Nie masz konta? Zarejestruj się

Gromiec

Zmiana boiska i problemy kadrowe Gromca przed inauguracją rundy wiosennej

17.03.2023 14:00 | 0 komentarzy | 3 238 odsłony | Michał Koryczan

Od konfrontacji ze Skawą Wadowice rozpocznie rundę wiosenną Nadwiślanin Gromiec. Szkoleniowiec tego zespołu nie będzie mógł skorzystać z aż trzech podstawowych zawodników.

0
Zmiana boiska i problemy kadrowe Gromca przed inauguracją rundy wiosennej
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas
Spośród przedstawicieli powiatu chrzanowskiego w oświęcimskiej okręgówce, po rundzie jesiennej w najkorzystniejszej sytuacji jest Nadwiślanin Gromiec, plasujący się na ósmym miejscu w tabeli.

Na zbytni komfort drużyna prowadzona przez Artura Szlęzaka nie ma co jednak liczyć, bo jej przewaga nad dolnymi rejonami tabeli nie jest aż tak duża.

- Prawda jest taka, że na wiosnę gramy o utrzymanie. Do końca rozgrywek wszyscy zostajemy w klubie, a co będzie potem, zobaczymy. Sytuacja organizacyjna jest trudna. Wszyscy wiemy jak wygląda kwestia dotacji gminnych. Nie przepracowaliśmy okresu przygotowawczego tak, jakbym oczekiwał. Tymczasem wiadomo, że w tej lidze mecze trzeba wybiegać - mówi Artur Szlęzak, grający trener Nadwiślanina.

Jeśli chodzi o zmiany kadrowe, to z dalszych występów zrezygnował Kamil Pater. Pozostali zawodnicy Nadwiślanina zostali w klubie.

Do drużyny mają dołączyć Patryk Łowiec (ostatnio Rekord Bielsko-Biała) oraz Dawid Sabuda (poprzednio Fablok Chrzanów).

Ze względu na modernizację obiektu sportowego w Gromcu, obejmującego m.in. remont boiska, Nadwiślanin będzie rozgrywał domowe mecze na stadionie miejskim w Libiążu.

Zespół z Gromca czeka na początek rundy wiosennej konfrontacja z trzecią w klasyfikacji Skawą Wadowice (początek meczu w niedzielę, 18 marca o godz. 14:00).

O punkty nie będzie więc wcale łatwo. Na jesieni Nadwiślanin udowodnił jednak, że potrafi sobie radzić z wyżej notowanymi drużynami. Pokonał przecież gładko zespoły Brzeziny Osiek i Halniaka Targanice, czy zremisować z liderującym LKS Gorzów i na wyjeździe właśnie ze Skawą.

Trener nie będzie mógł jednak skorzystać z pauzującego za czerwoną kartkę bramkarza Jakuba Księżarczyka oraz z Kamila Górskiego i Grzegorza Zajasa (obaj z powodu nadmiaru żółtych kartek)

- Biorąc pod uwagę problemy kadrowe, tym bardziej czeka nas trudny mecz. Poza tym Skawa to jeden z lepiej poukładanych pod względem taktycznym zespołów w lidze. Na pewno będziemy walczyć. Gramy u siebie i mamy sporą siłę rażenia z przodu. Remis wziąłbym w ciemno, bo w obecnej sytuacji nie byłby to zły wynik - mówi Artur Szlęzak.


Czytaj również

Żarki rozdawały prezenty jesienią, więc nie mają spokojnej wiosny

Fablok Chrzanów rozpocznie rundę wiosenną w Trzebini

Kościelny i propozycje seksualne. Zapadł wyrok sądu w głośnej sprawie z Regulic

Imitacja zabytku w Chrzanowie coraz bardziej widoczna (WIDEO, ZDJĘCIA)

Chełmek buduje kapitał na przyszły sezon

MKS Trzebinia rozpoczyna wiosenną batalię o awans. Na pierwszy ogień KS Chełmek