Babice
W Babicach zaczynają wiosenną walkę ze szczurami
Już niedługo rozpocznie się powszechna akcja deratyzacji na terenie gminy Babice. Potrwa do 25 maja.
Na terenie gminy obowiązkowej deratyzacji podlegają obszary: zabudowane obiektami użyteczności publicznej, zabudowane obiektami i magazynami wykorzystywanymi do przetwórstwa bądź przechowywania lub składowania produktów rolno-spożywczych, zabudowane obiektami, w których prowadzona jest hodowla zwierząt.
W trutkę trzeba zaopatrzyć się na własny koszt. Należy ją wyłożyć na nieruchomości, szczególnie w miejscach potencjalnego występowania gryzoni (śmietnikach, komórkach, piwnicach, budynkach gospodarczych). Miejsce oznakować tabliczką z napisem: "Uwaga trucizna! Grozi niebezpieczeństwo zatrucia ludzi i zwierząt!".
Po upływie terminu obowiązkowej deratyzacji, czyli 30 maja, trzeba usunąć wyłożone preparaty do zwalczania gryzoni.
- Bez zaangażowania mieszkańców problemu nie rozwiążemy. Jeśli wszyscy w danym momencie zrobią, to co powinni i wyłożą trutki, to skuteczność tego działania jest dużo większa. Pamiętajmy jednak, że jeśli żywność jest wyrzucana i dzięki temu szczury mają co jeść, to trudno opanować problem z gryzoniami - mówi Radosław Warzecha, wójt Babic.
CZYTAJ RÓWNIEŻ
Piłkarski weekend. Sprawdź, kto z kim zagra
Fiasko trzeciego przetargu na budowę nowej drogi z Chrzanowa do Trzebini
Wieczysta Kraków nie przyjedzie do Trzebini. MKS za burtą Pucharu Polski (WIDEO, ZDJĘCIA)
Miliony na przystanki i cyfryzację w autobusach ZKKM Chrzanów
Komentarze
2 komentarzy
Jest stary, sprawdzony, skuteczny sposób walki ze szczurami; dwa razy "nie". Nie śmiecić i nie tępić podwórkowych kotów. A jaki ekologiczny; "zero" środków chemicznych i innych toksyn. Ma jedną wadę; taki nienowoczesny.
A kiedy walka z gołębiami?