Jest tu dwustuletni kościół i dwór należący do rodziny Rostworowskich, ale największe wrażenie robi zbudowany przed wiekiem, w środku wsi, budynek spółdzielni mleczarskiej. Jeśli ktoś zdecyduje się odwiedzić położoną przy wschodniej granicy powiatu chrzanowskiego Rybną, powinien koniecznie zobaczyć wszystkie te obiekty.
Jest tu dwustuletni kościół i dwór należący do rodziny Rostworowskich, ale największe wrażenie robi zbudowany przed wiekiem, w środku wsi, budynek spółdzielni mleczarskiej. Jeśli ktoś zdecyduje się odwiedzić położoną przy wschodniej granicy powiatu chrzanowskiego Rybną, powinien koniecznie zobaczyć wszystkie te obiekty.
Na miejscu obecnej wsi pierwsi mieszkańcy pojawili się już prawie dwa i pół tysiąca lat temu. Być może wybrali to miejsce, bo na pobliskich rozlewiskach Wisły można było łatwo zbierać ryby, które pozostały w zagłębieniach terenu, gdy wody rzeki wracały do starego koryta. Są jednak tacy, którzy twierdzą, że ryby w Rybnej były zbyt ważne, aby liczyć na przypadkowy połów i ich zdaniem tworzono tam już wieki temu stawy rybne, które nawet dały nazwę miejscowości. Nie warto wyrokować kto miał rację, lepiej zobaczyć Rybną współczesną.
Wielbiciele talentu dramaturga Karola Huberta Rostworowskiego, tego od ,,Judasza z Kariothu" chcieliby pewnie zacząć od obejrzenia dworu Rostworowskich. W 1877 roku urodził się tam Karol Hubert. Uczył się w gimnazjum św. Anny w Krakowie, w szkole rolniczej w Czernichowie, studiował rolnictwo i filozofię, uczył się kompozycji w konserwatorium w Lipsku. W początkach pracy twórczej zajmował się poezją, ale sławę zdobył jako dramaturg. Miał trzech synów: Jana, Marka i Emanuela, historyka, redaktora naczelnego Polskiego Słownika Biograficznego. Emanuel Rostworowski pochowany jest na cmentarzu w Rybnej.
Dwór nadal pozostaje w rękach rodziny i jest możliwe wejście na teren pałacowego parku, ale wymaga to oczywiście uzyskania zgody właścicieli. Obecnie jest to raczej rezydencja o nieokreślonym stylu, ale bardzo zadbana i urokliwa. Całe założenie jest położone blisko centrum wsi, która nadal ma charakter ulicówki. Gdy już na tę główną ulicę się wjedzie, to nie sposób nie zauważyć dawnej siedziby spółdzielni mleczarskiej.
Nim spółdzielcy zajęli się szczególnie mlekiem, mieli już spółkę rolniczą. Utworzono ją na początku XX wieku w oparciu o statut opracowany przez Franciszka Stefczyka, tego od kas i w ogóle ruchu spółdzielczego.
Sławna rybniańska spółdzielnia mleczarska założona została w 1901 roku. Spółdzielcy szybko osiągnęli sukces i pod kierownictwem Szymona Romanowskiego stali się znani na ziemi krakowskiej jako ,,Spółka Mleczarska w Rybnej z ograniczoną poręką".
Przetwarzanie i dystrybucja mleka odbywała się najpierw w wynajętym budynku. W 1903 roku, po zebraniu pieniędzy (inwestycja miała kosztować około 20 tys. koron), spółdzielcy przystąpili do budowy mleczarni z prawdziwego zdarzenia. Oddano ją do użytku 1 stycznia 1905 roku.
Zakład mógł przetwarzać nawet 5 tysięcy litrów mleka dziennie, ale zapotrzebowanie było jeszcze większe i pojawił się projekt zmechanizowania mleczarni, którego realizację uniemożliwił wybuch wojny. Po odzyskaniu niepodległości, mleczarnia szybko zaczęła się rozwijać. Już jako w pełni zmechanizowana przerabiała dwa miliony litrów mleka rocznie i nawet go eksportowała.
