Jaki ma być trzeci parking w Trzebini przy dworcu

Tylko taki parking jak w Oświęcimiu, piętrowy, nieduży a mieści 300 aut.

Po drugiej stronie torów w sąsiedztwie Bazyliki Salwatorianów na końcu ul. Kopernika w pobliżu nie używanej wierzy ciśnień jest plac na ponad 100 samochodów - prowadzi do niego z peronów przejście podziemne - w czym jest problem aby tam zrobić potężny parking w jednym poziomie niż budować za miliony coś co się nie sprawdzi?

Jestem za jak najprostszym rozwiazaniem. Czemu nie bierzemy na wokande rozwiazan takich jak juz wspomniany Park&Ride w Oswiecimiu tylko rozwiazania z centrum aglomeracji, gdzie przestrzen jest jednak bardziej ograniczona i drozsza.

Parking automatyzowany bedzie drogi w utrzymaniu, bo automatyka wymaga ciaglej obslugi.
Znajac zycie gmina bedzie chciala przerzucic te koszty za kierowcow, co spowoduje ze jesli ktos chce zostawic auto w Trzebini i jechac dalej pociagiem bo taniej i szybciej, zmieni zdanie i pojedzie autem bo koszt bedzie porownywalny.
To ze Burmistrz pojechal do Katowic RAZ i zaplacil i mu sie podobalo to zaden argument, bo z parkingu beda zazwyczaj korzystac ludzie ktorzy dojezdzaja regularnie.
Apel mam taki zeby sie dobrze przygladac poczynaniom wladz lokalnych w sprawie parkingu bo biorac pod uwage casus trzebinskiej biblioteki nie zawsze im wychodzi dzialanie zgodne ze zdrowym rozsadkiem.
Poza tym dlaczego taki pospiech ze trzeba poslugiwac sie FB?
Czy to oficjalne narzedzie komunikacji? Jesli tak to prosze wrzucac tam WSZYSTKIE informacje. Mam poczucie ze istnieje selekcja medium zaleznie od wagi informacji.
Jesli Burmistrz chce zeby informacja szybciutko dotarla i byl odzew to jest na FB, jesli nie to po cichutku do BIPu, o ktorym sam mowil ze ciezko sie po nim nawiguje, i wtedy jest szansa ze odzew spoleczny bedzie minimalny. Ten drugi sposob jest preferowany w przypadku tematow mniej spektakularnych i wygodnych :)

Przywoływany parking w Katowicach stoi pusty bo opłata za godzinę pozostawienia samochodu jest bardzo wysoka. Zamiast stawiać wzorem Katowic maszyny parkingowe lepiej wybudować wzorem Oświęcimia zwykły kilkupiętrowy parking.

Burmistrz Trzebini testował parking automatyczny w Katowicach - godzina parkowania kosztuje tam 12 zł. Brakuje informacji, czy płacił z własnej kieszeni, czy może kartą służbową?

Dobrym parkingiem na miarę aktualnych czasów byłby parking jedno lub dwupiętrowy o typowej konstrukcji - jak ten przywołany w Oświęcimiu. W Trzebini nie ma potrzeby urządzania automatycznego parkingu dedykowanego w ciasne wielkomiejskie lokalizację gdzie drogo ceni się każdy metr kwadratowy. Publiczna infrastruktura komunikacyjna powinna być prosta w użytkowaniu i nie wymagająca poświęcenia nakładu czasu na jej zbyteczną obsługę. Nie ulegajmy nowinkom technicznym które tak naprawdę coraz bardziej komplikują nasze codzienne życie i bywają awaryjne. Niezrozumianą powszechnie potrzebą dzisiejszych czasów jest tworzenie wszędzie tam gdzie się tylko da infrastruktury samowystarczalnej - maksymalnie niezależnej od systemów elektrotechniki, automatyki i informatyki.

ciekawe kto pozostawi samochód za 12 zł . na godzine jadąc do pracy na 8-9 godzin - lepiej parking postawić przed kościołem gdzie plebs spędzi na sumie najwyżej godzine ...

Tylko gorzej jak się popsuje mechanizm. Przylepi się kartkę że jest nieczynny i tak ludzie będą czekać 3 miesiące albo i dłużej aż naprawią. Wystarczy zwykły parking.

Nikt tu się nie zastanawia ile będzie trwać zaparkowanie tam jednego samochodu, a w wystarczy sprawdzić rano o godzinie 5 do 5.30 zjeżdża się kilkadziesiąt samochodów ludzi dojeżdżających do pracy. Cześć przyjeżdżających po nocnej zmianie również będzie chciała go odebrać. Dużo łatwiej jest odjechać z parkingu drogowego. O wspomnianych możliwościach awarii tylko wspomnę. Moim zdaniem to bardziej kwestia fanaberia burmistrza niż próba rozwiązania problemu. Lepiej było przeprowadzić badania natężenia ruchu niż od razu projektu. Najważniejsze są założenia. W końcu to ma być dla mieszkańców w zasadzie kilku sąsiadujących gmin, bo jest to stacja węzłowa, a nie dla burmistrza, który pociąg tylko widzi z wiaduktu.

Parking automatyczny będzie świecił pustkami w trzebini.Znowu pieniądze wrzucone w błoto,tak jak ten chochół obok policji.

Prima Aprilis jest przecież za miesiąc. Sam pomysł jest poroniony. Od strony Salwatorian jest wejście na perony i stamtąd byłoby bliżej na trzeci peron niż od wiaduktu, a miejsca jest .... "w ciul". Wystarczy utwardzić. No ale to byłoby mało europejskie.

Burmistrz Trzebini to sprytny człowiek. Gdy prasa pyta o aktualne sprawy i problemy jego gminy, to on wrzuca niedorzeczne tematy - coś z Katowic albo innego miasta, jakieś obrazki albo wizualizacje. Prasa dostaje to, co jej potrzebne - ludzie czytają, oglądają obrazki z różnymi dziwactwami, komentują, dyskutują - a burmistrz siedzi w swoim urzędzie i śmieje się z ludzkiej naiwności.

Przełomowa wyrocznia - prawdziwa legenda: Jeżeli kogoś lub czegoś nie ma Facebooku, to tego nie ma w ogóle, rozeszła się wieść z Przełomu. * A tu proszę, po wielu latach słowa kluczowe: ZIT, BIP, FB i Przełom (media). Zatem czy artykuł i komentarze tworzą przesłankę na inicjatywę Urzędu Marszałkowskiego w idei innowacji, nowego produktu cyfrowego, aplikacji internetowej dla "konsultacji społecznych woli i wiedzy organu wykonawczego samorządu terytorialnego", której adminem byłby burmistrz Trzebini? * Kiedyś internauci zachęcali polityków samorządowych o "wejście w internet", no to weszli i stosują te zagraniczne cuda technologii i techniki ICT/IT. I co się stanie z tym zaangażowaniem Małopolan na FB burmistrza, jak kadencja się skończy? Delete i po temacie.

Burmistrz tysiąca i jednej możliwości - prawdziwa legenda: Idea trendu przyszła do gminy. Będzie strategia rozwoju. Po co gminie strategia? Od lat model był prosty - gmina na swoim - mieszkańcy wskazywali potrzebę radnym i burmistrzowi. No ale cóż, idzie postęp. Burmistrz zorganizował konsultacje społeczne. Mieszkańcy z impetem twórczym "oddali mu pomysły". Gdy je spisano, to okazało się że był najbogatszym mieszkańcem w Trzebini. Normalnie wszystko do niego należało. Tam zrobić to, a tam tamto... Przestrzeń rozpoznana. Jak te sławne ścieżki rowerowe w Lasach Państwowych - czytaj na terenie gminy Trzebinia. Jednak z czasem imprezy rowerowe były. Kto kupił rower i miał ochotę na rekreację, to skorzystał z oferty. * Nikt nie pytał kto i czego jest właścicielem gmina. Nikt też nie zauważył, że mieszkańcy swoimi pomysłami ubogacili gminę, podnieśli jej wartość, ponieważ jakby burmistrz chciał wykupić teren, to już było wiadomo, że jest ku temu potrzeba zbiorowa i rosnące ku temu poparcie społeczne. Konsultacje społeczne są jak bank idei, a czas to pieniądz. Podobno wszystko ma swoją cenę - jeżeli tak, to również teren po drugiej stronie dworca. Jednak w Balinie "chrzanowski Dubaj" się nie spełnił, choć i Przełom promował ideę.