Radnym w Trzebini ciągle brakuje czasu, aby ogarnąć temat zapadlisk. Nawet podczas czwartkowej, 11- godzinnej sesji, nie znaleźli ani chwili, aby się nim zająć, choć prosił o to radny Janusz Siemek. Kolejna sesja dopiero pod koniec września, bo teraz rada rozpoczęła wakacje.
Temat zapadlisk wzięła co prawda na tapetę w czerwcu komisja ochrony środowiska, ale zabrakło jej czasu, aby w pełni skorzystać z wiedzy zaproszonego eksperta prof. Mariusza Czopa z AGH. Profesor Czop nie jest powiązany ani z SRK, ani z gminą. Ma ogromną wiedzę w zakresie hydrogeologii, doskonale zna nasz teren. Tylko korzystać, zwłaszcza że profesor nie liczy czasu, nie spieszy się.
Na tej komisji była mowa o zapadliskach w kontekście ochrony ujęcia wody Lechy, trochę o pompowaniu wody. Skończyło się na tym, że brakło czasu na pytania i dyskusję, bo na salę, za drzwiami, czekała kolejna komisja. Zachwyceni wiedzą eksperta radni zapragnęli raz jeszcze spotkać się z profesorem, ale na razie nie mają wolnych terminów, bo są wakacje i każdy gdzieś wyjeżdża. Profesor trochę się chyba zdziwił, gdy usłyszał o wrześniu lub październiku. Cóż, profesorska wiedza na pewno nie ucieknie, tylko że natura może nie poczekać na koniec wakacji.
Wszystko co się dzieje wokół zapadlisk nadal nie ma żadnego planu, kolejności działań, ściśle określonego celu, kosztorysu. Ludzie gubią się w terminach różnych rozstrzygnięć, wynikach badań i oczekiwaniu na te wyniki. Wszystko dzieje się doraźnie, chaotyczne. Strona społeczna nie ma mocnej, stanowczej reprezentacji. Epicentrum informacji jest Facebook, choć nie wydaje się to ani zbyt poważne, ani dostępne dla wszystkich źródło wiedzy.
Z Facebooka dowiadujemy się, że ktoś w gminie podzielił milion złotych od marszałka bez konsultacji z mieszkańcami, ktoś lokuje w Sierszy dożynki nie mając gwarancji bezpieczeństwa ludzi na tym zgromadzeniu, ktoś gdzieś przenosi ogródki, stadion, korty. Ktoś inny postuluje inną lokalizację, ktoś protestuje...
Od czasu do czasu obradują zespoły ekspertów. Żaden nie zaprasza na posiedzenia dziennikarzy, bo "przeszkadzają" i nie wysyła do mediów żadnych komunikatów po posiedzeniach, tak jakby nie miał nic do przekazania, albo nie posiadał żadnej mocy sprawczej. Może faktycznie nic z tych narad nie wynika?
Od czasu do czasu na pasku w telewizji leci komunikat: Trzebinia. Kolejne zapadlisko na terenie ROD, wielkość leja 8 m na 9 m. Przeleci dron, przejedzie georadar, do zapadliska wpadnie silos albo mieszanka stabilizująca wyleje się do Koziego Brodu, a winny jest miejscowy gang, który tylko czeka, żeby ukraść jakąś głowicę z "zabytkowych" urządzeń podsadzających grunt. Okropny przekaz!
I tak sobie tu w tym zapadliskowym dziadostwie żyjemy. Bez żadnego planu, bez drogowskazu, zaczarowani marzeniem, żeby nic gorszego się nie stało.
Jak ktoś czytał "Wesele" Wyspiańskiego, to pamięta Chocholi taniec niemocy. To jest właśnie taka sytuacja. Byle do dożynek...
Jan Nawak08:50, 06.07.2023
„Miałeś, chamie, złoty róg, miałeś, chamie, czapkę z piór…..” Niemoc!!! To były inne czasy!!! Nie było POLSKI!!! Dzisiaj jest i chcemy aby była Polską!!! Proszę nie jątrzyć tylko podać „złoty” środek gazety …..!!! Na rozwiązanie problemu!!! Co, nie ma takiego??? Profesory!!! Może Skarbnika zapytamy!!! Młodo odszedł ze świata żywych! Tak się dobrze zapowiadał!!! Niemoc!!! Przepraszam! Na co ten człek tak młodo zmarł??? ZARAZA!!!
mieszkaniec grajdołu15:49, 06.07.2023
Na tapet, Pani psor, na tapet ta komisja miała to wziąć... a skoro wzięła na tapetę, g... z tego wyjdzie.
Moim zdaniem, należy cały teren zapadliskowy zrównać z ziemią, albo wykopać wielką dziurę i zrobić "balaton II" Taniej to będzie kosztowało niż pompowanie wody przez 100lat.
Oczywiście wszystkim poszkodowanym wypłacić rekompensaty.
stary zgred16:55, 06.07.2023
Tylko że w sprawie zapadlisk to gminna rada jest "za krótka" i to o kilka długości. To muszą być decyzje i pieniądze rządowe. Od początku uważam, że pierwszą czynnością winno być oszacowanie kosztów. Jeżeli rejon zagrożony jest niewielki, to policzyć znajdujące się tam mieszkania (domy). Tylko mieszkania (domy). Reszta infrastruktury i tak będzie na straty. Jeżeli okaże się, że pompowanie do końca świata i to całe uszczelnianie i utwardzanie będzie kosztowało więcej i to ze skutkiem niewiadomym, to nastawić się, w razie konieczności, na wykup budynków i przesiedlanie mieszkańców. Pompowanie i uszczelnianie na razie wygląda ładnie, ale za chwile zacznie się lamentowanie; "kto za to ma płacić?".
24.04.2025
WIELOLETNIE doświadczenie, kompleksowe wykonanie i...
22.04.2025
DREWNO opałowe, kominkowe, zrębki, Tel. 572-632-99...
22.04.2025
WYCINKA drzew, zrębkowanie, mulczowanie, Tel. 572-...
Przed zimą będą światła pod Lidlem
A morze KOLEJ linową
lok
10:09, 2025-05-09
Można podziwiać dzieło konserwatorów
Fragment z lewej strony pochodzi z modlitwy "Zikhronot" (Wspomnienia), która jest częścią Musafu dodatkowej modlitwy na Rosz Haszana, Pięknie <3
Ran Adi
09:56, 2025-05-09
Jedyny taki parking na osiedlu został zamknięty
Dlaczego Nadleśnictwo Chrzanow ma utrzymywać parking, niech władze miasta zaczną działać uregulować sprawy geodezyjne.
Miro
09:48, 2025-05-09
Złote, Diamentowe i Żelazne Gody w Chrzanowie
Da się? Da się! Gratulacje wszystkim Parom.
Kera
09:05, 2025-05-09