Specjalna waga, w którą wyposażył się Związek Międzygminny "Gospodarka Komunalna" zweryfikuje, ile ważą wystawione kosze i czy ich ewentualne zniszczenie to wina nadmiernego obciążenia. Ma sprawić, że mniej pojemników będzie uszkadzanych podczas odbioru odpadów.
Ile śmieci można wrzucić do kosza, który mam w domu?
Nieruchomości jednorodzinne co do zasady są wyposażone w pojemniki 120-litrowe. Ale pojemność to nie to samo, co maksymalne obciążenie (czyli masa wrzuconych odpadów, która nie spowoduje jego uszkodzenia). Do pojemników 120-litrowych (wykonanych z tworzyw sztucznych) można zapakować około 50 kg odpadów (w zależności od producenta pojemnika). Informacja o dopuszczalnej do gromadzenia masie odpadów powinna widnieć w górnej części pojemnika, tuż obok klapy. Jeśli natomiast mamy pojemnik 240-litrowy, to jego maksymalne obciążenie wynosi około 100 kg.
Po co ważyć pojemniki, skoro płaci się od liczby osób a nie od ilości śmieci?
Właśnie po to, aby ograniczyć liczbę uszkodzonych pojemników. Dzięki wadze będzie można od razu rozstrzygnąć wątpliwości czy pojemnik powinien zostać opróżniony czy nie, bo za dużo waży. Poza tym, w przypadku uszkodzenia przez pracowników firmy odbierającej odpady z pojemnika, który nie był przeciążony, jego właściciel może występować z reklamacją i ubiegać się o wymianę kosza.
Jakie to ma znaczenie, czy załadowałem pojemnik ponad dopuszczalny limit?
A czy znając maksymalną, dopuszczalną ładowność swojego samochodu, przy każdej okazji pakuje się go ponad ten limit? Rozsądek podpowiada, żeby tego nie robić. Raz, bo grozi to mandatem. A dwa, bo wcześniej czy później skończy się to wizytą u mechanika i - w najlepszym przypadku - wymianą opon, w gorszym - naprawą zawieszenia lub innych elementów. Podobnie jest w przypadku windy - jeżeli jest ona przeznaczona dla maksymalnie 4 osób, a łączne obciążenie nie może przekroczyć 200 kg, to czterech rosłych mężczyzn ważących po ok. 100 kg raczej nie pojedzie taką windą, bo po prostu nie ruszy ona z miejsca.
Podobnie jest w przypadku pojemnika na odpady. Po to producent wskazuje maksymalny limit kilogramów, aby można było jak najdłużej korzystać z pojemnika, a nie narażać się na jego uszkodzenie. Warto też pamiętać, że jeśli wystawimy przeciążony kosz do opróżnienia i zostanie on zniszczony, to nie przysługuje nam reklamacja, a pojemnik trzeba będzie wymienić na własny koszt.
Jak w praktyce ma wyglądać ważenie pojemników?
Ważone będą te pojemniki, których firma odbierająca odpady nie opróżniła z powodu ich przeciążenia. To pozwoli od razu sprawdzić masę kosza. Jeśli pojemnik niesłusznie został pominięty, to firma AVR będzie zobowiązana do odbioru odpadów. Jeśli natomiast pojemnik faktycznie będzie przeciążony, to Ekopatrol przekaże tę informację mieszkańcowi, jeśli był obecny w czasie ważenia lub zostawi informację, dlaczego nie został on opróżniony i o ile przekroczono dopuszczalną masę.
Więcej informacji na: https://www.zmgk.chrzanow.pl i Fb/ZMGKChrzanow
Materiał przygotowany przez Związek Międzygminny Gospodarka Komunalna w Chrzanowie
22.06.2025
ALTANY, tarasy, wiaty garażowe, pergole, różnego r...
Wisła ma nowego trenera. To debiutant w dorosłej piłce
Zastanawiam się, kiedy ktoś wkońcu zajmie się tym nieszczęsnym orlikiem w Jankowicach - zaniedbanym do granic możliwości. Młodzież nie może doprosić się o remont...
Tom
15:03, 2025-07-03
OPINIA. Książki się nie tylko czyta, panie burmistrzu
Jak się budowało bo kasa była, a nie wiedziało się za bardzo na co się buduje, to się ma to co się ma. Narzekania nic nie zmienią. Może, niewielkim kosztem, da się wzmocnić stropy?
stary zgred
13:04, 2025-07-03
OPINIA. Książki się nie tylko czyta, panie burmistrzu
W pełni popieram wypowiedź Pani Redaktor i staję w obronie Pani Radnej! Podejmowanie przez Radną Rady Miasta kwestii dostępności zbiorów bardzo dobrze ujmuje, choć w jednym zdaniu, współczesne funkcje bibliotek - jako instytucji otwartych, demokratycznych, wspierających kontakt z kulturą. Fizyczny dostęp do książek to nie luksus, to standard w bibliotekach XXI w. "...Książki się czyta, nie dotyka..." - wypowiedź ta niestety wskazuje na niezrozumienie zadań biblioteki lub świadczy o celowym spłycaniu/bagatelizowaniu sprawy/problemu. Biblioteka to przestrzeń odkrywania literatury w różnych formatach, również przez ich dotyk sensoryczne pogłębianie i szukanie inspiracji. Argumentacja redukująca kontakt z książką tylko do aktu czytania, jest nie tylko archaiczna ale i szkodliwa. "Bardziej czytam, niż dotykam..." - to dowód na personalny atak i próbę dyskredytacji osoby - pytającej. Taka postawa łamie zasady debaty publicznej. Wypowiedź "o... wyładowaniu potrzeby dotyku..." - ma znamiona nie tylko pogardliwego... Takie zachowanie powinno być napiętnowane. W mojej ocenie Pan Burmistrz powinien przeprosić.
Trzebinianka
12:54, 2025-07-03
Firma Blachy Pruszyński przeniesie oddział do Chrzanowa
😂😂😂😂😂🤦🤦🤦🤦🤦 jprd biura magazyn i być może produkcja. W Krakowie nie było produkcji. Czyli czytaj 10 pajacy dyrektorów handlowych przeniesie swoje tłuste Dulska do Chrzanowa. Inwestycja na miarę Maciaszka.😂😂😂😂😂 Tymczasem w Skawinie potężne inwestycje, w Trzebini Jędruś, w Balicach InPost i Amerykanie, w Wielkiej Wsi potężne hale.prkdukcyjne w Niepołomicach to samo. Uśmiechajcie się brygada, co tacy smutni jesteście,na odwrót trzyma Pan transparent z napisem Maciaszek.
Bążur
12:19, 2025-07-03
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz