Nie masz konta? Zarejestruj się

Chrzanów

OPINIA. Plan rozwoju powstał, ale nieco dziurawy

14.09.2023 06:05 | 0 komentarzy | 2 879 odsłony | Alicja Molenda
Przez wiele miesięcy radni (głównie chrzanowscy) naciskali na związek śmieciowy (ZMGK), aby przygotował plan rozwoju gospodarki odpadami w trzech gminach. I się doczekali.
0
OPINIA. Plan rozwoju powstał, ale nieco dziurawy
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Dokument (kierunki rozwoju MZGK) jest dziełem autorskim związkowców, bo jak twierdzi szef zarządu ZMGK w Chrzanowie Arkadiusz Pypłacz, zlecenie opracowania firmie specjalistycznej było nieudane. Praca zleceniobiorcy, oparta na danych związku, poszła w stronę cytowania unijnego prawodawstwa dotyczącego gospodarki odpadami, a nie konkretnych rozwiązań, których spodziewali się radni.

To co w autorskim planie stworzyli związkowcy, bliskie jest ich sercu (np. modernizacja i lepsze wyposażenie trzech istniejących PSZOK-ów, budowa czwartego, stworzenie wypożyczalni przyczepek do wywożenia odpadów, odbieranie elektrośmieci - bo to cenny odpad, urządzenie własnej siedziby).

Z rzeczy bardziej istotnych, plan mówi o budowie biogazowni i powierzeniu zagospodarowania odpadów zielonych Chrzanowskim Wodociągom, a w przyszłości może też odbieraniu przez Wodociągi wszystkich odpadów z lokalnych nieruchomości, co obecnie robi firma MIKI.

ZMGK chce też w imieniu gmin nadzorować gospodarkę ściekową w miejscach, gdzie nie ma kanalizacji.

Związek liczy też, że nadal dobrze mu pójdzie pozyskiwanie dotacji na inwestycje dla Wodociągów, któe jako spółka prawa handlowego nie wszędzie mogą aplikować.

Tematu edukacji ekologicznej MZGK w planie zbytnio nie rozwija.

Najciekawszym, ale też dyskusyjnym celem rozwojowym w obszarze gospodarki odpadami, wydaje się być pomysł budowy biogazowni przez Wodociągi Chrzanowskie, które na lokalnym rynku odpadowym ewidentnie chcą stać się ważniejszym graczem. Lokalizacja biogazowni na razie owiana jest tajemnicą. Jest wysoce prawdopodobne, że powstanie na którejś z działek Wodociągów w Chrzanowie, Trzebini lub Libiążu.
Szef MZGK prewencyjnie poinformował członków zgromadzenia, że ma to być instalacja bezzapachowa, taka jak w Poznaniu. Co ciekawe, podobny plan inwestycyjny (budowa biogazowni) ma ponoć ZGOK w Balinie, o ile gmina Chrzanów przedłuży mu umowę dzierżawy terenu pod składowisko. Ta umowa dla przyszłości lokalnej gospodarki odpadami ma znaczenie strategiczne, ale dzisiaj nikt tego tematu na razie nie porusza, tak jak nie porusza tematu budowy spalarni. Obie instalacje służyć mogą zagospodarowaniu odpadów nieprzetwarzalnych, z którymi coś trzeba będzie w przyszłości zrobić.

Arkadiusz Pypłacz mówił radnym zasiadającym w związku, że do końca obowiązywania umowy ze ZGOK Balin odpady będą trafiały na tamtejsze składowisko. - Co dalej?, nie wiemy - powiedział podczas zgromadzenia.

Arkadiusz Pypłacz, szef zarządu związku śmieciowego i szef rady nadzorczej ZGOK w Balinie w jednej osobie, nie bardzo też wiedział, jak podejść do tematu smrodu ze składowiska dającego się we znaki mieszkańcom Kątów i Balina (choć podobno MIKI nie wywozi tam obecnie odpadów zielonych). „Plan" nie obejmuje tego zagadnienia, choć radni z Chrzanowa uważają go za najważniejszy porblem. Związek śmieciowy (ZMGK) jest 18-procentowym udziałowcem w ZGOK, w kwestii odoru musiałby więc występować sam przeciw sobie, więc woli tego nie robić.

Plan rozwoju gospodarki odpadami jest zatem trochę dziurawy, ale jak wiadomo, strategiczne planowanie i strategiczne decyzje nie są kompetencją związku, tylko burmistrzów. Obecni burmsitrzowie nie lubią o tym  myśleć.