Nie masz konta? Zarejestruj się

Libiąż

Ludzie podziękują za basen i... poproszą o więcej

19.04.2022 10:03 | 1 komentarz | 2 546 odsłony | Marek Oratowski
Pod koniec kwietnia uruchomiony zostanie Park Wodny Libiąż. Trzeba przyznać, że w tym parku bez drzew, ale bardzo klimatycznym, naprawdę będzie można przyjemnie spędzić czas.
1
Ludzie podziękują za basen i... poproszą o więcej
Marek Oratowski
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas
Pod koniec kwietnia uruchomiony zostanie Park Wodny Libiąż. Trzeba przyznać, że w tym parku bez drzew, ale bardzo klimatycznym, naprawdę będzie można przyjemnie spędzić czas. Atrakcji nie zabraknie zarówno w samej hali basenowej, jak i na zapleczu, gdzie na klientów czekają m.in. sauny, grota solna i strzelnica. To sukces władz gminy i zwłaszcza burmistrza, ponieważ mimo trudnych czasów udało się sfinalizować budowę. Są jednak i tacy mieszkańcy, którzy na zakończenie robót czekali nie tylko z powodu chęci skorzystania z jego atrakcji, ale całkiem innych pobudek. Burmistrz Jacek Latko i radni znajdą się teraz pod presją oczekiwań dotyczących kolejnych inwestycji. W poprzednich dwóch latach można było mówić, że budujemy basen i nie ma na nic innego, jeśli nie liczyć kilku drobniejszych zadań, zwłaszcza drogowych. Natomiast teraz odpadnie ten argument. Pewnie pojawią się kolejne, dotyczące ogólnej sytuacji gospodarczej państwa, mającej efektem domina wpływ na finansową kondycję samorządów. Jednak ludzie pamiętają deklaracje zaczynające się od słów: „Gdy tylko zakończy się budowa basenu". Na przykład mieszkańcy Żarek słyszeli nieraz, jak burmistrz to zdanie kończył zapowiedzią: „to przyjdzie kolej na budowę przedszkola". W Gromcu także padały takie deklaracje, którzy stali bywalcy zebrań wiejskich skrzętnie chowali w pamięci. W tej sytuacji to chyba lepiej dla samorządowców, że zgodnie z nowym statutem obu sołectw zebrania mają się odbywać nie minimum dwa, ale tylko raz w roku. Pojawi się mniej okazji do wywoływania ich do tablicy przez co bardziej krewkich mieszkańców. Podstawowym zadaniem będzie teraz określenie priorytetów inwestycyjnych, i to nie tylko tych drogowych. Tak, by okrojone fundusze szły na zadania faktycznie najpilniejsze i najbardziej potrzebne. W tej sytuacji burmistrz i radni będą szukać pieniędzy pozabudżetowych wszędzie tam, gdzie tylko się da. Fundusze z Polskiego Ładu nie załatwią wszystkiego, tym bardziej, że trzeba do nich dołożyć od siebie w ramach tzw. wkładu własnego. To wszystko sprawia, że batalie o kolejne inwestycje zapowiadają się ciekawie. Choć już oczywiście nic nie przebije budowy parku wodnego. Zadbanie o to, by jak najmniej da niego dokładać, to kolejne wyzwanie.