Kurhan z Karniowic. Unikat i duży problem - przelom.pl
Zamknij

Kurhan z Karniowic. Unikat i duży problem

Michał KoryczanMichał Koryczan 13:00, 01.12.2024
Skomentuj Kurhan w Karniowicach Kurhan w Karniowicach

To będzie miejsce wiecznego spoczynku dla wszystkich. Wierzących i niewierzących. Taka baza miłości. Jeśli w ogóle jest ekumenizm, to on w nim właśnie będzie - tak o kurhanie karniowickim mówił jego twórca, ks. Stanisław Fijałek. Ta unikatowa budowla stoi na ziemi chrzanowskiej od ponad 20 lat. Mimo to dla wielu wciąż pozostaje nieodkryta.

Kurhan stoi przy ulicy Spacerowej, będącej granicą Dulowej i Karniowic, naprzeciwko cmentarza komunalnego. To unikat na skalę europejską, a pewnie i światową.

Pomysłodawcą jego budowy był długoletni proboszcz miejscowej parafii - ks. Stanisław Fijałek.

- To będzie miejsce wiecznego spoczynku dla wszystkich. Wierzących i niewierzących. Taka baza miłości. Jeśli w ogóle jest ekumenizm, to on w nim właśnie będzie - tak o kurhanie karniowickim mówił ks. Stanisław Fijałek.

Budowa kurhanu trwała od 1999 do 2003 r. Kosztowała ok. miliona złotych. Do postawienia żelbetowej konstrukcji zużyte zostały setki ton stali i setki kubików betonu.

Obiekt powstał dzięki wyjątkowemu zaangażowaniu, pracowitości i ofiarności mieszkańców parafii, których ks. Fijałek potrafił skutecznie zmobilizować do działania.

Obecnie spoczywa w nim ponad 50 zmarłych (pierwszy pochówek miał miejsce w 2006 r.). Niektórzy pochowani zostali tam tuż po śmierci. Inni zostali przeniesieni z tradycyjnych cmentarzy. W kryptach jest miejsce na blisko pięć tysięcy urn.

[FOTORELACJA]5124[/FOTORELACJA]

Od lat smuci jednak zewnętrzny widok tego unikatowego obiektu. Problemy zaczęły się w 2010 r. Przez wiosenne roztopy i opady deszczu z frontalnej części kurhanu zaczęła się obsuwać ziemia, odkrywając charakterystyczny balon konstrukcyjny.

W 2013 r. rozpoczęto renowację obiektu. Podejmowane w kolejnych latach działania mające okrywie przywrócić jej pełną funkcjonalność i odporność na wpływ ekstremalnych zdarzeń atmosferycznych nie zakończyły się powodzeniem. Podobnie jak zbiórka pieniędzy na naprawę kurhanu.

Proboszcz parafii Dulowa-Karniowice ks. Grzegorz Wicher przyznaje, że pojawiły się pomysły związane z remontem kurhanu i poprawą jego otoczenia. Na ich realizację potrzeba około 2 milionów złotych.

- Te plany, które właściwie można odczytywać jako marzenia tych, którzy byli zaangażowani w kurhan, spełzły na niczym. To są koszty po prostu niebotyczne. Parafii na to nie stać. Nie możemy liczyć na żadne środki unijne czy ministerialne, bo to nie jest zabytek i nie jest też żadna atrakcja turystyczna. Tak naprawdę kurhan w tym momencie pełni rolę potężnego kolumbarium, które jest bardzo drogie w utrzymaniu – mówi ks. Grzegorz Wicher.

Więcej o historii karniowickiego kurhanu oraz o planach z nim związanych przeczytacie w najnowszym, 47. numerze „Przełomu” dostępnym w wersji papierowej oraz elektronicznej na platformach e-prasa i e-kiosk.

CZYTAJ RÓWNIEŻ

Nowa linia autobusowa Kraków - Chrzanów. Burmistrz dowiedział się z prasy

Zasłużyli się dla gminy Babice. Dostaną wyróżnienia

Fabryka w Młoszowej i prace nad sztuczną inteligencją (WIDEO)

Zamkną zamek Lipowiec. W planach prace za wiele milionów złotych

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

CyfralCyfral

6 1

Ksiądz był wyjątkowy. Taki niedzisiejszy. Pomysł ciekawy, tylko miejsce niewłaściwe. Po tylu latach 1% zapełnia? Na wsiach kremacja mniej popularna. 13:21, 01.12.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AntoninkaAntoninka

5 2

Trudno twierdzić, że kurhan to zabytek, ponieważ nie stanowi dziedzictwa minionej epoki. Jest to raczej ciekawostka architektoniczna, pomnik, bardzo kosztowny w utrzymaniu, jaki wystawił sobie ówczesny proboszcz. Dwudziestoletni obiekt nie powinien wymagać tak ogromnego remontu, a skoro wymaga, to mówimy o niedopatrzeniach architekta lub budowlańców. Żal mi tylko Rodzin, które na miejsce ostatniego spoczynku najbliższych wybrali kurhan. A skoro powstał z setek ton stali i setek kubików betonu, to może warto jego lokatorów ekshumować na cmentarz, a kurhan przebudować na solidny schron dla mieszkańców Karniowic, tak sądzę. 19:22, 01.12.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu przelom.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%