Przełom Online
ZAMKI mniej i więcej znane w obiektywie miłośnika fotografii z Trzebini Łukasza Głucha
![ZAMKI mniej i więcej znane w obiektywie miłośnika fotografii z Trzebini Łukasza Głucha](https://imgcdn1.przelom.pl/im/v1/news-900-widen-wm/2021/12/20/39015_1640008696_57826200.jpg)
Powstał w XVI wieku w miejscu średniowiecznego dworu rycerskiego. Właścicielami tych dóbr był ród Baranowskich, następnie ród Górków i rodzina Leszczyńskich. Za ich czasów otrzymał aktualny wygląd, stylizowany na wzór zamku na Wawelu, co nadało mu miano ,,Mały Wawel".
W następnej kolejności zamek był własnością rodzin Wiśniowieckich, Sanguszków, Lubomirskich, Małachowskich, Potockich i Krasickich. Po pożarze w 1898 roku, rezydencja w Baranowie Sandomierskim została odbudowana przez rodzinę Dolańskich. Wtedy też powstała kaplica, w której można podziwiać między innymi witraże Józefa Mehoffera oraz umieszczony w ołtarzu obraz Jacka Malczewskiego.
W rękach rodziny Dolańskich zamek pozostał do wybuchu II wojny światowej. Ze zniszczeń wojennych odbudowało go w latach 1959- 1969 państwo.
Postawiony został na bazie prostokąta z czterema okrągłymi, narożnymi basztami. Wewnętrzny dziedziniec ozdobiony jest dwukondygnacyjnymi krużgankami nawiązującymi do krużganków wawelskich. Ciekawostką jest podniesienie dziedzińca wewnętrznego, na który wchodzi się po kilku schodach. Miało to uchronić zamek przed zalaniem podczas powodzi. Rozwiązanie doskonale się sprawdziło.
Obecnie obiekt częściowo udostępniony jest do zwiedzania z przewodnikiem, a reszta budynku to hotel i restauracja. W zamkowym przyziemiu możemy podziwiać wystawy fotografii przedstawiającej stan budowli w różnych okresach czasu, wystawę porcelany, wystawę poświęconą ginącym zawodom oraz niesamowicie okazałą kolekcję broni „Husaria i broń wschodnia", która robi niemałe wrażenie pod względem liczby i stanu eksponatów. Dodatkowym atutem jest też okalający zamek park. Spacer jest tu czystą przyjemnością.
Rezydencja w Baranowie Sandomierskim nie należy do największych i najbardziej okazałych budowli zamkowych, ale na pewno warto poświęcić czas na odwiedzenie tego miejsca.
Archiwum Przełomu nr 44/2020