Krwawy kobalt - przelom.pl
Zamknij

Krwawy kobalt. O tym, jak krew Kongijczyków zasila naszą codzienność

Tadeusz JachnickiTadeusz Jachnicki 15:30, 20.10.2024
Skomentuj Krwawy kobalt. O tym, jak krew Kongijczyków zasila naszą codzienność Krwawy kobalt. O tym, jak krew Kongijczyków zasila naszą codzienność

PRZEŁOM POLECA DO PRZECZYTANIA. Jest niezbędnym składnikiem obecnych baterii zasilających nasze smartfony, tablety, laptopy, pojazdy elektryczne... 75 procent światowego kobaltu pochodzi z Demokratycznej Republiki Konga, gdzie wydobywają go w nieludzkich warunkach za dolara może dwa dziennie kobiety, mężczyzn i dzieci.

W chwili, gdy w nasze ręce trafia nowy, bardziej wydajny sprzęt, gadżet, w Kongu ktoś ginie od kuli, w podziemnym tunelu, który się zapada, jest gwałcony, ulega poważnemu w skutkach wypadkowi lub umiera w wyniku wycieńczenia czy zatrucia.

Wielkie korporacje, wykorzystujące kobalt do produkcji nowoczesnego sprzętu, przymykają oczy i umywają ręce.

"Krwawy kobalt" to poruszająca książka, rzetelnie dokumentująca realia wydobycia tego pożądanego surowca. Dokumentująca realia współczesnego niewolnictwa, bo tego co dzieje się w Demokratycznej Republice Konga nie sposób inaczej nazwać.

Autor, Brytyjczyk - Siddharth Kara, rozmawia z ofiarami, świadkami i przestępcami, aby przedstawić prawdziwy obraz tego globalnego problemu. Odwiedza większość kopalń w rejonie Katangi, choć uzyskanie pozwolenia, by tam wejść, jest w Kongu niezwykle trudne. Sporo czasu zajęło mu też pozyskanie zaufania rozmówców, by sensownie i zgodnie z prawdą opisać rzeczywistość.

"Krwawy kobalt" został bestsellerem „New York Timesa“ i „Publishers Weekly“, książką nominowaną do Goodreads Choice Awards 2023.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OGŁOSZENIA PROMOWANE

OSTATNIE KOMENTARZE

0%