwóch ostatnich meczach. Szanujemy ten punkt zdobyty na trudnym terenie, chociaż na pewno jechaliśmy po pełną pulę i jest jednak pewien niedosyt - mówi Mateusz Marszałek, zawodnik Świtu.

KEEZA Klasa A - Chrzanów