Wyroby mleczarskie z Rybnej otrzymały m.in. złoty medal na Wystawie Przyrodniczo-Leczniczej we Lwowie w roku 1907, Srebrny Medal Państwowy w roku 1923, Dyplom Uznania Wielkopolskiej Izby Rolniczej w Poznaniu w 1924 roku. Spółdzielnia przetrwała do lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku.
Obecnie budynek popada w ruinę, a o dawnej świetności przypomina tylko pamiątkowa tablica wmurowana w 1977 roku.
W sąsiedztwie mleczarni znajduje się kościół parafialny wybudowany w latach 1821-1832 a rozbudowywany w stylu józefińskim.
Kiedy na Kongresie Wiedeńskim utworzono Wolne Miasto Kraków, na jego terenie, podobnie jak Chrzanów, Trzebinia i Krzeszowice, znalazła się Rybna. Po odzyskaniu niepodległości część dawnych posiadłości Rostworowskich (Niegoszowice) znalazła się powiecie chrzanowskim, a reszta, położona na terenie Rybnej, włączona została do powiatu krakowskiego.
Wybierając się do Rybnej warto sięgnąć po przewodnik ,,Wokół Krzeszowic i Alwerni wśród podkrakowskich dolinek" autorstwa Juliana Zinkowa i zajrzeć na strony internetowe www.rybna-malopolska.pl oraz http://rybna2002.w.interia.pl
(l)
Przełom nr 31 (1001) 3.8.2011
22.06.2025
ALTANY, tarasy, wiaty garażowe, pergole, różnego r...
Mieszkaniec: zróbmy parking na dawnym targowisku
Jak za Maciaszkiem nie przepadam, tak ten pomysł to jest to co może zmienić Chrzanów. Nie żadna tam strefa przy autostradzie tylko właśnie nowe centrum. Chrzanów jest jest jednym z najszybciej wyludniających się miast w kraju, najstarszym jeśli chodzi o średni wiek mieszkańca w całym województwie małopolskim. Dlaczego? Bo młodzi nie mają gdzie mieszkać i gdzie zakładać rodziny. Jeśli dalej w tym mieście są osoby, które nie rozumieją w jakim czasowo miejscu jest Chrzanów, to za kolejnych lat 25 niech się nie zdziwią jak powiat nie będzie chrzanowski tylko trzebiński. Zostaną sami emeryci, pozamykane będą przedszkola i szkoły. Przez 25 lat Chrzanów jako miasto straciło 10 tyś. mieszkańców! Tereny wiejskie w gminie w tym czasie praktycznie nie zmieniły się jeśli chodzi o liczbę mieszkańców. Bez budowy nowych mieszkań Chrzanów stoczy się do roli podrzędnego małego miasteczka, które wszyscy będą omijać szerokim łukiem. Bo jak widać nawet idealne położenie pomiędzy Katowicami a Krakowem nie jest wystarczającym atutem do przyciągania mieszkańców.
rhcp
20:42, 2025-07-01
Chrzanowskie błonia. W oczekiwaniu na otwarcie
Ogólnie o ulicy partyzantów w kontekście deszczowych dni to możnaby nakręcić niezły kabaret. Zapraszam redakcję oraz samego burmistrza na spacer ta ulicą podczas ulewy. Na początku można zostać kilkukrotnie ochlapanym, a powoli dochodząc do Kątów - zmieszanym z błotem, gdyż niestety na tej ulicy będącej nomen omen w dzielnicy Śródmieście, wciąż brakuje chodnika
Partyzant
20:40, 2025-07-01
Parking w Chrzanowie powstał po bezprawnej wycince
To może niech pójdą po sąsiedzku do księdza z parafii i zapytają czy pamiętają dlaczego?
rhcp
19:48, 2025-07-01
Pijani rodzice i dwójka dzieci
Czyli 800+ x2 wpadło na konto 🤦♀️
Czytelniczka
19:17, 2025-07-01
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz