Pieniądz z centrali leje się do gmin strumieniami. Na drogi, na zabytki, na stadiony, na tężnie itd. Ta manna z nieba, staje się trochę kłopotliwa. Radnym coraz trudniej ocenić, które inwestycje naprawdę mają sens.
Pieniądzem "pozyskanym z zewnątrz" , chwalą się wszystkie gminy w Polsce, od prawa do lewa. Ale pomijają przy tym pewien istotny szczegół. A mianowicie taki, że model finansowania inwestycji gminnych jest teraz centralistyczny. Gminy biorą, co dają i na co dają, bo mają niższe niż przed laty udziały w podatkach i znacznie niższe dochody. Same zbudować mogą niewiele. Jednocześnie coraz trudniej jest im zaspokoić istotne potrzeby bieżące mieszkańców.
Boso, ale w samochodzie
Dzięki dotacjom powstaje Manufaktura w Trzebini, po 30 latach znajdują się pieniądze na dokończenie świetlicy w Kosówkach w gminie Libiąż. W Chrzanowie powstaje ośrodek rekreacyjny za miliony. Rosną boiska, sale gminastyczne, tężnie, remontują się niektóre drogi.
Z drugiej jednak strony - z powodu drożyzny i konieczności oszczędzania, samorządy wyłączają nam w nocy światło na ulicach. W ciemnościach ludzie chodzą do pracy, wyprowadzają psy na spacer. Brakuje pieniędzy na remonty placów zabaw, na wynagrodzenia pracowników kultury mającej już bardzo wiele obiektów, na kompleksowe łatanie dziur na drogach, na nowe odcinki kanalizacji, na gminne obwodnice, odnawialne źródła energii, infrastrukturę dla pomocy społecznej, nowoczesny, zeroemisyjny tabor dla komunikacji publicznej... Na nowoczesność i wygodę życia. Na obniżanie kosztów bieżących. A na to w Polskim Ładzie nie ma pieniędzy.
Zbudujmy, ale co dalej?
Najgorszy w tym szybkim, centralistycznym modelu finansowania inwestycji, jest właśnie brak czasu na analizę kosztów użytkowania cudownie powstających obiektów. Przyznam szczerze, że nigdy słyszałam rzeczowej dyskusji na taki temat. Już teraz natomiast zarządcy i administratorzy, występują do gmin o dokładanie pieniędzy do tego co już jest, bo to coś, rzadko się samofinansuje, psuje się, zużywa.
Przed dylematem, co wybrać do kolejnego dofinansowania z Polskiego Ładu, stoją trzebińscy radni, którzy dawno nie byli proszeni przez burmistrza o jakąkolwiek konsultację. Możliwości są trzy.
1. O boisku w Młoszowej mówi się od lat. Ma zaspokoić potrzeby piłkarzy i lekkoatletów, choć takie funkcje mógł spełniać stadion w Trzebini, gdyby był dobrze przemyślany. Ale trzeba go była za pieniadze z Polskiego Ładu budować szybko, więc nie było czasu do namysłu. 2. Jedyny w mieście kort tenisowy, został z powodu zagrożenia zapadliskami zamknięty. Nie ma więc możliwości uprawiania tenisa w Trzebini. Z pewnością taki obiekt by się przydał. Jest pomysł, aby ulokować go przy stadionie miejskim. 3. Trzecia propozycja do "skonsumowania" podczas dyskusji to kontynuowanie budownictwa komunalnego (pierwszy blok powstał w ub. roku przy Jana Pawła II w Sierszy). Szykuje się więc we wtorek ciekawa debata.
Tekturowe czeki
Sponsorem licznych w ostatnim czasie dotacji dla gmin jest państwo, albo samorząd wojewódzki. Do gminy czy powiatu należy złożenie prostego wniosku. Bez tego nie da się funkcjonować w obecnym modelu finansowania inwestycji. Pamiętajmy o tym oglądając na zdjęciach i filmikach ojców i matki sukcesu, widząc wszechobecne tekturowe czeki, na których widnieją miliony złotych. To robota pijarowców lub, jak kto woli, propagandystów darzyńców i obdarowanych. Jeśli dobrze się przyjrzeć, to czasem więcej jest w tym włąśnie propagandy niż asfaltu na drodze, czy kiełbasek na ruszcie na osiedlowym festynie finanowanym m.in. z bonów lokalnych od burmistrza, ale takie mamy czasy.
14.11.2024
Poszukujemy Sprzedawcy (Konsultanta Medycznego) do...
14.11.2024
ODSTĄPIĘ dobrze prosperujący Sklep Odzieżowy - Chr...
08.11.2024
WYCINKA drzew, karczowanie, zrębkowanie. Minikopar...
08.11.2024
DREWNO opałowe, zrębki. Transport. Tel. 572-632-99...
01.11.2024
GABINET Psychologiczno - Terapeutyczny PRYZMAT Kat...
17.09.2024
ŚLUSARZY, spawaczy, montażystów, praca na warsztac...
Antoninka16:40, 30.07.2023
0 0
Wszystko się zgadza, Polska może poszczycić się nadzwyczaj skutecznymi pijarowcami, szczególnie tymi związanymi z partią rządzącą. Trudno mi się jednak wypowiedzieć na temat wspomnianych propagandystów darzyńców, o tych nigdy nie słyszałam. Powiem tak, pojawiają się fundusze, należy je zainwestować, zatem inwestują, niekoniecznie zgodnie z oczekiwaniem i potrzebami społeczności lokalnej, zazwyczaj przeznaczane są na realizację poronionych pomysłów merów miasta. Doskonałym przykładem takich działań jest Chrzanów, burmistrz uszczęśliwia mieszkańców na siłę, ostatnio wspomaga się plebanem i informuje znienacka, że na chrzanowskim rynku pomnik św. Mikołaja stanie, że mamy się radować, wspomagać inwestycję, próbuje przekonywać, że taki pomnik to priorytet, bo właśnie stworzenie wizytówki miasta za taki priorytet uważa, ważniejszych nie dostrzega. A czy banknoty spadają z nieba? Społeczeństwo opodatkowane do granic możliwości, z przedsiębiorców uczyniono podatkowych męczenników, a środki płatnicze drukują pełną parą. Można nieco odetchnąć, nabrać nadziei, dostrzec dobro i dostatek wokół nas, a to za pośrednictwem Radio Maryja i TVP, serdecznie polecam. 16:40, 30.07.2023
edyta 9617:51, 30.07.2023
0 0
Tak , pieniądze leją się strumieniami...a dookoła brud i smród , zimą "radzcie sobie sami mieszkancy" Będziemy mieć BIZANCJUM ( to najwłaściwsza nazwa jak dla mnie), boiska dookoła ( tylko wyników w piłce nożnej brak), tężnie , groty śnieżne ,strzelnicę, tor" ninja warrior", siłownie na powietrzu za ponad 400 tys, "udoskonalanie" serca Trzebini, dożynki , imprezy (dni Trzebini "wysokiej kultury i tej niskiej), bony dla sołectw, wrotkowisko, AMBASADA SZTUKI , promowanie miasta za jedyne 120 tys. rocznie, i renowację drzwi w bazylice za prawie 400 tys!. To co gmina ma w zadaniach ( np bezpieczne i HIGIENICZNE warunki w szkołach i przedszkolach) ma głęboko w .......Wyłączyli prąd ,żeby warunki w których się urządzamy były sprzyjające...(ciemna d..a) Za jakieś 2 -3 lata popłyniemy z tymi strumieniami ... albo się zapadniemy...Niektórzy to powinni , na pewno ze wstydu...Przerażająca perspektywa... 17:51, 30.07.2023
edyta 9618:13, 30.07.2023
0 0
Zapomniałam o "kosmetycznych" podwyżkach dla radnych i burmistrza..., i dla mieszkańców (podatków)... 18:13, 30.07.2023
Promil_pl18:30, 30.07.2023
0 0
Bez ładu, bez składu, pomysłu czy wizji. Tzn wizja jest aby utrzymać władze na kolejną kadencje a co będzie później i kto za to zapłaci to nie ma kompletnie żadnego dzisiaj znaczenia. 18:30, 30.07.2023
Antypod20:55, 30.07.2023
0 0
To wymienić te bandy niekompetentnych matołów! Skoro się pchają na stołki to mają wiedzieć!!!!!!!!!! Nie po to zarabiają taką kasę, żeby wyłączać na noc światło! Pogonić platformianych nieudaczników ze stołków!!! 20:55, 30.07.2023
stary zgred05:17, 31.07.2023
0 0
Wszystko bierze się z tego, że tzw. "współczesny świat" za prawdę niemal religijną, albo i ważniejszą od religii, przyjął pogląd, że zadłużać się można bez końca, że zadłużanie nie jest niczym złym, że "głupi ten co nie bierze pieniędzy jak je dają", a o to skąd pochodzą i na jakich warunkach są dawane nie trzeba pytać. Wierzą w to praktycznie wszyscy, od prawa do lewa, "ponad podziałami". Wydawać, wydawać, wydawać. Pytanie; "kto to będzie spłacał, czy przynajmniej zacznie spłacać" jest nie na miejscu, jest głupie, jest niezrozumiałe, jakby było zadawane w języku "mandaryńskim". Pożyjemy to zobaczymy. Pod warunkiem, że dożyjemy. 05:17, 31.07.2023
AAA05:28, 31.07.2023
0 0
Dożyjemy, kolaps być może zacznie się już w 2025. Wtedy dzisiejsi ludzie ,,sukcesu'', żyjący dostatnio z tego wszystkiego, nagle staną się przestępcami i wrogami ludu. 05:28, 31.07.2023
Thaddeus12:48, 31.07.2023
0 0
~AAA - niby racja, ale wg starej zasady - przyjdzie nowy np. burmistrz, załóżmy taki z głową na karku, zobaczy co się wydarzyło, i zacznie oszczędzać, tak, żeby ten "kolaps" opóźnić lub w ogóle mu zapobiec. Wtedy będzie mniej wydawał, zatem lud stwierdzi, że ten, co był wcześniej, to był niezły gość, na wszystko było (no, może poza oświetleniem ulic, taka mała szyderka) i tenże lud zażąda zmian... i tak się będzie kręcić. Ale będzie osiemset z plusem, od premiera czy innego naczelnika państwa. Jak już kiedyś wspomniałem, na moją uwagę, iż w zasobach gminy (Trzebinia) jest sporo obiektów, które wymagają inwestycji i miasto dzięki nim będzie lepiej wyglądało, od jednego z burmistrzów usłyszałem, że nowe jest tańsze i lepsze, a stare "się sprzeda"... A wrócę jeszcze do tego nieszczęsnego oświetlenia - Trzebinia bogata może nie jest, ale też jakoś specjalnie biedna też nie, taka średnia polska półka, i żeby oszczędzać m.in. na bezpieczeństwie poddanych... no ludzie, koniec świata.. 12:48, 31.07.2023
Krzysio19:27, 31.07.2023
0 0
A dlaczego w całej Trzebini burmistrz dalej pozwala na ciemnogród a jedynie rynek i szubienica oświetlona? On nie mieszka w Trzebini to mu pewnie wszystko jedno. Ile zaoszczędzi na tych włączeniach - poproszę o kwotę ale nie z urzędu ale z Tauronu. 19:27, 31.07.2023
Berek99717:03, 01.08.2023
0 0
A wystarczyło w co drugiej latarni wykręcić bezpiecznik i oszczędności byłyby 50%, a ciemności by nie było... ale to za wysokie progi intelektu dla zajmujących cieplutkie posadki... 17:03, 01.08.2023