Ośrodek Hodowli Zwierzyny w Dulowej, znajdujący się obecnie w rękach Nadleśnictwa Chrzanów, ma ciekawą historię.
W środku Puszczy Dulowskiej, u zbiegu dróg prowadzących od strony Dulowej, Młoszowej i Woli Filipowskiej znajduje się Ośrodek Hodowli Zwierzyny, w którym obecnie gospodarkę łowiecką prowadzi Nadleśnictwo Chrzanów.
Jak czytamy na stronie internetowej tej jednostki, ośrodek ma łączną powierzchnię 3340 hektarów.
Według relacji miejscowych - w czasach PRL-u w ośrodku tym gościli bardzo ważni dygnitarze partyjni, odpoczywający w wybudowanych domkach, wyposażonych nawet w kolorowe telewizory.
Pewnie niektórzy jeszcze pamiętają, jak teren ten otoczony był wysokim i szczelnym płotem, tak aby nikt nie zobaczył, jakie tajemnice skrywa to miejsce.
Przeczytaj również:
Osiemnastowieczny zabytek z Babic doczekał się renowacji
Policyjny pościg za motocyklistą zakończył się uszkodzeniem radiowozu
Piłkarska sobota. Ciężkowianka w efektownym stylu przypieczętowała mistrzostwo jesieni
Mamy 15 nowych przypadków zakażenia COVID-19 w powiecie chrzanowskim
To ma być pierwsze takie boisko w powiecie chrzanowskim. Kiedy ma powstać?
10.04.2025
ŁAZIENKI, gładzie, sufity podwieszane, Tel. 692-60...
0 0
A słynna spikierka telewizyjna Krystyna L....... , wtedy piękna i młoda, miała kapać się w wannie wypełnionej szampanem (pewnie radzieckim) na imprezkach, na które elita przylatywała helikopterem, dla którego miało tam być lądowisko. Tyle głosiła ówczesna ludowa legenda. Prawdy w tym podobno niewiele.
0 0
A to ci dopiero. Drzewa na terenie nadleśnictwa? Rozumiem na czarną godzinę jak już wszystko wytną dookoła to sobie zostawili na deser!
0 0
Zgredzie, prawdy podobno tam jest dużo, bo w pewnym okresie było to prywatne ranczo komucha Zdzisia Grudnia I sekretarza KW w Katowicach!!!
0 0
Zlikwidowali by tę bramę, i puścili rowerzystów skrótem na Bolęcin.
0 0
Wiem, że tak się mówiło, że towarzysz "December" tam bywał i ostro balował (może po prostu chlał), ale i tak myślę, że w ..... 90% to typowa "miejska legenda". O ile mi wiadomo przez pewien okres obiekt i ta część lasu była rewirem koła łowieckiego ("Puchacz" chyba się nazywało), do którego należało kilka ważnych osób z katowickich władz wojewódzkich, bośmy w tamtym województwie byli.
0 0
Chłopcy! Cześć!!! Jedno co wiem, co pewne!!! Droga dojazdowa była lepsza, oraz więcej sadzili niż rąbali!!! Drugie to, że była tam „komisja” Solidarności z KWK Siersza na kontroli i kapitalistycznych luksusów nie stwierdziła!!! A, że sekretarz przyjechał to co? Był takowy to i jeździł!!! ZARAZA!!!
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu przelom.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz