Nie masz konta? Zarejestruj się

Chrzanów

Konkurs Złote Ręce Seniora. Jej pasją jest życie

16.03.2024 09:00 | 0 komentarzy | 3 977 odsłony | Grażyna Kaim

Regularnie ćwiczy ciało i umysł, zdrowo się odżywia, uczestniczy w rozmaitych wydarzeniach organizowanych przez lokalne instytucje kultury, chodzi na zajęcia Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Chrzanowie i podróżuje. To wszystko po to, by żyć, bo życie jest jej główną pasją.

0
Konkurs Złote Ręce Seniora. Jej pasją jest życie
Alicja Woźniak, kandydatka w konkursie Złote Ręce Seniora w kat.: INNE - KOBIETA Z KLASĄ, PASJONATKA I PROMOTORKA ZDROWEGO STYLU ŻYCIA
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas
Alicja Woźniak, emerytowana wieloletnia dyrektorka Banku PKO w Chrzanowie ma 84 lata, ale sprawności i wigoru mogłaby jej pozazdrościć niejedna 60-latka. Uważa, że zawdzięcza to żelaznej konsekwencji, jeśli chodzi o gimnastykę, diecie, kontaktom z ludźmi i ciekawości świata.

W diecie, którą stosuje nie chodzi o żadne odchudzanie, tylko o zdrowe jedzenie. Kilka lat temu prawie całkowicie zrezygnowała z mięsa. Twierdzi, że organizm za nią o tym zadecydował - przestało jej smakować. Teraz zamiast kotleta schabowego przygotowuje różne wariacje kotleta z warzyw. W ogóle je bardzo dużo warzyw i owoców. Z tym, że nie surowych, lecz podgotowanych. Na temat zdrowia dużo czyta, słucha i ogląda i z tych porad wyciąga dla siebie, to co wydaje jej się najbardziej odpowiednie.

Nie zażywa żadnych lekarstw (poza tymi na oczy), nie ma nadciśnienia ani cukrzycy - tak częstych wśród pacjentów w jej wieku. Zbiera zioła podczas spacerów po okolicznych łąkach, suszy i robi z nich zdrowe herbatki albo dodaje do potraw.

- Taka pokrzywa! Ile w niej zdrowia i jaka pyszna - zachwala.

Dzień rozpoczyna o 6. rano półgodzinną gimnastyką. Czy jej się chce, czy nie chce. Nie ma uproś. Pół godziny ćwiczeń musi być. Przy porannej kawie rozkłada gazetę z programem telewizyjnym i zaznacza te, które ją interesują.

- Nie włączam telewizora ot, tak, bo coś tam zawsze będzie. Oglądam tylko to, co uważam za interesujące. Najczęściej są to programy podróżnicze, przyrodnicze, na temat zdrowia i ciekawych ludzi - wymienia.

Co tydzień uczestniczy w wykładach, zajęciach z muzykoterapii i komputerowych na Uniwersytecie Trzeciego Wieku w Chrzanowie, którego jest słuchaczką. Można też ją spotkać chodzącą z kijkami po okolicy.

Od lat jej wielką pasją są podróże. Z mężem dużo zwiedzali świat kamperem.

- Do dziś zamieniłabym pobyt w najbardziej luksusowym hotelu za możliwość wyjścia zaraz po obudzeniu prosto na trawę w jakimś uroczym zakątku... - wspomina.

Sporo latała też samolotem, docierając w najdalsze zakątki świata. Odwiedziła Japonię, Nową Zelandię, Alaskę, Australię. Nie ma kontynentu, na którym nie postawiłaby stopy.

- W jednych miejscach zachwyca mnie architektura, w innych przyroda, w kolejnych ludzie albo kuchnia. W podróżowaniu chodzi o poznanie czegoś nowego, z istnienia czego do tej pory nie zdawaliśmy sobie sprawy - mówi Alicja Woźniak.

Stany Zjednoczone przejechała - dostępną jeszcze wówczas - kultową Route 66, zaliczając w ten sposób kawał tego ogromnego kraju.

Z ekscytacją wspomina Kenię i zwierzęta, jakie tam zobaczyła. W Japonii zwróciła uwagę na kontrasty - z jednej strony nowoczesność w Tokio, z drugiej niezmienna od wieków kultura i architektura japońskich wiosek. Alaska to niewyobrażalne wręcz przestrzenie, a Skandynawia to bajeczna przyroda... I jeszcze najpiękniejsze miejsce na świecie - wyspa Bora Bora w Polinezji Francuskiej.

Żałuje, że nie zobaczy już Patagonii w Ameryce Południowe. Podróż z Polski do Argentyny to kilkanaście godzin w samolocie. To za długo, bo pani Alicja wyznaczyła sobie limit: jeździ tylko tam, gdzie doleci w trzy godziny. Dłuższe podróże są zbyt dużym wyzwaniem dla układu krążenia. Dlatego wszystkie odległe destynacje już odpuściła.

- Nie mogę tak cały czas stawiać się temu mojemu organizmowi i wciąż kazać mu podejmować nowe wyzwania. Muszę dać mu trochę wytchnienia - wyjaśnia.

Ale jest przecież tyle pięknych miejsc w Europie, które można zobaczyć choćby kolejny raz.