Kasia Nosowska w Chrzanowie. Tłumy na spotkaniu i aplauz publiczności (ZDJĘCIA) - przelom.pl
Zamknij

Kasia Nosowska w Chrzanowie. Tłumy na spotkaniu i aplauz publiczności (ZDJĘCIA)

18:12, 11.03.2023
Skomentuj

Pełna sala. Zachwyt publiczności. Tak w wielkim skrócie można opisać wizytę Kasi Nosowskiej w Chrzanowie 10 marca. Zaprosiła ją chrzanowska biblioteka.

Jak najkrócej opisać tę artystkę? Piosenkarka, autorka tekstów, kompozytorka, felietonistka i osobowość medialna. Członkini Akademii Fonograficznej Związku Producentów Audio-Video. Honorowa Ambasadorka Szczecina. Te informacje znajdziecie w Wikipedii.

Na spotkaniu w Chrzanowie, w rozmowie z bibliotekarką Olgą Nowicką, pokazała swe bardziej intymne oblicze.

- 30 lat czekałam na to spotkanie - powiedziała jedna z chrzanowianek do Kasi Nosowskiej.

Podczas spotkania artystka była szczera jak zwykle. Opowiadała o swojej historii, pasji do muzyki, o kompleksach, marzeniach, nadziei.

Więcej na ten temat przeczytacie w najbliższym 11. numerze "Przełomu"

 

(Agnieszka Filipowicz)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

adi_padi_p

0 0

Ale autorytet zaszczycił swoją obecnością nasz Chrzanów. Kto i czym za to spotkanie płacił?

21:18, 11.03.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

88 lat temu na Grunwaldzkiej w Chrzanowie

Pisząc dzisiaj o szarości i biedzie w czasach PRL, warto unikać dokonywania manipulacji polegajacej na porównywaniu poziomu życia "wtedy" (lata 60/70) z tym poziomem dziś. Warto natomiast porównać z poziomem życia w innych krajach. Wystarczy nieco poczytać czy pooglądać zdjęcia i filmy z Francji, Włoch czy Hiszpanii. Tylko nie porównywać polskiej wiochy z Paryżem, a porównać ją z wiochą w Masywie Centralnym, Pirenejach czy na włoskim południu. Rażących różnic nie widać, a dzielnice willowe u nas też się budowały. Oczywiście łatwiej wrzucić zdjęcie pustej półki sklepowej zastawionej butelkami z octem, zrobione w czasach najgłębszego kryzysu. Ja tam pamiętam te półki jako tako zapełnione z towarami, w tym takimi, na wiele których nie było nas w domu stać. Na szkolnych apelach (było coś takiego - lata 60-te) kierownik szkoły nie raz wymachiwał bułką z szynką przyniesioną przez sprzątaczkę ze śmietnika, wygłaszając okolicznościowe przemówienie w stylu; "wasi rodzice ciężko pracują, a wy ....". Po co więc ta ideologiczna przesada w prawie każdym tekście o tamtych latach? Prawdą jest, że nie było komórek, netu, komputerów i paru innych rzeczy, tylko że gdzie indziej też ich nie było.

stary zgred

07:57, 2025-05-13

Nowa książka o Helenie Kmieć z Libiąża

Panie Oratowski i reszta! Szybkie szkolenie z edytorstwa konieczne!!

Złoty pył.

23:13, 2025-05-12

88 lat temu na Grunwaldzkiej w Chrzanowie

Przypomnę że od 1945 r do 1989 czyli w tym szarym komunistycznym kraju bez ,, radości" I dobrobytu jak tutaj Przełom pisze przybyło nas około 15 milionów ludzi. Od 1989 w zachodnim dobrobycie hehe nie przybywa nic a nawet ubywa nam ludności. Więc przestańcie prać młodym mózgi jak to było źle. Lata 70 były naprawdę na wysokim poziomie jak na tamte czasy i to w każdej dziedzinie. Do tej pory nie rozkradli tego co wtedy powstało

Ogień

22:11, 2025-05-12

Bezrobotni pracują za 12 złotych za godzinę

Ale za to ten pajac z PO Jerzy Kasprzyk dyrektor który na targu kupił wykształcenie jeździ nowiutkim BMW. Brawo POwcy,a ludzie powinni mu splunąć w tę POwską facjatę.

Tak dla Polski

21:57, 2025-05-12

0%