Nie masz konta? Zarejestruj się

Chrzanów

Wrócę do Ukrainy. Wierzę, że tę wojnę wygramy

14.08.2022 18:00 | 6 komentarzy | 5 561 odsłon | Ewa Solak
Pavlo Kovalenko ma 33 lata, żonę i dwójkę dzieci. Na wojnie stracił nogę. Druga jest pogruchotana i nie wiadomo czy na niej kiedyś stanie. Mężczyzna ma wyrwaną z barku kość i już nigdy nie podniesie ręki. Ojciec rodziny, ukraiński żołnierz. Trafił do szpitala w Chrzanowie.
6
Wrócę do Ukrainy. Wierzę, że tę wojnę wygramy
Pavlo Kovalenko
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Jest jednym z dwóch żołnierzy ukraińskich, którzy przyjechali specjalnym sanitarnym transportem do Chrzanowa.

Opowiada o tym, co przeszedł, jak został ranny.

- W każdym narodzie znajdą się lepsi i gorsi ludzie, ale to, co teraz robią Rosjanie, jest tak straszne, że ciężko uwierzyć, że mamy XXI wiek - mówi Pavlo Kovalenko.

Został ranny podczas walk 5 maja.

- W pewnym momencie jeden pocisk tak spadł, że nagle padłem. Chciałem się ruszyć, nie mogłem. Póki nie widziałem swojej nogi wiszącej na kawałku skóry, to mnie nawet nie bolało. Ale wystarczyło, że raz popatrzyłem. Wrzeszczałem jak opętany. Najgorsze było to, że w drogą nogę trafiły odłamki pocisku. Kolano mam całkowicie rozwalone.

O tym, co stało się z jego rodziną, jak radzi sobie żona i dzieci, jak wygląda wojna na Ukrainie, możecie przeczytać w aktualnym wydaniu „Przełomu", w wersji elektronicznej TUTAJ.